Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: * Wakacyjne psiaki *  (Przeczytany 4596 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Dalmafreciak

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« : 2004-08-25, 16:45 »
Witajcie :)

Ten temat może być podsumowaniem wakacyjnych poczynań naszych psiaków, dlatego, że nie ma co ukrywać, zbliżamy się do końca. ;)
Napiszcie gdzie były w wakacje Wasze pieski, co zobaczyły/zwiedziły, ile czasu spędziliście na danym wyjeździe, jak psiurki wytrzymały podróż samochodem/pociągiem/samolotem/innym środkiem transp. itp. itd.
Jeśli nie ruszaliście się nigdzie poza Wasze miasto to napiszcie jak spędziły wakacje Wasze psy na miejscu.
Jeśli macie wakacyjne zdjęcia byłoby super gdyby znalazły się w tym temacie. :)

Zacznę ja. :mrgreen:

Moja suńka była na dwóch wyjazdach.

Pierwszy wyjazd: Kaszuby, 6 dni. Mieszkaliśmy w domku z ogrodem, po którym Maja mogła biegać, obok była stadnina koni, na które Maja cały czas szczekała. ;)
Majuśka chodziła na spacerki nad rzekę (5 min. drogi), jezioro (4 km. ;)), do lasu, na łąki, czyli ogólnie rzecz biorąc przebywała na łonie natury.
Wchodziła sobie do wody, wyciągała z niej kamienie, bawiła się różnymi przedmiotami, nosiła patyki, nawet bawiła się z jednym piesiem, którego spotkaliśmy w drodze nad jezioro, a był to szwajcarski pies pasterski (jest na zdjęciu). :wink:

Drugi wyjazd: Góry Świętokrzyskie, 3 dni (na więcej z powodu braku czasu 1/5 rodziny nie mogliśmy sobie pozwolić :oops:).
Mieszkaliśmy w pokoju w a'la pensjonacie. Maja chodziła na spacery po mieście, jeździła z nami na wycieczki do innych miejscowości. Niestety do Jaskini Raj i Kopalni jej nie wpuszczono, musiała zaczekać w samochodzie, ale przynajmniej sobie pospała. ;) Była za to w Skansenie, na Zamku, w grotce, w Parku Jurajskim itp. :wink:

W obydwa miejsca jechaliśmy samochodem, więc nie było żadnego problemu, Maja lubi jazdę samochodem i spokojnie spała całe 9 godzin w góry i 1,5 na Kaszuby (w jedną stronę oczywiście).

Dodam, że to były jej pierwsze wakacje i myślę, że jej się podobało. :)

Natomiast w czasie gdy byliśmy w Gdańsku chodziła ze mną codziennie na dłuuugie spacerki, bawiłyśmy się i na dworzu i w domu, uczestniczyłyśmy w szkoleniu etc. ;)

No i ostatnia informacja:
ZDJĘCIA wstawie jak będę je miała już zeskanowane, narazie jeszzcze nie mam i nie możecie niestety ich zobaczyć.

:) Dalma i Maja :)
Zapisane

Atomic

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #1 : 2004-08-25, 16:48 »
No a ja spedziłam wakacje w Karpaczu, niestety beaz Atomica... :(  Ale za to chodzilismy z Dalmą na spacerki :) Zdjeica juz wkrótce :)
Zapisane

emyla

  • *
  • Wiadomości: 1311
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #2 : 2004-08-25, 16:56 »
ja byłam na wsi gdzieś 4 tygodnie(niejednorazowo), chodziliśmy na spacerki po lesie,łąkach etc. mielismy też jechać nad zalew ale nei wypaliło:(. W czasie wakacji szoliłam TObiego trochę i oczywiście chodzimy na spacerki do parku z Agatą i Gają
Zapisane

Forum Zwierzaki

* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedz #2 : 2004-08-25, 16:56 »

Roxette

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #3 : 2004-08-25, 17:42 »
Byłam z Rigusiem nad morzem w Świnoujściu :wink:Jazda trwała prawie 10 godzin :roll: Leżał i spał.A na plaży szalał niesamowicie.Pływał 8)  :wink: Cieszył się jak szczeniak :wink: Przepłynąl sobie parę razy promem :wink: Codziennie po parę razy jeżdził windą :wink:  8)
Zapisane

Srokatka

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #4 : 2004-08-25, 17:42 »
Ja niestety musiałam Uniczka zostawić w domu ale naszczęście moja ciocia się nim opiekowała :( :)
Zapisane

Tequilka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 387
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #5 : 2004-08-25, 17:47 »
No a ja z Tequilką byłam nad morzem i na śląsku.
Jazde samochodem moja sunia zniosła bezproblemów, spala całą droge- budziła sie tylko na postojach :D
Nad morzem Tequilka ganiała po plaży, wcinała piasek :P , raz skusiła sie na wejście do wody- ale tylko raz potem to nawet łapki nie zamoczyła :)
Zdjęcia zamieściłam w mojej galerii.
No a na śląsku byliśmy tydzien czasu, tam Teq była cały czas na lonie natury: ganiała kury, wykopywała marchewki, buraki :P, raz nawet postanowiła sprawdzić co jest w oczku wodnym i sobie wskoczyła :shock: , i zaprzyjaźniła sie z Sonią (pieskiem pilnującym działki).
W sumie zrobiła z działki małe pobojowisko- ale bawiła sie przy tym swietnie.
Byly to jej pierwsze wakacje.
Niestety do Trójmiasta już z nami nie pojechała została w domku, ale też sie świetnie bawiła bo chodziła na spacerki z Zuzią, poznawała inne pieski.
Zapisane
Marta & Tequilka & Zulinka
"...Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć..."

Weronyka

  • Gość
Re: * Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #6 : 2004-08-25, 18:14 »
Cytat: Dalmafreciak

Niestety do Jaskini Raj i Kopalni jej nie wpuszczono, musiała zaczekać w samochodzie, ale przynajmniej sobie pospała. ;)

Jezu Delmafrecik psa nigdy nie zostawia się zamkniętego w samochodzie  :grr: . Tyle już o tym było mówione w TV. Dobrze że nic się nie stało, ale mogło to się skończyć tragicznie. Począwszy od kradzieży auta razem z psem po śmierć psa. Wierze, że nigdy więcej nie zostawisz psa w samochodzie samego.

Wracając do tematu, to ja zabrałam w tym roku moje psiaki nad jeziorko. Mieliśmy plażę tylko dla siebie, a na około hektary pól. Dla moich psów istny raj. Rano ganiały się lub polowały na myszy, żaby, koniki polne i inne zwierzaczki. Całe popołudnie spały, bo było im za gorącą. A wieczorem od nowa szalały.


Boston jak prawdziwy myśliwski pies ;) wystawia mi zwierzyne  :roll:



Tu Boston przedziera się przez trzciny i inne chwasty



Ares prosi o rybkę  :roll:



Gonitwa po wodzie



Szaleńczy pęd po łące



Ech co one tam wyprawiały .......... :roll: , ale cieszę się, że je zabrałam ich uśmiechnięte pyszczki mówiły same za siebie co myślą o biwaku.[/img]
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #7 : 2004-08-25, 19:13 »
Weronyka, psa nie zostawia się na długo i w upale, ale w cieniu na krótko można... :roll:
Zapisane

olc!a

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #8 : 2004-08-25, 20:00 »
W cieniu, nie w cieniu - to żadna różnica. Samochód, nawet z otwartymi oknami, to jak szklarnia. Już lepiej byłoby psa przywiązać gdzieś do słupa z michą wody albo po prostu wchodzić na zmianę (najlepsze rozwiązanie)

Bela w tym roku nigdzie nie wyjechała, ale za to w tamtym roku pojechala z nami na 2 tygodnie z przyczepą w Góry Stołowe, potem do Cieszyna, Krakowa itd ;) Taką sobie pętlę zrobiliśmy ;) Niestety za bardzo nie było jak jej spuszczać ze smyczy, ale i tak była wybiegana, w końcu miała całodzienne spacerki ;)
Ze względu na jej sympatyczny wygląd (i przymilny charakter :P ) pozwalano nam z nią wchodzić nawet tam, gdzie normalnie jest zakaz wstępu dla psów :P Tylko np. do Jaskini Raj nas z nią nie wpuszczono, więc wchodziliśmy na zmianę, żeby jej nie zostawiać.
Była bardzo grzeczna, nawet bez gadania właziła za mną w wąskie, ciemne dróżki przez Błędne Skały :P Pięknie stróżowała nocą, i grzecznie zachowywała się w samochodzie - w ogóle nie marudziła, tylko spała.

Weronyka - świetne fotki :) Zwłaszcza pierwsza :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedz #8 : 2004-08-25, 20:00 »

sylwi@

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #9 : 2004-08-25, 20:20 »
my niestety w tym roku nigdzie nie bylysmy, ale wakacje nam milo i szybko zlecialy w naszych radomskich okolicach. Codziennie spacerki, bieganko, zadziej plywanko, no i inne atrakcje :)

A oto kilka fotek z jednego spacerka:

uwielbiam skakac:







szybkie bieganko rowniez:




i pluskanie w stawie:





az przychodzi czas na odpoczynek:




a poznie usmiech na pychu:


Kajtek:







pozdrawiamy :)
Zapisane

golden

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #10 : 2004-08-25, 20:33 »
Moje psiaki, podczas naszych rodzinnych wyjazdow byly u babci na wsi :) Lobo z Benkiem. Tak ganiały kury, przeganiały koty, jadły co chcialy (przez moja kochana "wspanialomyslna" w tym wzgledzie babcie :P ) i cały dzień byczyły sie na słoncu lub kanapie :lol: oto wakacje dóch moich psów.
Za to Will spedzil cale wakacje w czeskim schronisku, u mnie znaazl sie dopiero pare dni temu.
Zapisane

Weronyka

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #11 : 2004-08-25, 21:07 »
Cytat: Dalmafreciak
Weronyka, psa nie zostawia się na długo i w upale, ale w cieniu na krótko można... :roll:

Wybacz ale zwiedzanie jaskini nie trwa krótko, chyba, że obejrzysz ją jednocześnie biegnąc, ale w tym wypadku za dużo nie zobaczysz i nie sądze, żebyś w tym tempie oglądała jaskinie czy kopalnie .
Jak napisała Olc!a samochód jest jak szklarnia. Zdarzały się przypadki kradzieży 16 psów zamkniętych w samochodzie wraz z psami, jak i śmierć psów w nagrzanym samochodzie. Zrobiłaś i będziesz robić co uznasz za słuszne, ale w następne lato nie licz na współczucie jak stracisz psa, bo zamknełaś go w samochodzie, bo musiałaś obejrzeć kopalnie czy jaskinie  :grr: .  Nie polecaj więcej nikomu psów, bo jak widać sama kiepsko się nimi opiekujesz  :grr:
Zapisane

_aisa_

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2531
    • WWW
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #12 : 2004-08-25, 21:15 »
Hej !!

Ja w tym roku byłam z Doris nad morzem dokładnie w Wisełce :) było bardzo fajnie duzo chodziliśmu,... Dorka nabrała kondtcghy...
Byliśmy tez w Łodzi, gdzie Doris poznała fuul znajomych ;)
Wakacje podsumowąjąc jestem na + ;) Ale szkoda ze się juz kkonczą :(
Zapisane
Doris, Zulus i  Pirania z właścicielką pozdrawiają :wink: ;)

yashima00

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2702
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #13 : 2004-08-25, 21:27 »
Ja byłam na Mazurach :mrgreen:
Cały tydzień. Rockas biegał ,pływał ,a nawet skakał z pomostu (:shock:) ,co było dla mnie przyjemnym szokiem :wink:
:)
był tam taki Rex ,ciągle mojego psa zaczepiał ....spokoju nam nie dawał :roll:
Ale i na plaży bawił się z prześlicznym sznaucerem miniaturowym p&s :wink: ganiali się i ganiali :wink:
Było super :hehe:
Zapisane
-

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #14 : 2004-08-25, 21:49 »
Snupek prawie cały czas był w domu. Raz wyjechał ze mną i siostrą na tydzień do babci u której jeszcze nigdy nie był na tak długo. Szczekał na wujka strasznie, ale szybko przyzwyczaił się do okolicy,uwielbiał chodzić na spacerki. Do domu wracał autobusem,ktorym jeszcze nigdy nie jeździł. Nie chiał wejść,trzeba było go wnieść. Siedział cicho, nawet nie skomlał...A ludzie w autobusie go podziwiali :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedz #14 : 2004-08-25, 21:49 »

Dalmafreciak

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #15 : 2004-08-25, 22:09 »
Weronyka, widać, że znasz się fantastycznie na psach, to świetnie, ale daruj sobie te uwagi i płonące buźki. :roll: Nawet mnie nie znasz więc nie oceniaj mnie i nie mów, że źle się opiekuje moim psem, to poważne oskarżenie!!

Dalma
Zapisane

Weronyka

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #16 : 2004-08-26, 00:14 »
Cytat: Dalmafreciak
Weronyka, widać, że znasz się fantastycznie na psach, to świetnie, ale daruj sobie te uwagi i płonące buźki. :roll: Nawet mnie nie znasz więc nie oceniaj mnie i nie mów, że źle się opiekuje moim psem, to poważne oskarżenie!!

Dalma

Bynajmniej jakbym się świetnie znała na psach, to bym nie rozmawiała z hodowcami, wetami i innymi psiarzami. Pies to nie rzecz więc ciężko dobrze go poznać, bo każdy jest inny pod każdym względem.
Co do oskarżeń, to na początku napisałam, że wierze, że więcej tego nie zrobisz. Odpisałaś, że na krótko w cieniu można zostawić psa. Przyznasz mi chyba racje, że zwiedzanie jaskini czy kopalni nie trwa krótko. Więc nie pisz, że pies krótko siedział w samochodzie.
Zapisane

d ela

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 676
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #17 : 2004-08-26, 09:22 »
my spędziliśmy wakacje nad morzem, Max podróż zniósł dzielnie, przespał całe 8 godzin, (oczywiście robiliśmy krótkie przerwy)
rozlokowaliśmy się na polu namiotowym na półwyspie helskim, spaliśmy w przyczepie - Max oczywiście spał na łóżku :)
całe dnie spędzaliśmy na świeżym powietrzu, wygrzewając się na plaży, spacerując, pływając i nurkując w morzu (nie za długo, bo woda była lodowata), najfajniejszymi zabawami było: aportowanie, skakanie przez fale i nurkowanie po kamyczki, a potem dłuuuugie wygrzewanie się na słoneczku :) spędziliśmy na helu prawie 3 tygodnie podczas których wybraliśmy się w rejs po bałtyku (strasznie bujało :shock:  ) i w podróż pociągiem
Zapisane
pozdrawiają: ela & Max & Wiktor

Moniaa

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #18 : 2004-08-26, 09:44 »
Tyrusia jak czlonek rodziny latem nad morze, zima w gory :)
W te wakacje pojechala z nami na 9 dni do Jastrzebiej Gory.
Podroz zniosla dobrze, glownie spala. (samochod)
Na miejscu byla oczywiscie na plazy, gdzie szalala kopiac w piasku, itp. Chodzilam z nia takze do wawozu, gdzie aportowala i miala okazje jeszcze bardziej pobiegac i... tarzac sie po trawie i piasku ;)
Zapisane

AgaŚ

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #19 : 2004-08-26, 09:47 »
Z moich psiaków niestety tylko Snoop wyjechal z domku  :? No i byly to 2 nadmorskie wyjazdy ;) w polowie lipca pojechalismy do Mielna i przy okazji zachaczylismy o wystawę w Koszalinie  :wink: Byl to taki tygodniowy wyjazd :) A 29 lipca pojechalam ze Snoopem na obozik z psem  :wink: Naprawde bylo bardzo fajnnie hehe ;) No a Snoop sie oswoil z morzem na maxa bo i tui tu codziennie moooorze :) W przyszlym roku postaram sie zafundowc cos takiego pozostalej dwojce psiakow :) A to macie kilka fotek :
Koszalin
- opalamy sie ;)
Snoopas uwielbia sie popisywac  :wink:  Robil za atrakcje turysyczna ;)
taniec na plazy  :wink:

Obozik
Snoop na agility ;)
- z qmpelm z domku - Clyde'm
z jeszcze wiekszym qmplam - Spiki'm  :wink:
Zmeczony po szkoleniu  :lol:

No to sie jeszcze pochwalimy ze na oboziku Snoop wygral zawody w PT i Agility na 7 psow  :wink:
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #20 : 2004-08-26, 09:59 »
Weronyka, mojej suni nic się naprawdę nie stało, ona jak została w samochodzie caly czas spała. Proszę Cię, nie mów, że źle się nią opiekuje, bo ja uważam, że ma u mnie dobrze. :)

Tara, gratulacje. :D

p.s. A czemu nie mogłaś zabrać dwóch pozostałych piesiów?

Dalma ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedz #20 : 2004-08-26, 09:59 »

Moniaa

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #21 : 2004-08-26, 10:14 »
^_Taraa_^ ładne zdjatka, takze jestem ciekawa co z pozostalymi psiakami
Zapisane

AgaŚ

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #22 : 2004-08-26, 10:20 »
W Mielnie bylam z rodzicami, ktorzy wogole nie chcieli zabierac psa, a Snoopa wzieli jedynie pod wzgledem wystawy... chcialam zabrac wszystkie a przynajmniej 2 beagle ale NIE i juz  :(

No a na obozik hmm... Jukon nie byl by tam za szczesliwy bo to moj maly indywidualista, spuscilabym go i bym go nie widziala na kilka godzin od razu... wogole on nie lubi sie baiwc z innymi psami... wreszcie psiak po przejsciach  :? A Diesel (ON) ... hmm... dominat sie robi a ze to wyrosniety ONek moglabym sobie w niektorych sytuacjach nie dac z nim rady fizycznie... no i po prostu chcialam Snoopa wyszkolic Agility i PT bo Diesel PT jush umie  :wink:
Zapisane

Moniaa

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #23 : 2004-08-26, 10:46 »
Ahia rozumiem, szkoda, ze rodzice nie zgodzili sie, abys zabrala do Mielna
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #24 : 2004-08-26, 11:22 »
Tara, mam jeszcze pytanie jeśli mogę. ;)
Czy ON nie jest Twoim psem tylko np. innego członka rodziny, bo tak jakby o nim mało mówisz, głównie o beaglusiach... ;)
Zapisane

Weronyka

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #25 : 2004-08-26, 12:42 »
Cytat: Dalmafreciak
Weronyka, mojej suni nic się naprawdę nie stało, ona jak została w samochodzie caly czas spała. Proszę Cię, nie mów, że źle się nią opiekuje, bo ja uważam, że ma u mnie dobrze. :)

Nic się nie stało, ale mogło .... Proszę Cie poprostu nigdy więcej nie zostawiaj jej w samochodzie. Cieszę się, że psinka ma u Ciebie dobrze  :)

Tarra świetne zdjęcia  :wink: Powinnaś wysłać je na jakiś konkurs - wiele psich gazet teraz robi tego rodzaju konkursy.
Zapisane

Marta Reks Kiwi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5153
  • Kiwi i Reksio
    • WWW
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #26 : 2004-08-26, 13:03 »
Reksio był z nami 2 tygodnie na mazurach, mieszkalismy w domu z ogrodem więc całymi dniami przesiadywał na świerzym powietrzu :) Dom był w lesie 100 metrów od jeziora ale Reksio zabardzo z wody niekorzystał ;)  Oczywiście wszedzie z nami jeździł- do Olsztyna,  do Mrągowa (nawet na festiwal muzyki country trafiliśmy  :lol: ), na pola Grunwaldzkie, Mikołajki, itp. Zapoznał wielu kolegów i koleżanek  ;)  Podróż (ok 7 godz. w jedna stronę) zniósł bardzo dobrze, tak  mu się spodobało że gdy tylko otwieraliśmy samochód on odrazu do niego wskakiwał  :lol:  Mimo zabezpieczeń złapal sporo kleszczy, odwiedziliśmy też weta ale mimo wszystko były to udane wkacje- zarówno dla nas jak i dla Niego  8)

A jeśli chodzi o zostawianie psów w samochodzie. W tamtą niedziele widziałam jak facet zostawił w samochodzie psa i poszedł na mecz Cracovi  :shock:  Biedak tak strasznie szczekal za panem...  :(
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #27 : 2004-08-26, 13:20 »
Cytuj

Jezu Delmafrecik psa nigdy nie zostawia się zamkniętego w samochodzie  . Tyle już o tym było mówione w TV. Dobrze że nic się nie stało, ale mogło to się skończyć tragicznie. Począwszy od kradzieży auta razem z psem po śmierć psa. Wierze, że nigdy więcej nie zostawisz psa w samochodzie samego.


dokladnie...

ja bylam z wezyrem i moria na wsi u babci, uczylam ich skakac przez przeszkody, podawac lape, siadac, itp itd, chodzila mz nimi do lasu i nad jezioro, i nad inne jezioro Biale (w sumie z 12 km) :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedz #27 : 2004-08-26, 13:20 »

AgaŚ

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #28 : 2004-08-26, 13:54 »
Cytat: Dalmafreciak
Tara, mam jeszcze pytanie jeśli mogę. ;)
Czy ON nie jest Twoim psem tylko np. innego członka rodziny, bo tak jakby o nim mało mówisz, głównie o beaglusiach... ;)

Jakby to powiedziec... niby ONek jest mojej sis, ale z niej to taki opiekun jak ze mnie cyganka :P Gdyby mnie nie bylo to ten pies by byl zpasiony, zakleszczony, pewnie jakis chory, niewyczesany i wogole nie wychowany :| Ale to jak wszystkie psy w moim domu malo kto sie nimi interesuje ;) Ale teoretycznie nie jest to moj pies, natomiast moim wielkim oczkiem w glowce sa beaglusie i im poswiecam max czasu, ale z Dizlem rowniez sie bawie etc ;). Jest  naprawde bardzo madra i kochana psina  :wink: Tylko on taki bardziej hmm.. podworkowy? Nie no nie wiem jak to opisac  :? Zebyscie mnie nie zrozumieli zle...
Zapisane

Weronyka

  • Gość
* Wakacyjne psiaki *
« Odpowiedź #29 : 2004-08-26, 14:23 »
Cytat: Marta&Reks&Dzik

A jeśli chodzi o zostawianie psów w samochodzie. W tamtą niedziele widziałam jak facet zostawił w samochodzie psa i poszedł na mecz Cracovi  :shock:  Biedak tak strasznie szczekal za panem...  :(

Brak mi słów  :grr:
Ale niestety ludzie tak robią. Jak jechałam po Bostona i szukaliśmy ulicy na której mieszkał mój psiak zatrzymaliśmy się przed sklepem. Ze sklepu wyszedł facet , otwożył bagarznik, a w bagażniku zamknięty był pies  :grr: normalanie szczęka mi opadła. Samochód był osobówką i miał normalnu bagażnik - nie jak w kombiaku. Wypuścił psa, pies się załatwił i znowy kazał mu wskoczyć, co pies wykonał. Mówie mu, że to niebezpieczne i pies może się udusić, a on na to, że on tak jeździ od szczeniaka  :grr:  i przynajmniej samochodu mu nie brudzi. Myślałam, że  :evill: faceta. Nawymyślałam mu od sadystów itp, a gość powiedział mi, że i tak nikt nic mu nie zrobi, wsiadł do auta i odjechał. Zabiłabym takiego  :grr:
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.126 sekund z 27 zapytaniami.