Mam nadzieję, że to fotomontaz (bo i na fotomontaż wygląda) Takie wypadki zdażaja się na codzień... Jak mój tata jechał na narty, to samochód przed nim wpadł w sarnę... Mój tatuś zrobił zdjęcia samochodowi i sarnie... Jak je zobaczyłam... to było okropne, ona miała cały zakrwawiony pyszczek, patrzyła się takim smutnym wzrokiem... Samochód do kasacji, "żadnych ofiar nie było"