Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[olimpia1400]

Zabrałam dzisiaj Baranka do koników.J Bałam się jak to będzie, bo w sumie jest u mnie dopiero 2 miesiące, miałam nadzieję, że będzie spokojny. No i się udało. Koleżanka trzyma konika w prywatnej stajni a naprzeciwko jest „państwowa”, dzisiaj się tam odbywały międzynarodowe zawody Policji. Już tam nie poszliśmy z psem, siedzieliśmy u niej. Przeszliśmy się na padoczek do koników. Pasły się spokojnie i podeszły do nas. Baran nie zauważył, jak jeden z nich obwąchiwał mu dupkę Jak się zorientował, to się szybciutko usunął. Koniki były strasznie ciekawe co to jest to białe i łaziły za nim wszystkie. A on się bał i uciekał, chował się za nogami, ale nie szczekał. Robiliśmy zdjęcia jak konie łażą za psem, ale nie mam pojęcia czy coś wyjdzie. Jak będzie to oczywiście wrzuce do albumu. W każdym razie ciesze się, że Baranisko się koników nie boji panicznie ani tez nie atakuje... ufff

[kkaassiiaa]

Mój pies jak pierwszy raz zobaczył konia to myślał,że to wielki pies   , przyczaił się i chciał się bawić. Po kilku spotkaniach przestał zwracać uwagę na koniki, ale myślałam że gożej zareaguje widząc mnie na koniu. Nie spodobało mu się, gdy koń na niego parsknął, nie dał poznać że się wystraszył i szczeknął na olbrzyma.  

[ananas]

Zuziolec uwielbia koniki  :mrgreen:

[Faza]

Jak miałam owzarka niemieckiego i wybiegł na padok do koni to całe stadko ganiał tak żeby szlo do stajnii  nie wiem kto go tego nauczyła ale nawet nawet mu to wyszlo    Duzo przy tym szczekał i tak jakby chcial podgryzać konikom nogi,... ufff ze go nie kopnely    ale ładnie pobiegły wszystkie do stajnii  

[emyla]

mój normalnie podbiega do koni, ale boję się że go koń kopnie
ale zato jak pierwszy raz zobaczył krowę to nie mógł się nadziwić

[pola]

ojej .. nie wspominajcie przy Tinie o koniach    
przecież jak na Starym Mieście byłysmy i przejeżdżała dorożka ... o matko zaczęła się drzeć ,wyrywać i wogóle ... dobrze że ten koń miał te "klapki" na oczach ...

[kkaassiiaa]

Raptus jakoś nie polubił krów, woli udawać, że nikogo nie widzi  

[anieszka]

u mnie zalezy czy oba psy są razme czy same bo jak sa same to lubia koniki a jak razem to lubią koniki ale jeść

[kkaassiiaa]

W grupie zawsze raźniej zjadać obiad  

[*~Dominisia~*]

Arika jak pierwszy raz zobaczyła konia to chciała powąchać, ale tak się przy tym szarpała i czasem poszczekala, to jej az tak blisko nie pozwolilismy podejsc    Ale gdy zobaczyła krowę (była w aucie) to zaczęła piszczeć i biegać wręcz po samochodzie   Ja uważam, ze Arika myśli, ze krowy to jej większe siostry   (wspominam, ze Arika jest czarna podpalana z Irlandzkimi (białymi) znaczeniami.

[olimpia1400]

zdjecia moze dotra do mnie jeszcze dzisiaj, ale juz widzialam, ze nie ma zdjecia na ktorym konie za nim ida.. za to jest jedno na którym usiluje pokazac barankowi konika a on zaczepil sie pazurami o moja reke ale sadystka ze mnie... ale wiecie co... tak jak pisalam, Baran jest u mnie 2 miesiace... Jak uciekal przed konmi to nie polecial na pola, byle dalej od bestii. Nie. On biegl do mnie i chowal sie za nogami. To juz chyba o czyms swiadczy, no nie???

Kiedys z kolezanka pojechalysmy, wziela kaukaza.. normalnie nic nie robil koniom, ale jakos tak sie stalo, ze pogonili konie na padoku, zeby wreszcie odeszly od nas. No i pies ruszyl... konie sie juz na serio sploszyly, kopaly, pies sie chyba dobrze bawil, ae nie dal sie odwolac... oj wtedy byla jazda... nikt nie chcial wejsc na padok,  zeby go odwolac, bo konie sie rozszalaly, jeeee


Z innych newsów o Baranku: moge go poglaskac jak je rozczesuje mu siersc, juz nawet nie protestuje. niedawno chcialam troche poczesac, zobaczyl szczotke, schowal sie pod stól i strasznie warczy. Siadlam na fotelu ze szczotka i za chwile wyszedl i podszedl do mnie z podkulonym ogonem.

obcielam mu tez nozyczkami siersc na lapkach i sama mordke, zobaczycie sami

[Nicka]

Końska mamusia, hahaha. Punia gryzie konie w nogi... Traktuje je jak swoje;]

[Dalmafreciak]

Nicka, a Punia kilkadziesiąt razy mniejsza od koni Widzę, że chyba wszytskich tak podgryza

Olimpia1400, chętnie zobaczę fotki :mrgreen:

Moja sunia jeszcze nie widziała koni, ani krów. W wakacje pewnie będzie miała przyjemność przyjrzenia się im, chociażby w górach
Zobaczymy jak zareaguje!

Dalmafreciak

[olimpia1400]

no, zeby nie gryzla zabardzo. bo spokojny kon przyzwyczajony do psów nic jej nie zrobi, ale nerwowy wystarczy, ze raz kopnie... i jezeli trafi... no to juz chyba wiadomo.
dlatego tak bardzo balam sie zabrac psa ze soba, w sumie tak ryzykowalam, chociaz podejrzewalam, ze nic nie bedzie.
Baran toleruje kury, koty lubi gonic, ale jak kot nie ucieka, to Baran udaje, ze go nie widzi. Jak kot idzie w jego strone, to Baran chowa dume pod siebie i zmyka.  
Swinki morskie sa bezpieczne, a na balkonie spokojnie odchowuja sie  (od jajeczek) dwa golabki. Sa obwachiwane codziennie (maja gniazdo w skrzynce po kwiatkach, która stoi na ziemi.... )

jeszcze nie mialam takiego psa... moje poprzednie suki wpierniczylyby te golabki przy pierwszej okazji chyba ze skrzynka.... pies Karol, którego mielismy wczesniej zagryzl mi 4 kaczuszki, najpierw 2 i pózniej nastepne 2 kupione... chociaz doskonale wiedzial, ze nie wolno. Kaczuszki przesadzily sprawe i pies poszedl w dobre rece....


jest już zdjecie w albumie zapraszam, dlugo go tak nie stresowałam, bo mi sie wbił pazurami w reke i musiałam go w końcu puścić