Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wątek zaczęty przez: Dalmafreciak w 2004-08-25, 16:45



Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-25, 16:45
Witajcie :)

Ten temat może być podsumowaniem wakacyjnych poczynań naszych psiaków, dlatego, że nie ma co ukrywać, zbliżamy się do końca. ;)
Napiszcie gdzie były w wakacje Wasze pieski, co zobaczyły/zwiedziły, ile czasu spędziliście na danym wyjeździe, jak psiurki wytrzymały podróż samochodem/pociągiem/samolotem/innym środkiem transp. itp. itd.
Jeśli nie ruszaliście się nigdzie poza Wasze miasto to napiszcie jak spędziły wakacje Wasze psy na miejscu.
Jeśli macie wakacyjne zdjęcia byłoby super gdyby znalazły się w tym temacie. :)

Zacznę ja. :mrgreen:

Moja suńka była na dwóch wyjazdach.

Pierwszy wyjazd: Kaszuby, 6 dni. Mieszkaliśmy w domku z ogrodem, po którym Maja mogła biegać, obok była stadnina koni, na które Maja cały czas szczekała. ;)
Majuśka chodziła na spacerki nad rzekę (5 min. drogi), jezioro (4 km. ;)), do lasu, na łąki, czyli ogólnie rzecz biorąc przebywała na łonie natury.
Wchodziła sobie do wody, wyciągała z niej kamienie, bawiła się różnymi przedmiotami, nosiła patyki, nawet bawiła się z jednym piesiem, którego spotkaliśmy w drodze nad jezioro, a był to szwajcarski pies pasterski (jest na zdjęciu). :wink:

Drugi wyjazd: Góry Świętokrzyskie, 3 dni (na więcej z powodu braku czasu 1/5 rodziny nie mogliśmy sobie pozwolić :oops:).
Mieszkaliśmy w pokoju w a'la pensjonacie. Maja chodziła na spacery po mieście, jeździła z nami na wycieczki do innych miejscowości. Niestety do Jaskini Raj i Kopalni jej nie wpuszczono, musiała zaczekać w samochodzie, ale przynajmniej sobie pospała. ;) Była za to w Skansenie, na Zamku, w grotce, w Parku Jurajskim itp. :wink:

W obydwa miejsca jechaliśmy samochodem, więc nie było żadnego problemu, Maja lubi jazdę samochodem i spokojnie spała całe 9 godzin w góry i 1,5 na Kaszuby (w jedną stronę oczywiście).

Dodam, że to były jej pierwsze wakacje i myślę, że jej się podobało. :)

Natomiast w czasie gdy byliśmy w Gdańsku chodziła ze mną codziennie na dłuuugie spacerki, bawiłyśmy się i na dworzu i w domu, uczestniczyłyśmy w szkoleniu etc. ;)

No i ostatnia informacja:
ZDJĘCIA wstawie jak będę je miała już zeskanowane, narazie jeszzcze nie mam i nie możecie niestety ich zobaczyć.

:) Dalma i Maja :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Atomic w 2004-08-25, 16:48
No a ja spedziłam wakacje w Karpaczu, niestety beaz Atomica... :(  Ale za to chodzilismy z Dalmą na spacerki :) Zdjeica juz wkrótce :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: emyla w 2004-08-25, 16:56
ja byłam na wsi gdzieś 4 tygodnie(niejednorazowo), chodziliśmy na spacerki po lesie,łąkach etc. mielismy też jechać nad zalew ale nei wypaliło:(. W czasie wakacji szoliłam TObiego trochę i oczywiście chodzimy na spacerki do parku z Agatą i Gają


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Roxette w 2004-08-25, 17:42
Byłam z Rigusiem nad morzem w Świnoujściu :wink:Jazda trwała prawie 10 godzin :roll: Leżał i spał.A na plaży szalał niesamowicie.Pływał 8)  :wink: Cieszył się jak szczeniak :wink: Przepłynąl sobie parę razy promem :wink: Codziennie po parę razy jeżdził windą :wink:  8)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Srokatka w 2004-08-25, 17:42
Ja niestety musiałam Uniczka zostawić w domu ale naszczęście moja ciocia się nim opiekowała :( :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Tequilka w 2004-08-25, 17:47
No a ja z Tequilką byłam nad morzem i na śląsku.
Jazde samochodem moja sunia zniosła bezproblemów, spala całą droge- budziła sie tylko na postojach :D
Nad morzem Tequilka ganiała po plaży, wcinała piasek :P , raz skusiła sie na wejście do wody- ale tylko raz potem to nawet łapki nie zamoczyła :)
Zdjęcia zamieściłam w mojej galerii.
No a na śląsku byliśmy tydzien czasu, tam Teq była cały czas na lonie natury: ganiała kury, wykopywała marchewki, buraki :P, raz nawet postanowiła sprawdzić co jest w oczku wodnym i sobie wskoczyła :shock: , i zaprzyjaźniła sie z Sonią (pieskiem pilnującym działki).
W sumie zrobiła z działki małe pobojowisko- ale bawiła sie przy tym swietnie.
Byly to jej pierwsze wakacje.
Niestety do Trójmiasta już z nami nie pojechała została w domku, ale też sie świetnie bawiła bo chodziła na spacerki z Zuzią, poznawała inne pieski.


Tytuł: Re: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-25, 18:14
Cytat: Dalmafreciak

Niestety do Jaskini Raj i Kopalni jej nie wpuszczono, musiała zaczekać w samochodzie, ale przynajmniej sobie pospała. ;)

Jezu Delmafrecik psa nigdy nie zostawia się zamkniętego w samochodzie  :grr: . Tyle już o tym było mówione w TV. Dobrze że nic się nie stało, ale mogło to się skończyć tragicznie. Począwszy od kradzieży auta razem z psem po śmierć psa. Wierze, że nigdy więcej nie zostawisz psa w samochodzie samego.

Wracając do tematu, to ja zabrałam w tym roku moje psiaki nad jeziorko. Mieliśmy plażę tylko dla siebie, a na około hektary pól. Dla moich psów istny raj. Rano ganiały się lub polowały na myszy, żaby, koniki polne i inne zwierzaczki. Całe popołudnie spały, bo było im za gorącą. A wieczorem od nowa szalały.


Boston jak prawdziwy myśliwski pies ;) wystawia mi zwierzyne  :roll:

(http://www.ares_syberian_husky.webpark.pl/bos4.jpg)

Tu Boston przedziera się przez trzciny i inne chwasty

(http://www.ares_syberian_husky.webpark.pl/bos2.jpg)

Ares prosi o rybkę  :roll:

(http://www.ares_syberian_husky.webpark.pl/aresiulka.jpg)

Gonitwa po wodzie

(http://www.ares_syberian_husky.webpark.pl/psiaki.jpg)

Szaleńczy pęd po łące

(http://www.ares_syberian_husky.webpark.pl/psiaki1.jpg)

Ech co one tam wyprawiały .......... :roll: , ale cieszę się, że je zabrałam ich uśmiechnięte pyszczki mówiły same za siebie co myślą o biwaku.[/img]


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-25, 19:13
Weronyka, psa nie zostawia się na długo i w upale, ale w cieniu na krótko można... :roll:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2004-08-25, 20:00
W cieniu, nie w cieniu - to żadna różnica. Samochód, nawet z otwartymi oknami, to jak szklarnia. Już lepiej byłoby psa przywiązać gdzieś do słupa z michą wody albo po prostu wchodzić na zmianę (najlepsze rozwiązanie)

Bela w tym roku nigdzie nie wyjechała, ale za to w tamtym roku pojechala z nami na 2 tygodnie z przyczepą w Góry Stołowe, potem do Cieszyna, Krakowa itd ;) Taką sobie pętlę zrobiliśmy ;) Niestety za bardzo nie było jak jej spuszczać ze smyczy, ale i tak była wybiegana, w końcu miała całodzienne spacerki ;)
Ze względu na jej sympatyczny wygląd (i przymilny charakter :P ) pozwalano nam z nią wchodzić nawet tam, gdzie normalnie jest zakaz wstępu dla psów :P Tylko np. do Jaskini Raj nas z nią nie wpuszczono, więc wchodziliśmy na zmianę, żeby jej nie zostawiać.
Była bardzo grzeczna, nawet bez gadania właziła za mną w wąskie, ciemne dróżki przez Błędne Skały :P Pięknie stróżowała nocą, i grzecznie zachowywała się w samochodzie - w ogóle nie marudziła, tylko spała.

Weronyka - świetne fotki :) Zwłaszcza pierwsza :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: sylwi@ w 2004-08-25, 20:20
my niestety w tym roku nigdzie nie bylysmy, ale wakacje nam milo i szybko zlecialy w naszych radomskich okolicach. Codziennie spacerki, bieganko, zadziej plywanko, no i inne atrakcje :)

A oto kilka fotek z jednego spacerka:

uwielbiam skakac:
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/C81_1.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/BZ2_2.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/D8A_3.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/2DE_4.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/BZ2_5.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/533_6.jpg)

szybkie bieganko rowniez:
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/F72_2.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/54B_4.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/100_3854.jpg)

i pluskanie w stawie:
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/824_5.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/EAE_1.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/49E_2.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/8F1_3.jpg)

az przychodzi czas na odpoczynek:
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/45E_5.jpg)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/ZC5_3.JPG)
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/3A9_4.JPG)

a poznie usmiech na pychu:
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/100_3855.jpg)

Kajtek:
(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/DAF_3.jpg)


(http://www.owczarek.pl/forum/uploads/965_4.jpg)



pozdrawiamy :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: golden w 2004-08-25, 20:33
Moje psiaki, podczas naszych rodzinnych wyjazdow byly u babci na wsi :) Lobo z Benkiem. Tak ganiały kury, przeganiały koty, jadły co chcialy (przez moja kochana "wspanialomyslna" w tym wzgledzie babcie :P ) i cały dzień byczyły sie na słoncu lub kanapie :lol: oto wakacje dóch moich psów.
Za to Will spedzil cale wakacje w czeskim schronisku, u mnie znaazl sie dopiero pare dni temu.


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-25, 21:07
Cytat: Dalmafreciak
Weronyka, psa nie zostawia się na długo i w upale, ale w cieniu na krótko można... :roll:

Wybacz ale zwiedzanie jaskini nie trwa krótko, chyba, że obejrzysz ją jednocześnie biegnąc, ale w tym wypadku za dużo nie zobaczysz i nie sądze, żebyś w tym tempie oglądała jaskinie czy kopalnie .
Jak napisała Olc!a samochód jest jak szklarnia. Zdarzały się przypadki kradzieży 16 psów zamkniętych w samochodzie wraz z psami, jak i śmierć psów w nagrzanym samochodzie. Zrobiłaś i będziesz robić co uznasz za słuszne, ale w następne lato nie licz na współczucie jak stracisz psa, bo zamknełaś go w samochodzie, bo musiałaś obejrzeć kopalnie czy jaskinie  :grr: .  Nie polecaj więcej nikomu psów, bo jak widać sama kiepsko się nimi opiekujesz  :grr:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: _aisa_ w 2004-08-25, 21:15
Hej !!

Ja w tym roku byłam z Doris nad morzem dokładnie w Wisełce :) było bardzo fajnie duzo chodziliśmu,... Dorka nabrała kondtcghy...
Byliśmy tez w Łodzi, gdzie Doris poznała fuul znajomych ;)
Wakacje podsumowąjąc jestem na + ;) Ale szkoda ze się juz kkonczą :(


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: yashima00 w 2004-08-25, 21:27
Ja byłam na Mazurach :mrgreen:
Cały tydzień. Rockas biegał ,pływał ,a nawet skakał z pomostu (:shock:) ,co było dla mnie przyjemnym szokiem :wink:
:)
był tam taki Rex ,ciągle mojego psa zaczepiał ....spokoju nam nie dawał :roll:
Ale i na plaży bawił się z prześlicznym sznaucerem miniaturowym p&s :wink: ganiali się i ganiali :wink:
Było super :hehe:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-08-25, 21:49
Snupek prawie cały czas był w domu. Raz wyjechał ze mną i siostrą na tydzień do babci u której jeszcze nigdy nie był na tak długo. Szczekał na wujka strasznie, ale szybko przyzwyczaił się do okolicy,uwielbiał chodzić na spacerki. Do domu wracał autobusem,ktorym jeszcze nigdy nie jeździł. Nie chiał wejść,trzeba było go wnieść. Siedział cicho, nawet nie skomlał...A ludzie w autobusie go podziwiali :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-25, 22:09
Weronyka, widać, że znasz się fantastycznie na psach, to świetnie, ale daruj sobie te uwagi i płonące buźki. :roll: Nawet mnie nie znasz więc nie oceniaj mnie i nie mów, że źle się opiekuje moim psem, to poważne oskarżenie!!

Dalma


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-26, 00:14
Cytat: Dalmafreciak
Weronyka, widać, że znasz się fantastycznie na psach, to świetnie, ale daruj sobie te uwagi i płonące buźki. :roll: Nawet mnie nie znasz więc nie oceniaj mnie i nie mów, że źle się opiekuje moim psem, to poważne oskarżenie!!

Dalma

Bynajmniej jakbym się świetnie znała na psach, to bym nie rozmawiała z hodowcami, wetami i innymi psiarzami. Pies to nie rzecz więc ciężko dobrze go poznać, bo każdy jest inny pod każdym względem.
Co do oskarżeń, to na początku napisałam, że wierze, że więcej tego nie zrobisz. Odpisałaś, że na krótko w cieniu można zostawić psa. Przyznasz mi chyba racje, że zwiedzanie jaskini czy kopalni nie trwa krótko. Więc nie pisz, że pies krótko siedział w samochodzie.


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: d ela w 2004-08-26, 09:22
my spędziliśmy wakacje nad morzem, Max podróż zniósł dzielnie, przespał całe 8 godzin, (oczywiście robiliśmy krótkie przerwy)
rozlokowaliśmy się na polu namiotowym na półwyspie helskim, spaliśmy w przyczepie - Max oczywiście spał na łóżku :)
całe dnie spędzaliśmy na świeżym powietrzu, wygrzewając się na plaży, spacerując, pływając i nurkując w morzu (nie za długo, bo woda była lodowata), najfajniejszymi zabawami było: aportowanie, skakanie przez fale i nurkowanie po kamyczki, a potem dłuuuugie wygrzewanie się na słoneczku :) spędziliśmy na helu prawie 3 tygodnie podczas których wybraliśmy się w rejs po bałtyku (strasznie bujało :shock:  ) i w podróż pociągiem


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Moniaa w 2004-08-26, 09:44
Tyrusia jak czlonek rodziny latem nad morze, zima w gory :)
W te wakacje pojechala z nami na 9 dni do Jastrzebiej Gory.
Podroz zniosla dobrze, glownie spala. (samochod)
Na miejscu byla oczywiscie na plazy, gdzie szalala kopiac w piasku, itp. Chodzilam z nia takze do wawozu, gdzie aportowala i miala okazje jeszcze bardziej pobiegac i... tarzac sie po trawie i piasku ;)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: AgaŚ w 2004-08-26, 09:47
Z moich psiaków niestety tylko Snoop wyjechal z domku  :? No i byly to 2 nadmorskie wyjazdy ;) w polowie lipca pojechalismy do Mielna i przy okazji zachaczylismy o wystawę w Koszalinie  :wink: Byl to taki tygodniowy wyjazd :) A 29 lipca pojechalam ze Snoopem na obozik z psem  :wink: Naprawde bylo bardzo fajnnie hehe ;) No a Snoop sie oswoil z morzem na maxa bo i tui tu codziennie moooorze :) W przyszlym roku postaram sie zafundowc cos takiego pozostalej dwojce psiakow :) A to macie kilka fotek :
Koszalin
(http://upload.miau.pl/22244.jpg)- opalamy sie ;)
(http://upload.miau.pl/22245.jpg) Snoopas uwielbia sie popisywac  :wink:  Robil za atrakcje turysyczna ;)
(http://upload.miau.pl/22246.jpg) taniec na plazy  :wink:
(http://upload.miau.pl/22247.jpg)
Obozik
(http://upload.miau.pl/22248.jpg)Snoop na agility ;)
(http://upload.miau.pl/22249.jpg) - z qmpelm z domku - Clyde'm
(http://upload.miau.pl/22250.jpg) z jeszcze wiekszym qmplam - Spiki'm  :wink:
(http://upload.miau.pl/22251.jpg) Zmeczony po szkoleniu  :lol:

No to sie jeszcze pochwalimy ze na oboziku Snoop wygral zawody w PT i Agility na 7 psow  :wink:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-26, 09:59
Weronyka, mojej suni nic się naprawdę nie stało, ona jak została w samochodzie caly czas spała. Proszę Cię, nie mów, że źle się nią opiekuje, bo ja uważam, że ma u mnie dobrze. :)

Tara, gratulacje. :D

p.s. A czemu nie mogłaś zabrać dwóch pozostałych piesiów?

Dalma ;)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Moniaa w 2004-08-26, 10:14
^_Taraa_^ ładne zdjatka, takze jestem ciekawa co z pozostalymi psiakami


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: AgaŚ w 2004-08-26, 10:20
W Mielnie bylam z rodzicami, ktorzy wogole nie chcieli zabierac psa, a Snoopa wzieli jedynie pod wzgledem wystawy... chcialam zabrac wszystkie a przynajmniej 2 beagle ale NIE i juz  :(

No a na obozik hmm... Jukon nie byl by tam za szczesliwy bo to moj maly indywidualista, spuscilabym go i bym go nie widziala na kilka godzin od razu... wogole on nie lubi sie baiwc z innymi psami... wreszcie psiak po przejsciach  :? A Diesel (ON) ... hmm... dominat sie robi a ze to wyrosniety ONek moglabym sobie w niektorych sytuacjach nie dac z nim rady fizycznie... no i po prostu chcialam Snoopa wyszkolic Agility i PT bo Diesel PT jush umie  :wink:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Moniaa w 2004-08-26, 10:46
Ahia rozumiem, szkoda, ze rodzice nie zgodzili sie, abys zabrala do Mielna


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-26, 11:22
Tara, mam jeszcze pytanie jeśli mogę. ;)
Czy ON nie jest Twoim psem tylko np. innego członka rodziny, bo tak jakby o nim mało mówisz, głównie o beaglusiach... ;)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-26, 12:42
Cytat: Dalmafreciak
Weronyka, mojej suni nic się naprawdę nie stało, ona jak została w samochodzie caly czas spała. Proszę Cię, nie mów, że źle się nią opiekuje, bo ja uważam, że ma u mnie dobrze. :)

Nic się nie stało, ale mogło .... Proszę Cie poprostu nigdy więcej nie zostawiaj jej w samochodzie. Cieszę się, że psinka ma u Ciebie dobrze  :)

Tarra świetne zdjęcia  :wink: Powinnaś wysłać je na jakiś konkurs - wiele psich gazet teraz robi tego rodzaju konkursy.


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Marta Reks Kiwi w 2004-08-26, 13:03
Reksio był z nami 2 tygodnie na mazurach, mieszkalismy w domu z ogrodem więc całymi dniami przesiadywał na świerzym powietrzu :) Dom był w lesie 100 metrów od jeziora ale Reksio zabardzo z wody niekorzystał ;)  Oczywiście wszedzie z nami jeździł- do Olsztyna,  do Mrągowa (nawet na festiwal muzyki country trafiliśmy  :lol: ), na pola Grunwaldzkie, Mikołajki, itp. Zapoznał wielu kolegów i koleżanek  ;)  Podróż (ok 7 godz. w jedna stronę) zniósł bardzo dobrze, tak  mu się spodobało że gdy tylko otwieraliśmy samochód on odrazu do niego wskakiwał  :lol:  Mimo zabezpieczeń złapal sporo kleszczy, odwiedziliśmy też weta ale mimo wszystko były to udane wkacje- zarówno dla nas jak i dla Niego  8)

A jeśli chodzi o zostawianie psów w samochodzie. W tamtą niedziele widziałam jak facet zostawił w samochodzie psa i poszedł na mecz Cracovi  :shock:  Biedak tak strasznie szczekal za panem...  :(


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-08-26, 13:20
Cytuj

Jezu Delmafrecik psa nigdy nie zostawia się zamkniętego w samochodzie  . Tyle już o tym było mówione w TV. Dobrze że nic się nie stało, ale mogło to się skończyć tragicznie. Począwszy od kradzieży auta razem z psem po śmierć psa. Wierze, że nigdy więcej nie zostawisz psa w samochodzie samego.


dokladnie...

ja bylam z wezyrem i moria na wsi u babci, uczylam ich skakac przez przeszkody, podawac lape, siadac, itp itd, chodzila mz nimi do lasu i nad jezioro, i nad inne jezioro Biale (w sumie z 12 km) :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: AgaŚ w 2004-08-26, 13:54
Cytat: Dalmafreciak
Tara, mam jeszcze pytanie jeśli mogę. ;)
Czy ON nie jest Twoim psem tylko np. innego członka rodziny, bo tak jakby o nim mało mówisz, głównie o beaglusiach... ;)

Jakby to powiedziec... niby ONek jest mojej sis, ale z niej to taki opiekun jak ze mnie cyganka :P Gdyby mnie nie bylo to ten pies by byl zpasiony, zakleszczony, pewnie jakis chory, niewyczesany i wogole nie wychowany :| Ale to jak wszystkie psy w moim domu malo kto sie nimi interesuje ;) Ale teoretycznie nie jest to moj pies, natomiast moim wielkim oczkiem w glowce sa beaglusie i im poswiecam max czasu, ale z Dizlem rowniez sie bawie etc ;). Jest  naprawde bardzo madra i kochana psina  :wink: Tylko on taki bardziej hmm.. podworkowy? Nie no nie wiem jak to opisac  :? Zebyscie mnie nie zrozumieli zle...


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-26, 14:23
Cytat: Marta&Reks&Dzik

A jeśli chodzi o zostawianie psów w samochodzie. W tamtą niedziele widziałam jak facet zostawił w samochodzie psa i poszedł na mecz Cracovi  :shock:  Biedak tak strasznie szczekal za panem...  :(

Brak mi słów  :grr:
Ale niestety ludzie tak robią. Jak jechałam po Bostona i szukaliśmy ulicy na której mieszkał mój psiak zatrzymaliśmy się przed sklepem. Ze sklepu wyszedł facet , otwożył bagarznik, a w bagażniku zamknięty był pies  :grr: normalanie szczęka mi opadła. Samochód był osobówką i miał normalnu bagażnik - nie jak w kombiaku. Wypuścił psa, pies się załatwił i znowy kazał mu wskoczyć, co pies wykonał. Mówie mu, że to niebezpieczne i pies może się udusić, a on na to, że on tak jeździ od szczeniaka  :grr:  i przynajmniej samochodu mu nie brudzi. Myślałam, że  :evill: faceta. Nawymyślałam mu od sadystów itp, a gość powiedział mi, że i tak nikt nic mu nie zrobi, wsiadł do auta i odjechał. Zabiłabym takiego  :grr:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Marta Reks Kiwi w 2004-08-26, 14:33
Cytuj

 w bagażniku zamknięty był pies

 :shock:  :grr:

Napewno wszyscy którzy byli w 2003 roku na międzynarodowej w krakowie słyszeli jak podczas wystawy  ( koniec czerwca, upał straszny) przez głośniki podawali komunikat i wzywali właścieciela samochodu X aby wypuścił z niego psy, inaczej szyby miały zostać wybite. Nie wiem jak to się skończyło ale poprostu rece opadają- i to pewnie byl jakiś wielki "miłośnik" psów (moze nawet wystawianych)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-27, 16:26
Przecież ktoś musiał pilnować auto  :grr:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: julcia_so w 2004-08-27, 17:46
O BOŻE TRAGEDIA za co tak "mordował" tego biednego psiaka :( :(


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: _aisa_ w 2004-08-27, 21:08
Cytat: Marta&Reks&Dzik
Cytuj

 w bagażniku zamknięty był pies

 :shock:  :grr:

Napewno wszyscy którzy byli w 2003 roku na międzynarodowej w krakowie słyszeli jak podczas wystawy  ( koniec czerwca, upał straszny) przez głośniki podawali komunikat i wzywali właścieciela samochodu X aby wypuścił z niego psy, inaczej szyby miały zostać wybite. Nie wiem jak to się skończyło ale poprostu rece opadają- i to pewnie byl jakiś wielki "miłośnik" psów (moze nawet wystawianych)


Identyczna sytułacja była podczas międzynarodówki we Wrocławiu  :grr:  :grr:  :grr:  :grr:  :grr:  :grr:  :twisted:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Roxette w 2004-08-27, 21:25
W Kielcach taka sytuacja też była :grr: I przed "WSPANIAŁYM" realem :grr: Zwykła bezmyślność ludzka za każdym razem jest winna :grr:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-28, 11:07
Przepraszam, ale chyba nikt nie porównuje takich sytuacji do tej mojej?..


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-28, 14:58
Nie rozumiem, dlaczego Weronyka wszystkich się czepia i siebie uważa za najmądrzejszą.  Dalmafreciak, przecież ty nawet nie napisałaś czy gdy zamkłaś psa w samochodzie był upał, a może było zimno i padał deszcz. Więc lepiej nie przejmować się takimi uszczypliwymi uwagami niektórych forumowiczów.


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-08-28, 15:05
kkaaassiiaa, ale w deszczu tez zlodzieje rabuja :roll: poza tym to i tak niedobrze ze w ogole zamkli  psa w aucie.. :?


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-28, 15:32
niestety nieraz są takie sytuacje, że trzeba psa zostawiś samego. I co wtedy, zostawić psa samego przywiązanego do płotu czy w samochodzie. Spacerując z psem na smyczy też ci ktoś psa może ukraćś.


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-08-28, 15:41
Cytuj

niestety nieraz są takie sytuacje, że trzeba psa zostawiś samego.


np. ?


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-28, 16:27
Kasiu, o to chodzi, że nie było wcale upału. :)

Wika, napewno nie chciałam zrobić Majusi krzywdy i nie zrobiłam...


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: julcia_so w 2004-08-28, 16:31
Ale ja i tak nie moge uwierzyć jak ktos kto ma psa (i go kocha) może go w najwiekszy upał zostawić sobie od tak poprostu w aucie bez wody powuetrza itp...  :grr:  :grr:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-28, 16:44
Cytat: VioaoiV
Cytuj

niestety nieraz są takie sytuacje, że trzeba psa zostawiś samego.


np. ?

Są w życiu takie sytuacje że trzeba to zrobić, jednak wystarczy trochę dobrej woli i zaparkować w cieniu, zostawić okna uchylone, wcześniej auto przewietrzyć. Ja zawsze włączam kilmatyzację w samochodzie i pies ma się dużo lepiej niż gdyby był ze mną w miejscach gdzie psy są niemile widziane.


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-28, 18:28
Właśnie tak zrobiliśmy. Okna były uchylone, samochód był zaparkowany na parkingu, w dodatku pod drzewem, gdzie był cień. Ogólnie dzień nie był upalny.
Nie porównujcie mnie do osób, które zostawiają psa na kilka godzin w prażącym słońcu i zupełnie ich nie obchodzi czy psu jest gorąco itd. :roll: Ja w przeciwieństwie do nich pomyślałam o swojej suni...

Dalma


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: julcia_so w 2004-08-28, 18:43
To dobrze Dalmafreciak, że o niej myslałaś bo nawet w to nie wątpie :)  :wink:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Roxette w 2004-08-28, 20:28
Cytat: Dalmafreciak
Przepraszam, ale chyba nikt nie porównuje takich sytuacji do tej mojej?..

......ja tylko dodałam wogóle nie myśląc o tobie.....było coś, co znam to napisałam :wink:


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-29, 02:40
Cytat: kkaassiiaa
Nie rozumiem, dlaczego Weronyka wszystkich się czepia i siebie uważa za najmądrzejszą.  Dalmafreciak, przecież ty nawet nie napisałaś czy gdy zamkłaś psa w samochodzie był upał, a może było zimno i padał deszcz. Więc lepiej nie przejmować się takimi uszczypliwymi uwagami niektórych forumowiczów.

Skoro nie rozumiesz, to się zapytaj najpierw u źródła, a później o tym pisz. A tak wogóle to Ci wszyscy, to kto? Jakoś nie przypominam sobie, żebym np. Ciebie się czepiła. Dlatego, że napisze, że ktoś źle postąpił moim zdaniem świadczy o tym, że jestem najmądrzejsza, czy poprostu nie wypada nawet tak pomyśleć ? Nie wiem czy brałaś udział w dyskusji o zostawianiu psów przed sklepem - większość była przeciw, bo to niebezpieczne. No ale zostawiane psa w samochodzie jest ok  :wink: , bo przecież może tylko zdechnąć z gorąca, braku wody lub moga go poprostu ukraść, ale to przecież nic takiego. Czy mądrzeniem lub czepianiem jest napisanie:

Cytuj
Jezu Delmafrecik psa nigdy nie zostawia się zamkniętego w samochodzie  . Tyle już o tym było mówione w TV. Dobrze że nic się nie stało, ale mogło to się skończyć tragicznie. Począwszy od kradzieży auta razem z psem po śmierć psa. Wierze, że nigdy więcej nie zostawisz psa w samochodzie samego.

Delmafrecik odpisała mi :


Cytuj
Weronyka, psa nie zostawia się na długo i w upale, ale w cieniu na krótko można...

Owszem na krótko można w cieniu jak jest chłodno, ale czy zwiedzanie jaskini, kopalni trwa chwile kkaassiiaa Twoim zdaniem?


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-29, 14:16
Cytat: Weronyka
bo przecież może tylko zdechnąć z gorąca, braku wody lub moga go poprostu ukraść, ale to przecież nic takiego


Weronyka, ja nie chce się kłócić, naprawdę nic do Ciebie nie mam :) Nie musisz więc być taka ironiczna.

Zdechnąć (ja mówię umrzeć) z gorąca napewno moja sunia by nie mogła, jak już mówiłam była w cieniu. Z braku wody też nie bo miała zostawioną, poza tym była napojona przed naszym wyjściem z samochodu.
A co do mojej opieki zapewniam Cię, że Majusi u mnie nic nie grozi, a wręcz przeciwnie. Ma zapewnione dobre warunki i wielką miłość. :D

Dalma


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2004-08-30, 00:45
Cytat: Dalmafreciak
Cytat: Weronyka
bo przecież może tylko zdechnąć z gorąca, braku wody lub moga go poprostu ukraść, ale to przecież nic takiego


Weronyka, ja nie chce się kłócić, naprawdę nic do Ciebie nie mam :) Nie musisz więc być taka ironiczna.

Zdechnąć (ja mówię umrzeć) z gorąca napewno moja sunia by nie mogła, jak już mówiłam była w cieniu. Z braku wody też nie bo miała zostawioną, poza tym była napojona przed naszym wyjściem z samochodu.
A co do mojej opieki zapewniam Cię, że Majusi u mnie nic nie grozi, a wręcz przeciwnie. Ma zapewnione dobre warunki i wielką miłość. :D

Dalma

Delmafrecik ja też nic do Ciebie nie mam i to co napisałam nie jest skierowane do Ciebie tylko do kkaassi. Chodzi mi o sam fakt pozostawianie psów w samochodzie przez ludzi, a nie przez Ciebie. Poprostu wróćmy do tematu wakacji i nie wracajmy więcej do samochodów tutaj  :)


Tytuł: * Wakacyjne psiaki *
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-08-30, 09:20
Cieszę się, bo myślałam, że do mnie... :)