Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: ;(;(;( Chiny ;(;(;(  (Przeczytany 2300 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kati

  • *
  • Wiadomości: 72
;(;(;( Chiny ;(;(;(
« : 2008-08-09, 19:13 »
Niektórzy nawet nie wiedza co dzieje się w Chnach czy w Japonii, jeśli teraz obejrzycie ten filmik będziecie wiedziec ;( Biedne zwierzaki ;(;(
http://www.youtube.com/watch?v=3AFrzoZne3c&feature=related
« Ostatnia zmiana: 2008-08-10, 10:32 autor Kati »
Zapisane
"Możemy człowieka ocenić po tym jak traktuje zwierzęta" Immanuel Kant

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #1 : 2008-08-09, 23:50 »
gdy ludzie mówia o bojkocie olimpiady (mówili) ja podpisuje si epod tym majac na uwadze zwierzeta, nie mysle wtedy o ludziach którzy tam gina, a moze powinnam, nie iwme, mysle o zwierzetach które sa tam zabijane. jestem tym wstrzasnieta i to jeszcze bardziej utwierdza mnie w tym co mysle o chinach, niestety nieiwle mozemy zrobic, narody powinny sie zebrac i narzucic jakies prawa zwierzat, które chiny powinny przestrzegac, ale o czym tu mówic gdy sa tam zabijani ludzie, to kto mysli o zwierzetach :(
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #2 : 2008-08-10, 10:07 »
tam nie ma praw człowieka, a co dopiero praw zwierząt.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedz #2 : 2008-08-10, 10:07 »

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #3 : 2008-08-11, 00:13 »
Podobno jak w Chinach wpisze się w google "Prawa człowieka", "Tybet" to nic nie wyskakuje. Kiedyś gdzieś to czytałam. Szkoda istot tam zamieszkałych, biedne zwierzaki...

http://www.wykop.pl/ramka/54076/chiny-morduja-bezpanskie-psy-bardzo-drastyczne
« Ostatnia zmiana: 2008-08-11, 12:09 autor ppx »
Zapisane
Podpis bez przekazu.

kiki123

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 85
  • Pies nigdy niewygada twojej tajemnicy
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #4 : 2008-08-12, 11:35 »
niemogę tego oglądać popłakałam się jak zabijali tego kotka .....a ten piesek wogóle nie miał gdzie uciec.....ludzie są okropni....myślałam że Chińczycy kochają zwierzęta......A niech się wypchają
Zapisane
:):):)

Kati

  • *
  • Wiadomości: 72
Zapisane
"Możemy człowieka ocenić po tym jak traktuje zwierzęta" Immanuel Kant

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #6 : 2008-08-12, 14:09 »
myślałam że Chińczycy kochają zwierzęta......A niech się wypchają
oj juz dawno sie przekonałam ze tak nie jest i tyczy sie to chyba wszsytkich zwierząt tam, no poza pandami bo tego nie mozna im zarzucic, bo wiele osób ratuje tam pandy od wyginiecia

niestety taka jest mentalnosc ludzi, kiedy sie zmieni? oby jak najszybciej, bo w jednym kraju ludzie ratuja zwierzeta i staraja sie jak najlepiej a w innym...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #7 : 2008-08-12, 23:24 »
W chinach to jest tak:
(Weźmy igrzyska olimpijskie)
Kilku chińczyków na pokazie się pomyliło- do odstrzału
Cała filozofia...xDD
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #8 : 2008-08-13, 23:36 »
W Chinach bardzo niewiele trzeba, by stracic życie... Kiedyś czytałam wspomnienia Niny Andrycz, aktorki starszego pokolenia, której pewnie nie kojarzycie. Była żoną premiera PRL-u i razem z nim składała oficjalną wizytę w Chinach. Tłumaczem był młody chińczyk, okropnie zdenerwowany swoją rolą, bo wiedział, że jeśli zdarzy mu się potknięcie, może zapłacić za to głową... Na szczęście pani Andrycz znała dzieła jakiegoś chińskiego filozofa, którego wielbicielem był ówczesny chiński przywódca. Ku jego zdziwieniu zacytowała jego myśli, czym wprawiła przywódcę w dobry humor i, być może, ocaliła życie nieszczęsnego tłumacza...
Dziwny kraj... :/
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedz #8 : 2008-08-13, 23:36 »

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #9 : 2008-08-17, 16:25 »
Co kraj to obyczaj :)
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #10 : 2008-08-17, 18:54 »
niemogę tego oglądać popłakałam się jak zabijali tego kotka .....a ten piesek wogóle nie miał gdzie uciec.....ludzie są okropni....myślałam że Chińczycy kochają zwierzęta......A niech się wypchają
Niehumanitarności nie da się wytłumaczyć niczym, jednak masz wyrzuty sumienia gdy jesz tosta z szynką? No chyba że jesteś wegetarianką.
W chinach jest bieda, tak? (mówię tu o przeciętnym zjadaczu ryżu, nie o tych "wyżej"). Barbarzyńskie mordowanie to swoją drogą, ale oni przynajmniej mają zamiar je zeżreć bo nie mają nic innego, ani też nie mają środków, za to  Japońce męczą zwierzęta z nadmiaru dobrobytu.

Zresztą popatrzmy na Europę. Weźmy takie Włochy. Cywilizowani, tak? A żrą koninę, co większości polaków nawet przez myśl nie przechodzi. Czy niektóre zwierzęta są gorsze od innych, że zasługują na śmierć w rzeźni a inne nie? Owszem, tu dochodzi jeszcze kwestia humanitarnego uśmiercania, ale spójrzmy prawdzie w oczy, nawet gdyby te psy i kotki przed śmiercią narażone by były na sto razy mniejszy stras niż krowy i świnie w polskich rzeźniach, i tak by to wszystkich oburzało, bo przecież "przyjaciół się nie jada". Sama nigdy bym nawet nie spojrzała na szynkę z kota czy psie mięso, ale weźcie pod uwagę że niektórzy mają w domach świnie zamiast psów.I co wtedy?

I teraz żeby nie było nieporozumień. Nie bronię sadystów mordujących pałami i strzelbami zwierzęta, czy to psów których są miliony w celu nakarmienia rodziny, czy zagrożonych gatunków w celu stworzenia "magicznych" specyfików. Sama, gdybym to zobaczyła, zatłukłabym tych kretynów. Chodzi mi tylko o pogląd, że niektóre zwierzęta (mówię tu tylko o tych, których jest "dostatek") są przeznaczone do jedzenia a inne nie (tutaj nawiązanie do tematu o hamburgerach z kangura).
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #11 : 2009-01-30, 23:24 »
o kotach ale dotyczy chin

Apetyt na koty

Zamiłowanie do jedzenia psów w północnych Chinach jest dobrze znane, ale na południu kraju ceni się również kotyNa północno-zachodnich przedmieściach Nankinu, w Pukuo, jest wysypisko śmieci, na którym stoi szopa. Jedyną wskazówką, co się tu dzieje, jest piętrzący się stos pustych drewnianych skrzynek i żelazne kraty w oknach. W środku znajdują się klatki pełne kotów czekających na transport do południowej prowincji Guangdong, gdzie zaspokoją coraz większy apetyt na kocie mięso.W szopie jakiś człowiek siedzi na prowizorycznym łóżku i ogrzewa się przy piecyku na węgiel. – Zbieramy tu 40 do 50 kotów dziennie – mówi. – Kiedy mamy już setkę, wywozimy je. Każdego wieczora z Dworca Zachodniego w Nankinie odjeżdża na południe pociąg z tysiącami kotów. – Na każdym zwierzęciu zarabiamy około 8 mao (8 pensów). Kupujemy je po 10 renminbi (1 funt) i sprzedajemy za niewiele więcej – opowiada.

 
Fot. AFP
Chen Shi, 20-letni mechanik pracujący w pobliskim warsztacie, twierdzi, że biznes ten działa od trzech lub czterech lat. – Koty drą się całą noc – skarży się. – Okoliczni mieszkańcy wzywali już policję, ale ponieważ wszystko jest zgodne z prawem, nie można było nic zrobić.

 Zamiłowanie do jedzenia psów w północnych Chinach jest dobrze znane, ale na południu kraju ceni się również koty. Jedna z najsławniejszych kantońskich potraw to "Walka tygrysa ze smokiem", w której łączą się smaki kota i węża. Nienasycony apetyt kantończyków już spowodował, że kotów w Guangdong jest mało i są drogie, w efekcie czego restauracje muszą gdzie indziej szukać stałych źródeł zaopatrzenia. Nankin, położony w centralnych Chinach i mający doskonałe połączenia kolejowe, stał się najważniejszym ośrodkiem handlu futrzakami.

 – W ciągu ostatniego roku można było dostrzec wyraźne zwiększenie obrotów. W okolicy coraz trudniej znaleźć kota – mówi 27-letnia Chen Nanyan pracująca jako wolontariuszka w schronisku dla zwierząt Ping-An-A-Fu. – Ze względu na trudności gospodarcze coraz więcej ludzi bierze się za ich łapanie. Nie trzeba do tego żadnych umiejętności, wystarczy klatka-pułapka z odrobiną mięsa. Tak dzieje się w całym Nankinie, w mieście i poza nim. Ostrzegamy ludzi, by nie wypuszczali swoich kotów z domów. Te miejskie łatwiej złapać i są tłustsze, ponieważ są regularnie karmione.

 Popyt na owe zwierzęta stał się obecnie tak wielki, że zaprzestano transportowania ich ciężarówkami i przerzucono się na kolej. – W wyłapywaniu kotów nie ma niczego niezgodnego z prawem. Próba interweniowania na policji nic nie da. Bez problemu można chwytać nawet futrzaki z obróżkami – mówi Chen. Ona i inni wolontariusze robią naloty na targowiska kotów i kiedy mogą, rozbijają skrzynki, uwalniając zwierzęta. Trzeba jednak mieć na względzie i to, by w efekcie w okolicy nie zaroiło się od bezpańskich kotów. Chen dodaje, że są to zwykle straszne sceny: raz jeden z wolontariuszy o mało co nie został ugodzony nożem. – Dlatego do akcji tego rodzaju wysyłamy czasami starsze kobiety, ponieważ policja i handlarze nie robią im krzywdy – opowiada. – Ci ludzie nie mogą zrozumieć, dlaczego my to robimy, bo żyją w innej kulturze. Nawet osoby mające koty jako zwierzęta domowe nie uważają ich za członków rodziny. Kiedy stracą maskotkę, jest im trochę smutno, ale nie aż tak, jak wówczas, gdyby stracili pieniądze.

 Ha Wenjing, czołowa obrończyni praw zwierząt w Nankinie, twierdzi, że zainteresowanie kocim mięsem wynika z nieuzasadnionego przekonania, że ma ono walory lecznicze. – Tak naprawdę to mięso nie jest zbyt smaczne. Kucharze przyrządzają je tylko po to, żeby się przekonać, czy można z niego zrobić dobrą potrawę – wyjaśnia. – Koty są zabijane poniekąd przez ciekawość. Obawiam się, że w proceder ten włączyć się mogą również władze, by zarabiać na nim pieniądze. Tak stało się z psim mięsem i dziś istnieją farmy hodowlane psów.

 Każdy, kto chce wesprzeć schronisko Ping-An-A-Fu, może skontaktować się z nim, pisząc na adres pinganfu@gmail.com

http://wiadomosci.onet.pl/1525267,2678,1,apetyt_na_koty,kioskart.html
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #12 : 2009-02-01, 10:01 »
Zauważ Dory,że bogaci Chińczycy również jedzą psy. Tak więc to nie bieda jest tego powodem lecz chińska kultura. Przyzwyczajenia kulturowe zmienić jest niezwykle ciężko. Osobiście podpisywałem już około 10 petycji poświęconych tej sprawie. Może kropla kiedyś wydrąży w skale kultury małą dziurkę, która będzie się powiększać?     
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #13 : 2009-02-01, 11:17 »
Zoolog, ale to były petycje przeciwko jedzeniu psów, czy przeciwko okrutnym warunkom hodowli i zabijania? Tak sobie myślę, że gdyby u nas pojawiły się petycje przeciwko jedzeniu np. świń, ile czasu musiałoby minąć, by przyniosły skutek? :/ Może więc nie tyle należy walczyć z upodobaniami kulinarnymi czy wynikającymi z kultury zwyczajami, ile z okrucieństwem, obojętnie, jakich zwierząt ono dotyczy?
 
Humanitaryzm powinien być zaakceptowany przez wszystkich, bez względu na tradycję... Tu nie ma wymówki "a bo wy jecie inne zwierzeta i dobrze, to czemu my nie możemy jesć takich, jakie chcemy?" I co na to odpowiedzieć, że dla nas psy to przyjaciele, członkowie rodzin? Dla nich, najwyraźniej, nie... Dopóki są w swoim kraju, mają prawo postępować po swojemu. Co innego, gdy są u nas i karmią nas cichaczem tym, czego świadomie jeść byśmy nie chcieli. Pamiętacie może historie z chińskimi restauracjami...
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #14 : 2009-02-01, 14:41 »
IBDG - myślę,że i z tradycją można walczyć / przykład: Brytyjskie polowania na lisy z psami /,ale to raczej nie nasze zadanie,bo muszą tego chcieć sami Chińczycy ...
A co do jedzenia mięsa,to gdy moja mama dowiedziała się,ze świnia jest tak inteligentnym zwierzęciem zapytała mnie - dlaczego człowiek je zabija i zjada?
myślę,że wielu ludzi jest nieświadomych faktu,że zwierzę też czuje,cierpi,odczuwa lęk - traktujemy zwierzęta przedmiotowo,jako towar,nie jako inną,żywą i wrażliwą istotę.

Forum Zwierzaki

Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedz #14 : 2009-02-01, 14:41 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #15 : 2009-02-02, 14:35 »
Lis, ale ja piszę o tradycji jedzenia określonych zwierząt, a nie o tradycyjnych "rozrywkach"... Wszystkie zwierzęta czują, cierpią, boją się... A jeśli nawet są mniej inteligentne od innych, także czują ból fizyczny, może psychiczny jest nieco mniejszy, niż u zwierząt na wyższym poziomie inteligencji, ale to i tak nie usprawiedliwia okrucieństwa wobec nich.

I z tym okrucieństwem, obojętnością czy podejściem typu "zwierzę nie czuje" (choć nie wiem, jak można tak mysleć :roll:), należy walczyć, to wręcz nasz obowiązek. Nie z upodobaniami kulinarnymi, bo my też mamy własne... Można dyskutować, czyje są lepsze, niemniej jednak są... :/

Pisząc o zwyczajach, wynikających z kultury miałam na myśli jedynie zwyczaje kulinarne. Może chęć jedzenia psów wynika czasem właśnie z tradycji, niekoniecznie z preferencji smakowych...
Zapisane
IBDG Wrocław

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #16 : 2009-02-03, 18:45 »
IBDG to były petycje jednego i drugiego podanego przez Ciebie rodzaju. Załóżmy teoretycznie, że jestem Chińczykiem. Nie ulega dla mnie wątpliwości że będąc nim nie jadłbym psów. Mam to po prostu w genach. Reasumując należy podejmować działania w obu tych kwestiach.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

DuniA

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 925
  • Wielu ludzi patrzy, ale tylko nieliczni widzą
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #17 : 2009-02-03, 22:27 »
Wybić chińców ... tylko oni są jak króliki.. zaszybko się kopulują i wychodza z tego nowe chińce...
Zapisane
*Nie przeszkadzaj temu, kto ma zamiar zacząć się uczyć. Jeśli cały proces uczenia się można wyrazić w skali od zera do dziesięciu, to jego najważniejszą częścią jest ta od zera do jednego.
*Konie używają przewidywalnego, łatwego do odczytania i efektywnego języka. W tym języku, który nazywam Equus, nie ma słów.

#Monty Roberts#

Konie ;)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #18 : 2009-02-04, 19:40 »
IBDG to były petycje jednego i drugiego podanego przez Ciebie rodzaju. Załóżmy teoretycznie, że jestem Chińczykiem. Nie ulega dla mnie wątpliwości że będąc nim nie jadłbym psów. Mam to po prostu w genach. Reasumując należy podejmować działania w obu tych kwestiach.
Ja bym jednak postawiła na walkę o okrucieństwem i budzenie wrażliwości wobec cierpienia zwierząt w ogóle, bez podziału na gatunek... Choć i mojemu sercu psy są szczególnie bliskie...

Dunia, nie bądź taka radykalna... :/
Zapisane
IBDG Wrocław

DuniA

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 925
  • Wielu ludzi patrzy, ale tylko nieliczni widzą
Odp: ;(;(;( Chiny ;(;(;(
« Odpowiedź #19 : 2009-02-05, 14:43 »
Dunia, nie bądź taka radykalna... :/

no może faktycznie trochę przesadziłam ...
Zapisane
*Nie przeszkadzaj temu, kto ma zamiar zacząć się uczyć. Jeśli cały proces uczenia się można wyrazić w skali od zera do dziesięciu, to jego najważniejszą częścią jest ta od zera do jednego.
*Konie używają przewidywalnego, łatwego do odczytania i efektywnego języka. W tym języku, który nazywam Equus, nie ma słów.

#Monty Roberts#

Konie ;)
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.085 sekund z 25 zapytaniami.