ja nie wiem. te szczurzysko jest głupie:P ale i tak go kocham. wydrapał se wielką rane na karku i odgryzł kawalek ogona:| końcuweczke...
Lepiej sie z nim do weta przespaceruj...
Moja Vanillka ma wystającą kosteczke na końcu ogonka
Nie pamiętam jak to sie nazywa, podobno u szczurków to dość popularne.
Moje dziewuchy od 30 minut siedzą razem w klatce
Narazie nie było ani jednego piśnięcia. Tylko mała lata za Soli i Heidi, wskakuje im na kark, łapie za ogony i ogólnie gnębi, wariatka chce sie bawić