Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[awangarda]

Modlitwa konia z transportu

Mój wiatronogi Boże koni
Czy ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem
Przecież byłem
Na Twoje podobieństwo
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Cztero kopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie
           

[Ritka]

znałam ale wole tego drugi raz nie czytać...

[Tafta]

ja też

[Natchniuza]

Znam. Ale podobnie jak Wy nie bede czytac po raz drugi.

[awia]

ha,a ja si moge dorzucic wierszem,ktory sama napisalam

Widzialam konie jadace na rzez
kilka konskich istnien traktowanych jak rzecz
pary smutnych oczu
bezbrzezny smutek
podroz w jedna strone trwajaca minute
by przepasc na wieki
zamknawszy powieki
by wydac tchnienie tak pelne zycia...

[Magda K.]

Ja oczywiście też tego nie przeczytam bo znów będę ryczeć.
nie piszcie tego więcej, proszę!!!

[awangarda]

awia gdzies to chyba juz pisalas bo widzialam to gdzies....a le niepamietam gdzie...

[Tafta]

na Volcie

[tiaraa]

ja juuz rycze ile razy czytam to mi sie wyć chce

[Ciapka]

no ja zawwzz epryz tym rycze...to jets takie..trafione i wogole...   dobze ze ot jest,,

[awangarda]

mi sie strasznie podobaja oba wiersze... sa straszne bo prawdziwe.... niestety....
jak widzialma na necie fote konika ktoremu ciezarowka miazdzyli nogi....i pozniej jeszcze to przeczytalam....((:

[Kamelia]

to jest pięne ale mi się chce ryczeć jak to czytam  

[Ritka]

to w Koniu Polskim było rok temu

[Noc]

smutne, płakać tylko się chce.

[absencja]

Może tylkko ja mam takie wrażenie, ale ten temat już nieco wyszedł z mody. W koncu ile gazeta może pisac o tym samym, ludzie się pooburzali, popodpisywali petycje i nic...Sprawa przycichła...

[Ciapka]

ee no bo sytyalacja ise poparwilą podbno..pzotym  lepiej kase dac tarze takiej niz podpisc na petyacji..ale karrdzy fdaje co moze..ech..

[absencja]

Nie wiem, co robi tara zeby zwalczyć transport koni, wydaje mi się, że tylko tworzy azyl dla koni.(chyba, że się myulę) To jest czywiście potrzebne, ale dla mnie nie rozwiązuje problemu:tak długo jak jest popyt i warunki so sprzedaży, tak długo ludzie będą konie sprzedawać...koni nie zabraknie:( Dlatego dla mnie więcej ma szansa zdziałać organizacja typu viva, właśnie próbując zmienić mentalność ludzi i zmusić rząd do działania...a czy się poprawiło? no własnie, nie wiesz, ale ktos tam powiedział, że tak, więc pewnie już jest ok, sprawa zamknieta, nie ma się czym przejmować:(

[Zimoludka]

tylko łzy lecą.....
Najgorsze jest to, ze my nic oprócz etycji nie możemy zrobić

[Ciri]

Straszna rzeczywistosc...biedne koniki. Wydrukowalam kiedys sobie taka petycje ze strony viva! Chcialam zbierac podpisy. Myslalam ze ludzie ktorzy razem ze mna studiuja ochrone srodowiska ( wielu z posrod nich ma swoje konie ) podpisza liste, beda powazni...
                  Zostalam przez nich wysmiana...