Ile razy w tygodniu w ciagu roku szkolnego jezdzicie konno?
Jesli codziennie, to ile koni jestescie w stanie objezdzic i miec jeszcze potem czas na cos innego?
Przeraza mnie troche wizja tego roku. Nie jestem w stanie w ciagu jednego dnia pojsc do szkoly, na trening, na KHM (klub mysli humanistycznej), na angielski i jeszcze na kurs na prawo jazdy (a tak niestety wyglada moj rozklad dnia)
Jak sobie z tym radzicie?
Jesli macie konie, to ile razy w tygodniu one chodza? 6 razy to tak optymalnie, ale chyba nic sie nie stanie, jak moj kon bedzie chodzil 5 razy, nie?