Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wątek zaczęty przez: harpia w 2003-08-14, 22:54



Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2003-08-14, 22:54
Co o tym sądzicie? jeżeli nie moge wejść z moim psem do sklepu to tam nie kupuje, mam pare sklepów gdzie moge wejść z psiksą i wszyscą ją tam znają, nawet na mięsnym czy spożywczym, kiedyś przyczepił sie do mnie facet że pies jest w spożywczym, sprzedawczyni znając Mone odpowiedziała że piesek tez kupuje (zawsze wraca z ciasteczkiem w zębach) jegomość nie miał do czego sie przyczepić to wymyślił że "pies śmierdzi" tego było za wiele i z czystą zawziętością odpowiedziałam "pies był wczoraj kąpany, to może pan sie musi wykąpać" w niego jakby piorun szczelił, zaczął próbowac złapać Mone i przeczytać numerek (nigdy go nie miała) a ona jeszcze go uciupała  :P  ale sie chłopaczysko pieniło ojojoj.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Doris w 2003-08-14, 23:02
u mnie to nie ma sklepów do którego można wejść z psem, przed niektórymi hipermarketami są nawet parkingi dla psów :lol: a ten gość to głupi był kurde, ale palant.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2003-08-14, 23:22
Dobrze mu tak, durnowatemu... :P


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-08-15, 10:32
parkingi dla psow to najgorsze cos moze byc. Jak mozna idac na zakupy do super marketu nieraz na 2-3 godziny zostawiac psa na pargingu...nigdy tego nie robilam i nie mam zamiaru. Ja z psem nie chodze do sklepu bo po co? tylko dla nieprzyjemnosci....nie chce zeby ktos zwracal mi uwage bo potem niepotrzebnie sie denerwuje. Za to zabieram psa do biblioteki :) Tam wszyscy go znaja...nawet kiedy wchodze do budynku spuszczam go ze smyczy zeby przywital sie z wszystkimi.....on bardzo lubi biegac miedzy regalami :P a obsluga biblioteki uwialbia go...znaja go od malenkosci...przychodzilam z nim nawet gdy byl szczeniakiem :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lila w 2003-08-15, 10:48
U nas też nie ma sklepów , gdzie można wejść z psem . No chyba , że do sklepu zoologicznego  :)  :)  :)  :)  :)  :) Nie zabieram Rufuska na zakupy , wcześniej idziemy na spacerek , potem piesio do domku , a ja po zakupy . Nie zostawiam go pod sklepem .......... bo kilkakrotnie usiłowano go nakarmić ciasteczkami , ja wiem ze ludzie mają dobre serduszka , ale nie podkarmiam psa i nie chcę , aby inni to robili .


lila i Rufus
_______________________________________________________
Labrador to więcej niż pies to wielkie serce na czterech łapach  :D


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: AgaŚ w 2003-08-15, 10:48
Hyhyhy i prawidłowo :) Ja nie chodze z psiakiem do sklepu , ale np... jak idem po chleb to wiem ze tam jestem zawsze mile widziana z moim psiakiem wiec co zaszkodzi mały spacerek psiaczkowi :D


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Annn w 2003-08-15, 14:36
A ja sie boje jak pies jest w sklepie, i patrze jak wlasciciel zamiast uwazac na psa ktory zaczyna warczec rozmawia sobie ze sprzedawca :( wiec staram sie stanac zazwyczaj dalej, szczegolnie jesli jest to duzy pies.
Sama mam duzego psa ale obawialabym sie z nim wejsc do sklepu, gdyz mam siwadomosc ze kolo mnie moze stanac matka z dzieckiem a psy roznie reaguja na ludzi niejednokrotnie bylam tego swiadkiem....

Zaznacze ze czesc wlascicieli nie zaklada kagancow pieskom, nawet pitbulom gdzie wiadomo jaka maja sile w szczekach, takich psow boje sie najbardziej..... jak chwyci to nie pusci ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: zly_pies w 2003-08-15, 14:38
Nie zostawiajcie psow pod sklepami!
W wielu miastach, dzialaja gangi kradnace psy, i oczekujace na nagrode za zwrot. :evil:
Pies zostawiony pod sklepem moze sie czegos przestraszyc, moze byc zaatakowany przez psa- luzaka, a takze kopniety przez jakiegos kretyna, ktory przechodzil, a pies na niego warknal :grr:
Ktos kto zostawia psa pod sklepem, nie ma zwyczajnie wyobrazni!!!

Pozdr...Zoska!!!


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2003-08-15, 14:39
oj tak, przyznam sie bez bicia że nidgy mój pies nie miał założonego kagańca dłużej niż 10 minut (wejść do pociągu, wyjść z pociągu) po prostu zakładając jej kaganiec wiem że ona nie ruszy sie nawet jakby stała na środku dwupasmowej autostrady. Na szczęście moja psinka jest mała (30cm w kłębie) i jakoś nie powala na kolana swoja drapieżnością :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2003-08-15, 16:52
To prawda, że pies przywiązany pod sklepem może zostać ukradziony. Znajoma zostawiła kiedyś na chwilę collisię. Kiedy wróciła, zobaczyła faceta odwiązującego jej psa... Od tej pory nie spuszcza suni z oka. Moja mama zwróciła kiedyś uwagę starszemu facetowi, który odwiązał szczekającego pod sklepem psa. Osobnik ów uważał, że lepiej, aby pies poleciał przed siebie, niż szczekał... Ja nie zostawiam swojego nawet w samochodzie przed hipermarketem. Samochód też można ukraść, a psa wyrzucić po drodze, zwłaszcza, że mój Toffik ma wygląd rozczulający raczej niż odstraszający.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2003-08-15, 17:17
Ja nie chodze z psem do sklepu tzn. tylko czasami. A to dlatego,ze sama nie chciałabym aby w spozywczym koło chleba plątał mi sie pies, ja rozumiem,ze czysty i zadbany,ale mimo wszystko to pies.  Do zoologicznego bardzo chetnie :) Lub do kiosku :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: siba w 2003-08-15, 17:59
Boje sie zostawiac psy przed sklepem , wiec wogole ich na zakupy nie zabieram. U nas nigdzie nie wpuszcza z psem . Zreszta z dwojka lobuziakow nawet bym nie probowala. Ale moja siostra ma malenstwo , wazace 1,2 kg ledwie wystajace zza pazuchy i kiedys bylysmy w Geancie w Gdyni i ochrona nie chciala nas wogole wpuscic do budynku . Natomiast w pobliskim supermarkecie nie raz widzialam jamniczki czy jorki niesione na rekach i nikt nie zwracal uwagi , na dodatek male pieski wlasciciele moga wiazac juz w srodku budynku , byle nie wchodzic z nimi na spozywke . Jest to tez jedyny sklep w Sopocie , przed ktorym stoi woda dla psow i karma ( co prawda najtansze chappi) , ale glodny psiak moze sobie pochrupac .


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-08-15, 18:48
Muszę powiedzieć, że rozumiem zakaz wpuszczania psów na działy spożywcze, jakaś higiena w końcu zachowana powinna być. Niemniej jednak można to rozwiązać, bardzo mi się podoba to co powyżej opisała Siba.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2003-08-16, 17:08
Zgadzam sie :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Julia Snake w 2003-08-16, 18:31
U mnie można psy wprowadzać tylko bardzo rzadko do sklepów, niestety :-(


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2003-08-17, 13:12
Weszłam kiedyś z malutkim pieskiem do sklepu obuwniczego. Był tam punkt dorabiania kluczy, do którego nawet nie zdążyłam podejść, bo właścicielka mnie wyprosiła... Bała się, że jej buty zarazi, czy co?


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2003-08-17, 20:50
Wydaje mi sie, ze wprowadzania psow do sklepow zabraniaja przepisy sanitarne, tak wiec nie mozna miec pretensji do wlascicieli sklepow, ani do innych klientow, ze sie na to nie zgadzaja.

Zreszta po co zabierac psa na zakupy??? Psu sie nalezy porzadny spacer, a nie zwiedzanie z wlascicielem sklepow i smietnikow (wyrzucanie smieci).

Co do zostawiania psa przed sklepem-niestety, kradzieze czesto sie zdarzaja, moim sasiadom tez w ten sposob ukradli psa :(
No i inne niebezpieczesntwa tez czyhaja.
Takze lepiej zostawic pieska w domu.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: becia w 2003-08-18, 10:22
Ja nie zostawiam Misi przed sklepem, bo zaraz zaczyna piszczeć na całe gardło :( Do sklepu nie można wchodzić z psem. No, chyba że do zoologicznego 8)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: siba w 2003-08-18, 11:41
Smiesza mnie niektore przepisy sanitarne. Wystarczy spojrzec na niektorych ludzi wchodzacych do sklepu , macajacych bulki brudnymi lapami , ktorymi chyba przed chwila kopali dolki , smierdzacych , kichajacych itp . Co innego gdy duzy pies wchodzi do sklepu , moze cos obsikac albo sciagnac z polki , ale malenstwo wnoszone na rekach , ktore najczesciej jest znacznie czysciejsze od wielu "ludzkich" klientow sklepu ?


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Sword w 2003-08-18, 12:02
Rozumiem wprowadzanie małych piesków na rękach, ale tych wiekszych :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2003-08-18, 15:03
Siba! Przepisy sanitarne od ladnych kilku miesiecy nakazuja sprzedawcom taka forme sprzedazy pieczywa, zeby uniemozliwic klientom obmacywanie go. Za niestosowanie sie do tego wymogu groza oczywiscie kary, ale jeszcze chyba nie spotkalam sklepu, ktory by sie do tego przepisu zastosowal :( albo zeby za niezastosowanie sie dostal kare :(
Jedne przepisy jak widac sa bardziej respektowane, inne mniej...


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-08-18, 15:37
Siba, często w sklepach spotykało się niegdyś taki napisik, że towar pomacany uznaje się za sprzedany ;) A do pieczywka leżą papierki i woreczki ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: siba w 2003-08-18, 16:13
U nas tez leza woreczki i papierki , ale sama bylam swiadkeim jak lump grzebal w bulkach a kierownik sklepu jedynie co zrobil to lumpa pogonil ale bulek obmacanych juz nie usunal . Pieczywo stoi sobie w koszach i nikt nie zwraca na nie uwagi . To ja juz wole isc do supermarketu kupic naszpikowany konserwantami chleb w opakowaniu , chociaz tez nie mam gwarancji co sie z nim dzalo zanim go zapakowali  :roll:  Od tamtej pory , jak widzialam tego lumpa nurkujacego w tych bulkach , to jakas przewrazliwiona jestem  ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: kazuja w 2003-08-18, 16:48
ja z moim owczarem zawsze wlaze do sklepu, ale od razu pytam sprzedawcy czy moge. czasem jak wychodzimy rano na spacerek to wpadamy razem do pobliskiego sklepiku po pieczywko, tam nas znaja "od malego" i jeszcze daja psiurkowi cos "na zab" :) ostatnio bylismy razem w wieeeeeeelkiej wypozyczalni video i piesio zostal zaglaskany prawie ze na smierc przez obsluge  :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-08-18, 16:54
Siba - bo powinni z powrotem szerzej wprowadzić tę zasadę, co to jest, żeby każdy przyłaził i macał chleb. Ja mam opory moralne przed pomacaniem chleba w sklepie, jak nie ma papierka to nie kupuję - bo nie pomacam. Chyba jestem dziwna :lol:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: siba w 2003-08-18, 18:20
Racja podwojna - bo jak nie ma papierka , to znaczy , ze juz duzo ludzi moglo go dotknac lapami .  Pod tym wzgledem tez jestm dziwna  ;)

Dziwie sie - gdzie sa kontrole , bo skoro to jest okreslone przepisami to powinno byc szczegolnie sprawdzane .


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: anial70 w 2003-08-18, 18:52
ja wchodze ze swoja psinka WSZEDZIE ..ostatnio bylam w wypozyczalni DVD i placac przy kasie...psinka siedziala na ladzie....a w sklepach moj pies jest wprost uwielbiany..ostatnio dostal od wlascicielki sklepu kokardke...noo ale ja mam yorkshire mini i to jest szczeniak, ktory niedlugo skonczy dopiero 4 miesiace :-)

pzdr wszystkich milosnikow tej terrorystycznej rasy :-)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2003-08-18, 21:51
Cytat: siba
Racja podwojna - bo jak nie ma papierka , to znaczy , ze juz duzo ludzi moglo go dotknac lapami .  Pod tym wzgledem tez jestm dziwna  ;)

Dziwie sie - gdzie sa kontrole , bo skoro to jest okreslone przepisami to powinno byc szczegolnie sprawdzane .


Wlasnie, w takim kraju zyjemy-kontroli najwyrazniej nie ma, skoro wszyscy ignoruja przepisy! :grr:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: DorotaP w 2003-08-19, 10:23
Ja czasami wchodzę z sunią do sklepu, ale trzymając Ją na rękach. Jest malutka więc mogę sobie na to pozwolić. Nie jest to zbyt wygodne, ale czasami muszę. Jeśli przy okazji spacerku wybieram się też do sklepu to staram się namówić córkę - jako towarzystwo.

Nie wydaje mi się aby wchodzenie z psem na smyczy do sklepu było najlepszym pomysłem.
Może sklep przemysłowy,  ale zupełnie NIE spożywczy i to samoobsługowy !!!


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Asinka 22 w 2003-08-19, 10:38
Tak szczerze to rozumiem zakaz wprowadzania psów do skelepów (spożywczych) - nie wszyscy są ich miłośnikami, a i nie wszystkie psy potrafią się zachować (właśnie wczoraj pani z yorkiem weszła do sklepu a psiak mówiąc zwięźle olał te zakupy). Do hipermarketów z psem nie chodzę lepiej jak zostanie w domku, a do osiedlowych sklepików go zabieram. Tam gdzie go mile witają to wchodzi (chociaż ostatnio już mu się to znudziło), a tam gdzie nie wolno to zostaje pod sklepem, ale tylko wtedy gdy cały czas mam psa na oku i oczywiście jest jakieś zacienione miejsce żeby go zostawić. Bardzo mnie denewuje jak na sklepie jest zakaz wprowadzania psów, a przed sklepem nie ma kompletnie gdzie psa przywiązać.
Z drugim psem baaardzo żadko chodzę do sklepów bo jego to siłą trzeba wciągać do zoologicznego !!!


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2003-08-19, 11:53
Ja Napiego nigdy nie zostawiam przed sklepem samego. Zawsze albo Sword z nim zostaje, a ja idę do sklepu, albo, jak jestem sama, co się rzadko zdarza, idę jedynie do kiosku i do małego sklepiku, któy ma zawsze otwarte drzwi i można pieska przywiązać "na widoku". Niestety Napi strasznie na wszystkie psy szczeka... Raz jak Napi został ze Swordem, ale Sword przywiązał Napiego i wszedł do mnie,to pies zaczął się awanturować, i słyszałam opinie typu: "takie małe a tak się drze", albo "kur**, co tak ryja drzesz je*** psie"


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-08-20, 15:26
ja kocham psy -swojego najbardziej na swiecie ale wchodzenie z psemm do mięsnego czy do spozywczego to juz lekka przesada wg mnie

sama bym zwrócila uwage komuś kto robi zakupy z psem no bez przesady...

wyobraźcie sobie sytuację - nowe miejsce - market dla psa i full zapachów a on myk noga do góry i sika sobie np na półke z chlebem...
i co?


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-08-20, 15:38
Święte słowa, Onka :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: siba w 2003-08-20, 17:03
No wlasnie , ja mam takie doswiadcznie z moim jamnikiem. Co prawda to sie stalo w moim sklepie , ale przy klientach . Wszedl powachal skrzynke z marchewka po czym podniosl noge i nasikal. Nasikal tez w sklepie zoologocznym na worek z karma , potem juz nigdy z nim nie wchodzilam , do zadnego sklepu.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: kazuja w 2003-08-20, 17:53
wiecie co? troche mnie zaskoczylo to co napisalyscie..... :shock:  ja mam juz trzeciego psa (samca) i niewyobrazam sobie zeby idac ze mna do sklepu na cokolwiek odwazyl sie nasikac. wydaje mi sie ze jest to wylacznie kwestia wychowania i przyzwyczajenia od malego do okreslonych sytuacji. ja mam na osiedlu spory sklep miesny i od malego za zgoda wlascicielki sklepu przyzwyczajalam psa ze jak tam jestesmy to ma siedziec spokojnie przy drzwiach i nie wolno mu nawet kroku zrobic w strone lady. zajelo nam to duzo czasu i sporo cwiczen ale oplacilo sie.  nigdy nie wiadomo jaka bedzie sytuacja i gdzie trzeba bedzie psa ze soba zabrac, trzeba przewidziec na przyszlosc pewne sytuacje i psa do nich przyzwyczajac. jak wchodze z psem do spozywczaka w bloku to pies od razu siada przy drzwiach i ani mu w glowie podchodzenie do skrzynki z warzywami w celu obwachania a juz niedajboze obsikania  :shock: nie da sie wykluczyc ze nigdy w zyciu nie bedziemy musieli wejsc z psem do sklepu dlatego warto miec to na uwadze i poswiecic troche czasu na przecwiczenie z psem jego zachowania w sklepie, bo to my odpowiadamy za jego zachowanie.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2003-08-20, 21:51
Onka, zgadzam sie, zreszta ja tez o tym pisałam. Albo pies przed sklepem,albo wcale.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w 2003-08-20, 23:26
Ja z psem wchodze tylko do małych sklepików na drobne zakupy (bułki, chleb, mleko) Nie czuje sie wtedy skrępowany bo zakupy trwaja chwilke i pies niezdąży sie zadomowić w sklepie. Oczywiście trzymam go krótko na smyczy i właściciele sklepów nie mają nic przeciwko. Gdy muszę wejśc do większego sklepu z Baxem, biore go na rece (Baxter to sznaucer miniatura)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-08-20, 23:56
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: ana w 2003-08-21, 00:50
A ja nie rozumiem zakazu wprowadzania psów! Bo tu nie chodzi o przepist sanitarne tylko o 'zasadę'. Bo pies jest pies i nie można! Sprawą oczywistą jest, że właściciel musi pilnować swojego psa w sklepie. W takim przypadku pies nie ma szansy "skazić" towarów swoją obecnością. Mi bardziej przeszkadza zasmarkana, nieestetyczna sprzedawczyni...
Za granicą można wejśc z psem wszędzie. W restauracji od razu podają psu wodę i nikt nie ma żadnych 'ale'. Jak pytam (z przyzwyczajenia) czy mogę wejść z psem to ze zdziwieniem wykrzykują, że naturalnie! A jeśli chodzi o kwestie sanitarne-nie wydaje mi się, żeby np. Niemcy miały z tym jakieś problemy z powodu wpuszczania psów wszędzie.
Często zastanawiam się dlaczego u nas ludzie mają takie opory i czy kiedykolwiek się to zmieni? Bo ja lubię zabierać mojego psa w różne miejsca i on też bardzo to lubi, bo to ciekawski facet. A poza tym on zawsze potrafi się ładnie zachowywać tylko u nas nie ma zbyt wielu okazji. Szkoda!


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-08-21, 08:09
kazuja - napisałas prawie to samo co my - my piszemy ,ze pies nie powiniem bys w sklepie przy ladzie - Twój siedzi przy drzwiach porawda?

no

a jesli chodzi o to,ze "dlaczego w Polsce sa tacy i tacy ludzie,ze maja cos przeciw psom w sklepach i restauracjach"...
otórz bądźmy tolerancyjni my "zwierzomaniacy" wiem,że to może trudno zrozumiec ale SĄ LUDZIE,KTÓRZY TEGO NIE TOLERUJĄ i mają prawo!

a jest wiele restauracji - pubów , hoteli, sklepów itd gdzie mozna wejść z psem -tak samo jak lokale dla palacych i nie palkacych - jak komuś przeszkadza dym z papierosów po prostu może nie wchodzić

tak samo z naszymi psiakami w takich miejscach


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: kazuja w 2003-08-21, 10:08
onka, tak pies jak wchodzi ze mna do jakiegokolwiek sklepu z zywnoscia siedzi kolo drzwi wejsciowych choc jak zaczynalismy nauke spokojnego siedzenia przy duzej ilosci ludzi to siedzial kolo mojej nogi czyli bywalo ze tez kolo lady. nikomu to nie przeszkadzalo bo pies nie zaczepial ludzi ani nie interesowal sie nadmiernie produktami znajdujacymi sie w sklepie, ktore zreszta i tak byly poza jego zasiegiem.
natomiast denerwuja mnie osoby z malymi psami, ktore mysla ze skoro maja malego pieska to sobie moze latac bezkarnie po calym sklepie, obwachujac nogi i siatki klientow. albo wchodzi ktos z malym rozszczekanym psem (bez obrozy, bez smyczy i kaganca) i wyglasza na caly sklep monolog ze taki wielki pies to w sklepie nie moze byc bo jest bez kaganca i jeszcze kogos ugryzie i bedzie tragedia, tyle moj pies siedzi i czeka prawie ze bez ruchu w przeciwienstwie to tego malego, rozszalalego potwora, szlak mnie wtedy trafia  :grr:

MSA, musze ci powiedziec ze znam w polsce dwa miejsca do ktorych mozna wejsc z psem i obsluga poda mu miske z woda: jedno to restauracja w miejscowosci  OGRODZIENIEC, bylam tam w wakacje na pysznym obiadku i przyszly jakies babki z 3 briardami (duuuuuuze psy) i kazdy z tych psiakow dostal za darmo pelna miche wody, aha i nie bylo zadnych sprzeciwow ze strony klientow!!! drugie miejsce to angielski pub u mnie na osiedlu do ktorego mozna wpasc z psem i jesli poprosimy to kelnerka tez poda psu miche z woda :) takze nie jest tak tragicznie....:)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Agga w 2003-08-21, 10:39
Nigdy nie zostawiałam i nie zostawię swojego piesia pod sklepem. Najpierw spacerek a potem zakupy. I tak robię od zawsze. Ale wielu ludzi zostawia psy same pod sklepem, a co gorsze w samochodach :(


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Asinka 22 w 2003-08-21, 10:46
A my byliśmy wczoraj u fryzjera - oczywiście mojego


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Anna1 w 2003-08-23, 00:59
wiesz co wydaje mi sie ze przesadzasz to jakie musiei byc zbiegowisko psow pod tym sklepem
Cytat: siba
Boje sie zostawiac psy przed sklepem , wiec wogole ich na zakupy nie zabieram. U nas nigdzie nie wpuszcza z psem . Zreszta z dwojka lobuziakow nawet bym nie probowala. Ale moja siostra ma malenstwo , wazace 1,2 kg ledwie wystajace zza pazuchy i kiedys bylysmy w Geancie w Gdyni i ochrona nie chciala nas wogole wpuscic do budynku . Natomiast w pobliskim supermarkecie nie raz widzialam jamniczki czy jorki niesione na rekach i nikt nie zwracal uwagi , na dodatek male pieski wlasciciele moga wiazac juz w srodku budynku , byle nie wchodzic z nimi na spozywke . Jest to tez jedyny sklep w Sopocie , przed ktorym stoi woda dla psow i karma ( co prawda najtansze chappi) , ale glodny psiak moze sobie pochrupac .
:evil:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2003-08-23, 08:27
A ja choc kocham psy, wydaje mi sie,ze jednek jakies zasady musza obowiazywac. Pies owszem pies czysty i wogole ale jednak to pies i raczej do spozywczego wchodzic nie powinien.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-08-23, 23:09
Cytat: Agakonik
A ja choc kocham psy, wydaje mi sie,ze jednek jakies zasady musza obowiazywac. Pies owszem pies czysty i wogole ale jednak to pies i raczej do spozywczego wchodzic nie powinien.


o! :wink:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Paszporcik w 2003-08-24, 06:48
NIEEEEEEEEEE pies w sklepie spożywczym :o
To nie najlepszy pomysł.
Pies nie zna reguł jakie obowiązują w tym pomieszczeniu użytkowania publicznego ;)
A raz widziałem jak pies obsikał regał z ciastkami i nie powiem ciastek nie kupiłem, i co z tego że pani na niego nakrzyczała :(

Do sklepów spożywczych i mięsnych mówię NIE
Do innych TAK


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Himka w 2003-08-24, 11:33
Z jednej strony macie rację bo nawet ja bałabym się wpuścić mojego psa żeby biegał między stoiskami (oczywićie na smyczy) w sklepie samoobsługowym mimo że jest to to mały piesek. Ale jeżeli ktoś trzyma swojego pieska na rękach to uważam że nie ma w tym nic złego.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: kazuja w 2003-08-24, 11:49
ja mysle ze chodzenie z psem do sklepu samoobslugowego to raczej kiepski pomysl, natomiast wejscie do malego sklepiku np po gume do zucia albo chleb to nic zlego jesli oczywiscie nauczylismy psa jak ma sie wtedy zachowac.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Himka w 2003-08-24, 16:40
Kazuja ale dlaczego kiepski pomysł :?: . Jeżeli pies jest mały taki jak np. mój maltańczyk :D  i jest trzymany na rękach to przecież niczego nie będzie obwąchiwał a tymbardziej na to sikał. Ja z moim pieskiem chodzę do samoobsługowego ale oczywiście z kimś bo trudno by mi było robić zakupy trzymając w jednej ręce psa a w drugiej koszyk.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-08-24, 16:48
A jak włosy z niego polecą np. na chleb? :P To też się liczy.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: kazuja w 2003-08-24, 17:23
hmm...no wiesz ja mam duzego psa i rownie dobrze moge go zabierac na zakupy do marketow, bo jest nauczony siedziec w srodku i czekac az wroce........ale po co????? nie po to mam psa zeby wluczyc go ze soba po marketach, pies mi tam do niczego niepotrzebny, a tymbardziej jego towarzystwo moze przeszkadzac innym klientom. a jak chce spedzic czas ze swoim psem to poprostu ide z nim na spacer, albo sie bawimy i przytulamy w domciu  :wink:
a tak szczerze mowiac to raczej nie bylabym w niebowzieta gdybym zobaczyla w hipermarkecie osobe z psem na rekach nawet nie wiem jak malutkim...co innego wpasc na 3minutki do osiedlowego, malego sklepiku gdzie cie wszyscy znaja a co innego paradowac z psem na rekach w duzym sklepie. mysle ze sama tez niebylabys zadowolona gdybys zobaczyla w takim sklepie pania z jamniczkiem na rekach pochylajaca sie nad pieczywkiem....


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Himka w 2003-08-24, 17:30
Myszka to tak samo ludzi nie powinni wpuszczać do sklepu no chyba że łysych ;) bo przecierz większe jest prawdopodobieństwo że na chlebie znajdziesz włos człowieka niż psa  :tak: . A pozatym Maltańczyki nie linieję  :P więc nie ma problemu z włosami.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Edi w 2003-08-25, 15:44
Witam
Jak dla mnie,zakaz ten jest jak najbardziej zrozumiały.Pierwsze-wspomniana higiena.Drugie-nie każdy lubi być obwąchiwany przez psa.Jeśli chodzi o małe psy to,ewentualnie,jeśli właściciel trzyma go na ręce.Jednak w ogóle zastanawiam się-jeśli mamy w planach zakupy,po co brać psa?Albo zrobić je najpierw a potem spacer lub odwrotnie.Co do przywiązywania psów przy sklepach.Rozumiem,że każdy boi się o swojego podopiecznego,to zrozumiałe.Ale efekt potem jest taki,że właściciel 2 metrowego psa przywiązuje go tak,że ten skutecznie tarasuje całe przejście.Co mi z zapewnień właściciela,że on mi nic nie zrobi,że on chce tylko powąchać,lub co z tego,że właściciel każe mu przestać,jak pies go nie słucha...ale oczywiście kagańca niet...Myślę,że zakupy,z reguły,nie trwają na tyle długo aby pies nie mógł poczekać na spacer te pare minut.Dodam,że nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem wprowadzania psów do sklepów,ale z umiarem.I,Wy,właściciele psów-postarajcie się zrozumieć też innych...
Pozdrawia Was niewłaściciel psa  ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Himka w 2003-08-26, 14:52
Kazuja ja w przeciwieństwie do ciebie uwielbiam patrzeć na małe, ślicze pieski i to nawet w supermarkecie. Jak widzę kogoś np. z yorkiem bo maltańczyków niestety nie widuję to jestem very happy :D  :D  :D .
A i sklep w którym robię zakupy to nie jakiś wielki hipermarket w którym nikogo się nie zna tylko taki przydomowy market w którym często spotykam znajomych. I wpełni zgadzam się z tobą z tym poczylaniem się z psem nad pieczywem ja tak bym napewno nie zrobiła, dlatego jeśli już idę do sklepu z psem to idę z kimś. Ja trzymam psa a druga osoba robi zakupy ,ja najwyrzej mówię co kupić lub coś doradzę itp.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2003-08-26, 15:22
Himka: ale nie wszyscy uwielbiają patrzeć na pieski. Niektórzy ich nie lubią, i mają do tego prawo. Inni lubią, ale niekoniecznie nad chlebem na półce - i też mają prawo. Nie można wprowadzać terroru psiarzy - tak, jak np. palacze nie mogą wymagać, aby wolno im było palić w sklepie i pochylać się nad chlebem z papierosem w ustach, pomimo tego, że na pewno także to lubią, nie mniej niż psiarze swoje pieski.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Asia Evenstar w 2003-08-26, 18:29
No w sumie te przepisy mają w sobie troche racji, nie każdy pies zachowuje się "kulturalnie" w spożywczym, sama byłam świadkiem jak w markecie pies był przywiązany do wóżka, właściciel na moment się oddalił a pies zaczął olbizywać i nadgryzać owoce.... hmmm


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Himka w 2003-08-26, 20:32
Wy mnie trochę źle zrozumieliście mi nie chodzi o to żeby zmienić przepisy(chociaż nawet nie wiedziałam że takie są :oops: ) tak aby każdy pies mógł wejść z właścicielem do sklepu. Ja uważam tylko że trochę przesadziliśćie pisząc że żaden pies nie powinien wchodzić do sklepu. Wg mnie piesek wielkośći pluszowego misia taki jak np. na moim emblemacie nic złego nikomu ani niczemu w sklepie zrobić nie może. Więc dlaczego nie mógłby wejść na rękach swojego właściciela? Natomiast jeśli chodzi o duże psy wielkośći koni które mogą nasikać, oślinić lub pogryść coś w sklepie to absolutnie macie rację że lepiej zostawić je w domu.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: ZEMAT w 2003-08-27, 06:51
Generalnie dążymy aby żyć bezpiecznie i zdrowo.
to po co wymyślamy zabezpieczenia produkcji bezpiecznej żywności np. HACCP
Jeżeli pies nie posiadający książeczki zdrowia może latać po sklepie.
Człowiek średnio 1 w roku jest badany i jest bezpieczniejszy niż pies.

A zreszto kocham psy  ale ich nie widzę w sklepie i niechciałbym widzieć jest tyle pięknych miejsc niż sklep.
Jeżeli ktoś da 101% że pies czegoś nie odwali i ma badanie na nosicielstwo to niech chodzi bo ja na swoje psy daje 90%


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-10-05, 23:03
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: ZEMAT w 2003-10-05, 23:28
msa masz rację ale zauważ że z tych koszków sami będą jedli te jadło ;)
Więc sami wybierają.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: ana w 2003-10-06, 00:23
No tak-sami wybierają, ale tego samego koszyka będą używać później inni ludzie, którzy wcale by nie wybrali takiego, w którym brudził buciorami rozpuszczony bachor!
Nie bardzo rozumiem argumenty typu: pies nie może wchodzić do sklepu, bo nie wie jak się tam zachować. Pewnie, że nie wie bo jest psem, ale po to jest z nim właściciel, którego obowiązkiem jest pilnowanie zwierzaka!!! A nieodpowiedzialni właściciele, to już zupełbie inna dyskusja.
Co do higieny-powtórzę się: u nas generalnie wszędzie jest zakaz. I co mamy czyściej niż np. w knajpkach czy sklepach w np. Ausrtii? NIE! Wprost przeciwnie.
I wreszcie przecież nie chodzi o to żeby ciągać psa do sklepu zamiast na spacer. Chodzi o to, że przyjemnie jest wybrać się z psem do restauracji zamiast go zostawiać samego. Mój pies to lubi i zawsze umie się zachować. I brudzi dużo mniej niż rozwydrzone dzieciaki rozlewające zupę i drące się o colę. Może nabrudzić tylko tyle co my wchodząc z dworu! No i nie robi tyle hałasu!
Ale prawdopodobnie i tak się nie przekonamy nawzajem! Ale przynajmniej każdy może napisać co myśli :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Himka w 2003-10-06, 17:08
msa, ana zgadzam się z wami w zupełności :D .
ZEMAT ale my tu mówimy o odpowiedzialnych właścicielach których psy zazwyczaj mają książeczki zdrowia :P .


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-10-06, 17:11
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: ZEMAT w 2003-10-06, 17:39
Cytat: Himka
msa, ana zgadzam się z wami w zupełności :D .
ZEMAT ale my tu mówimy o odpowiedzialnych właścicielach których psy zazwyczaj mają książeczki zdrowia :P .

A mają w tej książeczce zdrowia badania na nosicielstwo  ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: ZEMAT w 2003-10-06, 17:40
Cytat: msa
Zemat przykro mi barzdo ale i Ty i ja do sklepów chodzimy (jak mniemam) i koszyków używamy - a poniewaz już nie raz zdarzało mi się robic ciężką awanturę, że lepią się one od brudu - to raczej nie mamy wyboru i nie znajdziemy tego byc może jedynego, po których buciory pociech nie łaziły - nie mówiąc już o latających w slepach gołębiach, chodzących karaluchach i brudnych łapach sprzedawców...


No właśnie na tych zapleczach co się wyrabia a SANEPID bieże reklamówkę i wszystko OK  :wink:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Magda K. w 2003-10-06, 21:14
no i masz rację, że nie kupujesz tam, gdzie nie możesz wejść z psem. ja też w takich sklepach zakupów nie robię. Do mojego psa rzadko ludzie coś mają, ale czasem się zdarza. a ten facet głupi. co ma do takich kochanych stworzonek jak pieski??


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-07, 09:16
Cytat: Harpia
Co o tym sądzicie? jeżeli nie moge wejść z moim psem do sklepu to tam nie kupuje, mam pare sklepów gdzie moge wejść z psiksą i wszyscą ją tam znają, nawet na mięsnym czy spożywczym, kiedyś przyczepił sie do mnie facet że pies jest w spożywczym.....itd.

I bardzo dobrze! Wielu ludzi (m.in. ja) sobie nie zyczy psów w sklepie spożywczym, czy mięsnym. Już widziałam jak pies się wylał na stojak z pieczywem! I nie chodzi o to, czy pies śmierdzi czy pachnie, tylko o to, że sklep to nie miejsce dla psa! A zakupy to nie spacer. Już kiedyś pisałam - jeśli do spożywczaka wchodzą psy, ja tam nie robię zakupów.
P.S. Gdybym ja była tym panem - miałabyś nieprzyjemności.
Cytat: ana
Mi bardziej przeszkadza zasmarkana, nieestetyczna sprzedawczyni...

To zmień sklep!
Ludzie, zastanówcie się dlaczego chcecie uszczęśliwiać resztę społeczeństwa swoimi psami? Dlaczego mam jeść bułki, przy których cudzy pies się na przykład otrzepał? To ze całuję swoje zwierzaki nie znaczy, że mam to robić z waszymi, no nie?
 
Cytat: kazuja
onka, tak pies jak wchodzi ze mna do jakiegokolwiek sklepu z zywnoscia siedzi kolo drzwi wejsciowych

Tu chyba nie chodzi o takie zachowanie, tylko o psy szwendające się między półkami (na smyczy też).
Cytat: Himka
Wy mnie trochę źle zrozumieliście mi nie chodzi o to żeby zmienić przepisy(chociaż nawet nie wiedziałam że takie są  ) tak aby każdy pies mógł wejść z właścicielem do sklepu. Ja uważam tylko że trochę przesadziliśćie pisząc że żaden pies nie powinien wchodzić do sklepu......itd.

To się nazywa dyskryminacja. Mały nie sika, nie gubi sierści, nie poliże.......?
Cytat: msa
Dlaczego u licha ciężkiego nikt sie nie czepia nigdy nie mytych koszyków w sklepach spożywczych albo.....

Bo to nie to forum.......


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-07, 09:20
I jeszcze słówko (żeby sobie nabić posta):
Cała ta dyskusja mały tak, duży nie, na rękach czy na smyczy, kojarzy mi się z sytuacją z filmu...........
PROSZĘ PANA TU NIE WOLNO PALIĆ!
ALE JA SIĘ NIE ZACIĄGAM.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-10-07, 12:03
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-08, 10:50
Droga msa:
Póki co ja próbuję od lat nauczyć ludzi, żeby nie rozmnażali "dla zdrowia". I jakoś do niewielu dociera. O nauce odpowiedzialności to mi się nawet nie chce gadać.
Zauważ, że po pierwsze czepiam się sklepów "z jedzeniem", po drugie - psów wchodzących "na własnych nogach". Sklepy typu kosmetyczny - a niech sobie wchodzą nawet tabunami.
Mnie osobiście nie przeszkadza w w/w spożywczaku mały psiak wniesiony pod pachą, pies grzecznie czekający w przedsionku - nawet bez smyczy (i nawet pitbull), czy pies w restauracji (bywają już takie w Lublinie) - bo tam jedzenie nie leży na wysokości kolan.
I przy okazji - nie musisz mi mówić co mnie zdziwi, a co nie - za granicą. Uwierz, że też tam bywam.
Zasadniczo w porównaniu z innymi to nam brakuje JEDNEJ tylko rzeczy - kultury osobistej. A to się przenosi na wychowanie naszych psów i stosunek do innych ludzi (to oczywiście nie o Tobie, tylko nas-Polakach).


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: carragan w 2003-10-08, 11:52
u mnie w miasteczku psy za pozwoleniem sprzedawcy wchodza do niektorych sklepow.....Grzecznie pod sciana czekaja na porcje "glaskow"ze strony ekspedientek i ukontentowane sie rozwalaja pod sciana  :lol:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-10-08, 12:03
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-09, 09:23
Myślisz, że mnie się nie marzy Polska gdzie większość społeczeństwa nie patrzy na psa jak na parszywca roznoszącego choroby?
Gdzie ludzie będą wiedzieć JAK pies myśli, co mu trzeba, jak go wychować i jakie się z nim wiążą obowiązki?
Gdzie będę mogła pójść na  8)  i nikomu nie przeszkodzi pies koło stolika, a Puma dostanie miskę wody od obsługi?
Ale to daleka droga. Pchamy się do Europy, a jesteśmy w Ciemnogrodzie.
Co można powiedzieć o właścicielu, który nie sprzątnie kupy nawet jak jego pies nawali na podjazd sąsiada??
P.S. Kiedyś było nasrane w przedsionku do spożywczaka (mojego). Porządna, pokazowa kupa. Właściciel nie sprzątnął. Wniosek - musiały to zrobić ekspedientki! Dziwisz się, że na drugi raz pogonią właściciela z psem? A jak znam życie - trafi na kogoś porządnego z wychowanym psem.
...............
Nie zmieni się stosunek do nas - właścicieli, dopóki my się nie zmienimy!!!!!!! (to znowu o ogóle)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: O w 2003-10-09, 10:18
Święta racja! :? Nic dodać, nic ująć.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-10-09, 10:55
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-09, 12:25
Czyli........ :wink:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: carragan w 2003-10-09, 15:26
musze przyznac ze sie niekiedy wstydze  ze jestem polka  :oops: .


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: zielonooka w 2003-10-09, 15:52
Nie ja tak dobrze nie mam:/ Na osiedlu są same duże sklepy i raczej nie mozna do nich wchodzić z psami, co najwyżej przywiązać przed sklepem:/ No chyba że jest to mniejszy sklepik to i owszem:)
I bardzo dobrze mu nagadałaś;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-10-09, 17:45
no widze,ze temat o psach w spozywczaku jest na topie ;)

ja nadal jestem przy swoim NIE (czytaj wyżej...)
i Monik@ - ŚWIĘTE SŁOWA TWOJE :wink:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: carragan w 2003-10-09, 17:55
bylam dzisiaj w kawiarni a raczej wskoczylam tylko znajomemu dac karte wozu i w kawiarni siedzial sobie spokojnie ON pod stolikiem.....Uwazam ze jak pies sie potrafi zachowac,jest czysty,wlasciciel potrafi sie zachowac itp itd to czemu nie ?


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-10-09, 18:30
jesli chodzi o puby czy kawiarnie- tutaj nie mam nic do tego a nawet jestem ZA! zwłaszcza za pubami :wink: - wybieram takie gdzie moge wejśc ze swoim psem , porzucać lotkami i napić się dobrego piwa :D

a jesli chodzi o kawiarnie to powinno być miejce wydzielone - tak jak np w przypadku palących i nie ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: carragan w 2003-10-09, 19:52
znajomy byl z wyzlem na wakacjach i do restauracji pies bezproblemowo wchodzil.....Jeszcze sie pytali czy piesek niechce czegos przekasic......


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-10, 09:04
Onka: bo ja w ogóle święta kobieta jestem!  :lol: Taka dobra, spokojna.......itd. 8)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2003-10-10, 09:05
sorry ale twój pies ma na imię Mona
Ja z moim psem moge wszędzie wejść


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-10-11, 00:45
Cytat: Interesująca
sorry ale twój pies ma na imię Mona
Ja z moim psem moge wszędzie wejść


chyba sie pogubiłam :?: bo nie wiem o co chodzi teraz?

Interesująca no- to pozazdrościć :wink:  ale jakbyś weszła gdzieś gdzie ja bym była (typu spożywczak) to bym zwróciła ci uwagę :oops:  - bo mój goldek by siedział na zewnatrz na pewno  :)
no chyba,ze twój labek jest przewodnikiem to zwracam honor :D

Monik@  :wink:  8)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: carragan w 2003-10-11, 12:50
mi nie chodzilo o spozywczaki a np.gospodarcze.......Do spozywczaka sie nie pchamy...


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2003-10-11, 13:23
Ja też nie jestem za wprowadzaniem psów (nawet tych malutkich) do spożywczaków. Nie wszyscy ludzie są miłośnikami psów i może im przeszkadzać pies obwąchujący pieczywo.
Za to nie rozumiem zakazu wprowadzania psow do np sklepów obuwniczych, kosmetycznych itp. :?:

Cytat: onka
a jesli chodzi o kawiarnie to powinno być miejce wydzielone - tak jak np w przypadku palących i nie ;)

Święta racja! :wink:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2003-10-13, 07:55
Cytat: onka
chyba sie pogubiłam  bo nie wiem o co chodzi teraz?

Nie Ty jedna!  8)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Luna w 2003-10-13, 09:12
NIE dla psów w sklepie !!!
Moja koleżanka jest uczulona na sierść zwierzaków, jak z jakimś jest w zamkniętym pomieszczeniu, to dostaje duszności, puchnie i ma wielkie problemy z oddychaniem. Nie wyobrażam sobie jej w sklepie w którym jest jakiś psiak.
Poza tym są ludzie (każdy chyba takiego zna) którzy panicznie boją się psów. Sklepy są dla ludzi, a nie dla psów. Względy higieniczne zostały omówione wyżej, więc nic chyba dodawać nie muszę.
Mój psiak też umie się w sklepie zachować (zabierałam go jako szczeniaczka), ale od kiedy dostałam ochrzan od pani z dzieckiem, do której przyłączyło się kilka innych osób, doszłam do wniosku, że mają rację. Nie uszczęśliwiajmy na siłę ludzi, którzy nie muszą mieć ochoty patrzeć na naszego psiaka.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2003-10-13, 13:47
ale czy powiedziałam że wszędzie wchodzę z psem nie
zostawiampsa przywiązanego daleko od drzwi głównych


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: msa w 2003-10-13, 16:57
.


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2003-10-13, 19:18
nie wchodze z psem do sklepu


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2003-10-13, 19:51
Zdecyduj się, wchodzisz, czy nie?


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Katerinas w 2003-10-13, 21:16
Witam Wszystkich! :)
Jestem tu nowa, ale pozwolę dodać swoje "trzy grosze"... :) :)
Uważam, że generalnie z psem to raczej do sklepu nie powinno się chodzić... nawet po bułki czy mleko... Z psem to raczej na spacery na łąki, pola, skwerki... aby się wybiegał, wyszalał, pobawił... (i proszę sobie nie myśleć, że jestem przeciwniczką psów).  No bo tak ... my robimy zakupy i nas to bardzo interesuje, serek taki czy owaki, mleczko takie czy owakie... a cóż może interesować psa w sklepie... hmmm ... on się chyba tam raczej nudzi  ;) jeszcze w spożywczaku to jakieś zapachy ciekawe, natomiast w sklepie kosmetycznym podejrzewam, że zapachy nie za bardzo psom odpowiadają  ;)
No... ale jest jeden wyjątek dla którego w życiu nie odezwałabym się ani słowem, nawet widząc psa w sklepie mięsnym - wyjątkiem tym są osoby niewidome. U nas w Polsce wszystko jest na głowie postawione... szkoli sie psa na psa-przewodnika-niewidomego, ale osoba niewidoma nie może z takim psem wejść do sklepu... psy takie podobno potrafią nawet wybrać makaron z półki... jest to kwestia odpowiedniego treningu... ale gucio  :? niewidoma osoba musi takiego psa zostawić pod supermarketem i radzić sobie samemu... To mnie troszkę bulwersuje...
Poza tym sama nie chadzam z psiakami do sklepów... :) najpierw spacerek potem ja sama na zakupki :)
Pozdrawiam Wszystkich [....]aniaków :) :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2003-10-13, 22:17
nie wchodze z psem do sklepu
nigdy  :?  :?


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-10-13, 22:44
Interesująca słońce !
nie denerwuj sie tutaj nikt na ciebie nie krzyczy! (no ekhmm no może ja teraz :oops: )
bo mam wrażenie ,że jakos sama nie wiem nie bardzo możesz sie odnaleść tutaj :?:
jest ok :wink: nikt przeciez cie o nic nie obwinia


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2003-10-13, 23:22
oki oki ale z psem nie wchodze do tego sklepu i do żadnego innego chyba że ktoś na mojego psa się patrzy gdy chcę wejść do sklepu i mówi że ładny pies napewno rasowy za ile go kupiłaś wtedy ide z pod sklepu u się ulatniam


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Agga w 2003-10-14, 00:08
Ja z moją bokserką nie wchodzę do sklepu, chyba że do zoologiczny i jest zgoda właściciela sklepu...


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: onka w 2003-10-14, 11:04
no jesli chodzi o zoologiczny sklep - to jesli właściciel cos by miał przeciw,że wchodze z psem do sklepu to juz nigdy po nic bym do niego nie przyszła :?
to jest akurat takie miejsce gdzie pies bez dyskusji może wejść


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Rusty w 2003-10-14, 11:38
U mnie też nie ma sklepow, do któych można wprowadzać psy (szczególnie spozywcze) ale zdaza siem, że nie mam gdzie psa przywiązać (pozatym wychodze do sklepu tylko na 15 minut) i każe mu zostać przez drzwiami i na ogół każda sprzedawczymi mówi  "na niech wejdzie" i zaczyna go głaskać :D:D:D

Co do sytułacji opisanej na saaaamym poczatku - dobrze mu powiedziałaś harpia - u mnie na klatce jest gościu, który wymysla bajeczki, że Maks szczeka przez cały dzień, że kiedyś pogryzł go w noge (a Maks jeszcze nigdy w zyciu nikogo nie ugryzł) i że Maks sika na klatce (a ślady urywają się dwa piętra niżej pod wycieraczką siąsiadki która ma owczarka niemieckiego) Cały czas grozi nam, że złoży skarge i że nam zabiorą psa. Facio ma tak koło 60 lat, i siem nie myje .... jak przejdzie po klatce, to czuć przez godzine, że on tendy przechodził ... mówie wam KOSZMAR !!! Tak więc podobnie jak harpia, zdenerwowałam siem i powiedziałam dziadkowi co o nim myśle - powiedziałam mu, że jak jemu przeszkadza pies i chce złożyć skarge, to ja tak samo mam prawo zdłożyć skarge, że on śmierdzi, że się nie da wytrzymać i że wszystkim to przeszkadza ... - ... gościa zgasiło i od tej pory siem nie odzywa. Co nie zaczy, że nie wymyśla bajeczek, które potem rozpowiada sąsiadom, ale i tak mu nikt nie wierzy, bo Maks jest powrzecznie lubiany .... :):):)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2003-10-14, 11:42
Cytat: onka
to jest akurat takie miejsce gdzie pies bez dyskusji może wejść

Racja Onka!
Sklepy zoologiczne są dla zwierząt, także nie ma o czym mówić.
Kiedyś weszłam z Belą do zoologicznego sklepu w okolicy i właściciel wygonił mnie (wygonił, nie grzecznie wyprosił), bo 'pies mu zaślini całą podłogę i jeszcze pełno sierści będzie' :grr: Już tam więcej nie poszłam :grr:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lawenda w 2003-10-14, 12:13
helloo! nio u nas to można wchodzić z psem do zoologicznego:) przynajmniej ja moge bo mam małego pieska:)
a zresztą to przecież sklepy dla zwierząt
olc!a masz racje ze juz nie poszłaś do tamtego zoologicznego! :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2003-10-14, 12:19
Na szczęście w Olsztynku jest jeszcze jeden zoologiczny, bo musiałabym jeździć do Olsztyna po zakupy dla Niuńki i Zuzy ;)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lawenda w 2003-10-14, 12:33
hehe to był by problem u nas w bogatyni jest 5 zoologicznych :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2003-10-14, 12:54
Szczęściara... :) Olsztynek jest malutki, także ja nie mam takiego wyboru jak Ty ;) Ale na szczęście jest tu dobra lecznica :wink:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lawenda w 2003-10-14, 12:57
bogatynia też nie jest za dużo...... a lecznice.......hmmmmmm pozostawie bez kometarza :/


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2003-10-14, 13:02
No tak... wielu wetów dziś olewa sprawę... Ale nie zmieniajmy tematu :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tiggy w 2003-10-14, 13:13
No wiec tez sie wypowiem...

Afry generalnie nie biore na zakupy, bo nie chce zostawiac jej przywiazanej przed wiekszym, samoobslugowym spozywczakiem. Ale gdy chce wyskoczyc na chwile do sklepu pod blokiem, biore psa, bo to malutki sklepik i zaprzyjazniona sprzedawczyni zawsze pozwala wsprowadzic Afre. W wiekszosci sklepow (nie spozywczych) tez pozwalaja Afrze wchodzic.

A teraz sklepy miesne i zoologiczne. No wiec tak sie sklada, ze moi rodzice posiadaja oba owe sklepy.  Do zoologicznego- prosze bardzo, niech psy wchodza kiedy chca, przeciez to sklep "dla nich". Co innego z miesnym, to nie dlatego, ze nie lubimy psow, ale ze wzgledu na innych klientow. Nie kazdy sobie zyczy psa w takim sklepie i trzeba uszanowac jego wole. Mi np. nie przeszkadzaloby w niczym kupowanie miesa w sklepie, gdzie znajduje sie pies. Ale trzeba liczyc sie z innymi. I nie ma tak, ze maly moze wejsc, bo jest maly, a ogromny, umorusany bernardyn nie moze. Poprostu to by bylo nie w porzadku wobec wlascicieli psow. :?

Ok, koncze, pa :)


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Rusty w 2003-10-14, 14:33
Zupełnie siem z Tobą zgadzam Tiggy. Ja naprawde nie rozumiem co ludzią przeszkadza pies w spozywczym ???? Przecież on ani nie obślinia prodktów, ani ich nie gryzie ..... tylko stoi? Więc w czym problem !

Tak jak w jednym z krakowaskich sklepów - było bardzo zimno na dworze, więc nie chciałąm zostawiać Maksa na zewnątrz. Wprowadziłam go do sklepu i przywiązałam zaraz koło wejścia, przy kaloryferze. Żeby iść na sale z zakupami trzeba najpierw przejść przez kasy. Więc nie rozumiem dlaczego jednej ze sprzedawczyń zjechała mnie z góry na dół  za to, że przywiązałam psa koło wejścia .... JUŻ TAM NIE WRÓCE !


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Tiggy w 2003-10-14, 15:25
No nie, to juz lekka przesada :? Rozumiem, ze moglaby ZWROCIC UWAGE, jakbys weszla z psem na ta sale, to co innego, w kazdym sklepie sa przyjete inne zasady. Eh czasem szkoda gadac...


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2003-10-14, 16:10
Cytat: Rusty
Ja naprawde nie rozumiem co ludzią przeszkadza pies w spozywczym ????

Nie kazdy musi lubic psy i ma do tego prawo. Jak przywiazujesz psa przed kasami w jakims supermarkecie a wchodzisz DO z psem to co innego. Wlasciciel sklepu gdyby wpadla kontrola by chycil za psa w sklepie zapewne mandacik i to nie maly. Z psem na spacer a nie do sklepu !....


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Rusty w 2003-10-14, 17:07
Wyluzuj Młody ..... każdy ma odmienne zdanie za ten temat więc nie najeżdżaj tak .... PROSZE !


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2003-10-14, 17:16
:) nei najechalem tylko wypowiedzialem sie co mysle na ten temat :P
Ja sam ci powiem ze balbym sie wejsc gdyby przy drzwiach wejsciowych do sklepu byl przywiazany wilczur albo sznaucer olbrzymi....


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: carragan w 2003-10-16, 11:36
a ja ogolnie nie biore psow do sklepow wyjatek to zoologiczny bo tam moje psy lubia,glaszcza i daja krakersiki  :lol:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lawenda w 2003-10-16, 15:53
ja zadko biore psa do sklepu ;/ i nie bede brała zabardzo


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Rusty w 2003-10-17, 12:09
Z tym wyjątkiem Młody, że ja swojego psa WSZEDZIE prowadze w kagańcu, a pozatym to jest niewielki kundelek  :wink:  :wink:  :wink:  :lol:  :lol:  :lol:


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lawenda w 2003-10-17, 19:42
nio ja zadko biore psa do sklepu ale nieraz (nieraz rodzice mi karza) to ja biore:)  wogole to z nia jest weselej ale strasznie szczeka na ludzi dlatego jak ją przyczepiam to sie wyrywa i straszy dzieci oczywiście dalej jest przeywązana ale dzieci same podłażą;/


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: Rusty w 2003-10-17, 20:14
NO TO DO KOGO DZIECI MAJA PRETENSJE ..... ??? PRZECIEŻ TO TYLKO NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ RODZICÓW .... !


Tytuł: "prosze nie wprowadzać psów do sklepu"
Wiadomość wysłana przez: lawenda w 2003-10-18, 11:09
dlasczego nieodpowiedzialność rodziców? ty wykonujesz wszsytko co ci mam każe robić? no ja sie nieraz niesłucham...i tak postępuje większość dzieci i młodzieży...