Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wątek zaczęty przez: Aujeszka w 2005-10-27, 22:01



Tytuł: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-10-27, 22:01
W Niemczech powstały tz." kołyski szansy" czyli miejsca gdzie mozna zostawić anonimowo psy. Porzucone zwierzeta sa badane, przeprowadza sie im wszelkie potrzebne zabiegi  i jesli sa zdrowe szuka sie im nowych domów. Czy według Was  Polsce powinny powstać takie miejsca? Uważacie że to zlikwiduje problem porzucania psów na autostradach, przywiązywania do drzew w lasach itp?


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2005-10-27, 22:15
Mam mieszane odczucia :eh: Z jednej strony bardzo zależy mi na przynajmniej częsciowym zlikwidowaniu problemu psów i innych zwierzat porzucanych gdzie popadnie - wyrzucanych z samochodu, przywiazywanych w lesie, itd. Z tej strony patrzac to dobry pomysl, ktos kto pozbywa sie psa "bo mu sie znudzil" albo z jakiegos innego glupiego powodu nie bedzie chcial tlumaczyc tego pracownikom schroniska. Poza tym przy oddaniu do schroniska sa jeszcze opłaty - to tez zacheca ludzi (chociaz nie wiem czy mozna ich tak nazwac) do wyrzucania psó gdzie indziej. Te kolyski szansy mysle ze by umozliwily wielu zwierzakom unikniecie tragicznej smierci. Ale oczywiscie jest tez druga strona medalu. W jakis sposob usprawiedliwialoby to w oczach niektorych ludzi pozbywanie sie psa. Obawiam sie, ze wiekszosc ludzi traktowalaby to tak - nie moge/nie chce miec juz psa to go oddam, u kogos innego bedzie mial lepiej. Tylko pewnie nie braliby pod uwagi ze moze juz cale zycie spedzi za kratami bez milosci człowieka. Poza tym cos takiego miałoby sens tylko wtedy, jesli byloby dobrze "rozreklamowane" i kazdy wlasciciel psa, a jeszcze lepiej kazdy czlowiek wiedzialby ze cos takiego istnieje i gdzie szukac tych "kolysek". A z kolei taka reklama by jeszcze bardziej utwierdzala ludzi w przekonaniu, ze oddajac psa do "kolyski" nie robi sie nic zlego. No i jeszcze pieniadze. Zeby te miejsca byly w dobrym stanie to trzeba na to wydac na to kupe forsy. A moze lepiej przeznaczyc to na schroniska?
Takze, podsumowujac - ogólnie jestem raczej za nie, chociaz widze tez plusy takiego rozwiazania


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-10-27, 22:23
Moim zdaniem tak...
Jednak trzeba chęci i kasy. A z tym najtrudniej.
Przyszedłby taki co mu już pies się znudził i niczego by mu nie narzucali, lepsze to od zabicia. No ale też należałoby szukać chętnych, z czym jest największy niestety problem. Po jakimś czasie pewnie zwierząt byłoby niesamowicie dużo, a tylko kilka znalazłoby dom. Wystarczy popatrzeć na schroniska...


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-10-27, 23:18
Wolałabym zmiksowac takowa kołyske i schronisko...po co nam nowe placowki? nie ma kasy juz na te co istnieja a co dopiero by bylo gdyby powstale nowe. Znowu trzeba by bylo dzielic kase bo napewno nikt nie da wiecej pieniazkow na takie organizacje...jestem za ale wolalabym cos posrodku bo nasz kraj jest za biedny na cos takiego.. po za tym sadze ze ludzie nieoddaja zwierzat do schroniska "jak sie znudza" bo pewno im nawet nieprzyjdzie ta blyskotliwa mysl do glowy...dla spokojnego sumienia mogli by sciemnic nawet ze maja alergie i nie ma wysjcia i po takim tekscie napewno przyjma psa w schronisku...ale łatwiej rpzeciez wyzucic na ulice :? i wlasnie tez mysle ze powstawnaie placowek to tylko polowa sukcesu...sadze ze ludzi trzeba oswiecic...skoro juz w szkole sa lekcje przygotowanie do zycia w rodiznie i pokazane srodki antykoncepcji to czemu nieuswiadamia sie ludzi np o zwierzetach..placowkach gdzie sa jakie i gdzie mozna sie zglosic by zyskac pomoc gdy niedajemy sobie rady...w tedy ludzie by wiedzieli co robic a nie zdani by byli na swoja ciemnote...


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Alex. w 2005-10-28, 10:15
Z jednej strony, mogło by to rozwiązać problem porzucania psów byle gdzie, ale niektórzy ludzie i tak nie wpadną na pomysł, że można pieska tam zostawić i i tak przywiązać go do jakiegoś drzewa w lesie itp. :| Teraz jets podobnie - schroniska pękają w szwach, ale jest lepiej oddać psa do schroniska niż od tak zostawić na chodniku, a ludzie tak właśnie robią, nie pomyślą nawet co było by lepsze dla psa... :( Z drugiej strony, wydaje mi się, że człowiek biorące psa (który nawet chce mu zapewnić szczęście) będzie miał poczucie, że gdyby miał z nim jakieś problemy, to może go łatwo i szybko oddać do takiej "kołyski" i po sprawie... :?


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2005-10-28, 11:39
Czy to by coś zmieniło? Do schroniska też można oddać zwierzaka anonimowo(w miejscowościach gdzie są schroniska), jeśli ktoś ma bardzo nieczyste sumienie i brak mu odwagi chociażby przywiązać do ogrodzenia przed wejsciem, a ludzie i tak wyrzucają psy na ulicę, do lasu. Zła wola, brak pomyslunku, brak może dobrej akcji informacyjnej.


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Jamniczka w 2005-10-28, 19:16
Jestem za, ale powiem szczerze - może w Niemczech to cos da, ale nie tu w Polsce.... taka jest prawda, Polacy nie przywiązują uwagi do zwierząt. :(


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2005-10-30, 17:28
Moim zdaniem lepiej byłoby po prostu dofinansować schroniska oraz zwiększyć ich liczbę. Jeśli dzięki większej liczbie placówek nie będą one przeładowane, nikt nie spotka się z odmową przyjęcia zwierzaka z powodu braku miejsca. Ale i tak najważniejszym problemem jest niewłaściwe podejście do zwierzaków. To zmienić najtrudniej. Pewnie surowe kary za porzucenie coś by zmieniły, ale niełatwo takie przestępstwo udowodnić...


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: madziaro w 2005-10-30, 18:09
Moim zdaniem lepiej by³oby po prostu dofinansowaæ schroniska oraz zwiêkszyæ ich liczbê. Je¶li dziêki wiêkszej liczbie placówek nie bêd± one prze³adowane, nikt nie spotka siê z odmow± przyjêcia zwierzaka z powodu braku miejsca. Ale i tak najwa¿niejszym problemem jest niew³a¶ciwe podej¶cie do zwierzaków. To zmieniæ najtrudniej. Pewnie surowe kary za porzucenie co¶ by zmieni³y, ale nie³atwo takie przestêpstwo udowodniæ...
a poza tym od razu podniosą się głosy typu "to na biedne dzieci, biednych ludzi, biedne coś tam, nie ma pieniędzy a na schroniska będą je wydawać. Jest tyle ważniejszych rzeczy czekających na pieniądze, bla bla bla"
Często słyszę takie opinie. Ale faktycznie takie coś by było niezłe jeżeli by to było w schroniskach.


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Kaira w 2005-10-30, 20:23
Ja jestem za, ale pamiętajmy o tym, że Polacy lubią sobie pójść na skróty. Przecież po to są schroniska, żeby niechcianego psa tam oddać, a mimo to wywalają psy do lasu. Pomysł dobry, ale czy skuteczny? :?


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Alex. w 2005-10-31, 16:26
a poza tym od razu podnios± się głosy typu "to na biedne dzieci, biednych ludzi, biedne co¶ tam, nie ma pieniędzy a na schroniska będ± je wydawać. Jest tyle ważniejszych rzeczy czekaj±cych na pieni±dze, bla bla bla"
Często słyszę takie opinie.

Ja też niestety takie opinie słysze i wkurzają mnie one jak nie wiem :?

Artykuł o takich "kołyskach" jest w listopadowym "Moim Psie", nieprawdaż?


Tytuł: Odp: "kołyski szansy"- mniejsze zło?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2005-10-31, 16:34
w naszym spoleczenstwie nie odniosą wiekszego skutku - tak czy inaczej ludzie beda wywalac psy w doslownym tego slowa znaczeniu , bo nie bedzie im sie chcialo pojechac i oddac psa - juz ktos pisal, ze mozna psa ptrzywiazac przy schronsku - mimo istnienia tej mozliwosci ludzie czesto wybieraja to co dla nich mniej klopotliwe ...  a co do opinii ze ludzie nie maja co jesc - sami sa sobie winni, w przeciwienstwie do psow, czlowiek sam decyduje jak moze zyc, bezdomni? znam paru - i jakos im to nie przeszkadza, glodne dzieci? to po kiego ich rodzice sie mnoza...