ja ma 2 psy goldena i chinskiego grzywacza suczkę
golden - to bardzo opanowany wcale nie szczekający pies
,tylko na komendę albo jak mu coś odpbije na spacerze do zabawy sobie szczeknie ,nie rusza go domofon czy dzwonek do drzwi- wtedy to on już stoi z misiem w pysku i szaleje z radości bo ktos idzie do nas
ale za to suczka nadrabia za dwa :? jak jestem w domu nie wolno jej szczekac (a powiem ,że często np jak sama siebie zobaczy w odbiciu na szybie balkonowej wieczorem to tez mało ze skóry nie wyskoczy tak zaczyna ujadac ,piskliwym, denerwującym głosikiem- jak to małe psy mają w zwyczaju
czyli szczeka na wszystko co usłyszy :? )
więc jak tylko zaczyna powarkiwac lub jej sie wymskine
to od razu jest komenda spokój i jest spokój
no... ale jak mnie nie ma
ostatnio zastałam kartke w drzwiach ...od sasiadki "prosze nie zostawiac psa samego bo ciągle szczeka" ,ja odpowiedziałm na to,że jakby sie sasiadka nie kręciła ciągle pod moimi drzwiami to by nie szczekała
bo i taka jest prawda
zapytałam innych sasiadów - nikt nic nie słyszy i nikomu nie przeszkadza a jak mówia "wieczorem najbardziej słychac jak jest cisza a pani psów to wcale"
nie mniej jednak szczekanie uwazam za bardzo uciążliwe a takie bez powodu konkretnego to juz wogóle, trzeba psa uczyc od poczatku ,a że ja kupiłam sunie jak miała 2 lataz hodowli no to wiadomo troche jeszcze musimy popracować