Eh...Chmiki są fajne. Tylko, ze u Ciebie się tak akurat zdażyło, że drapią się, Roki ma coś z oczkiem, może też urodziła młode...i na dodatek wyjeżdżasz...Może to nie są takie poważne sprawy, ale ja bym Ci radziła jak najszybciej pojechać do weta, jeśli nadal będzie się dziać coś złego. Ale..może ranka zniknie...Tylko pozostaje problem pcheł...o ile są. Tak samo z młodymi. Jeśli musisz już wyjechać i nie masz komu ich zostawić, to sostaw im dużo wody i dużo jedzenia. I tak przecież przez pierwsze dni nie mozna dotykać chomikow (jeśli urodziły się mlode) więc, nie będzie rożnicy. Musisz tylko zostawyć im potrzebne rzeczy.