co to za metody, że kot przez kilka dni po sterylizacji nie może dojść do siebie? nasze koty operuje zawsze ta sama pani weterynarz, po operacji dostają antybiotyk, następnego dnia zastrzyk przecibólowy, potem jeszcze raz antybiotyk; szwy są rozpuszczalne, wiec odpadaw stres zwiazany z ich zdejmowaniem; kocurki dochodza do siebie w mgnieniu oka, jak tylko pusci narkoza, a kotki w ciagu 24 godzin sa sprawne i zachowuja sie normalnie; ale fakt faktem, dlugo sie takiej pani weterynarz naszukalam; moja pierwsza kotka sterylizowana w "renomowanej" gdynskiej lecznicy dobrych pare lat temu tez dochodzila do siebie przez 3-4 dni; z kolei moja przyjaciolka sterylizowala swoje kotki w ramach akcji Arki (placila polowe, a polowe zwracala lecznicy Arka), jak opowiadala mi o przebiegu sprawy, to wlos sie jezyl; dlatego wlasnie trzeba znalezc weta, ktory jest tez dobrym chirurgiem.