Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 4   Do dołu

Autor Wątek: Zakochałam się w piesku ze schroniska...  (Przeczytany 8570 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« : 2003-08-27, 16:46 »
Otóż chodzi o to, że jestem wolontariuszką w gdańskim schronisku (jeżdżę z grupą). Ostatnio wybrałam sobie pieska- przecudną czarną, niedużą sunię. Wydaje mi się że nie ma jakichś ogromnych szans na adopcje, bo po pierwsze jest sunią (ludzie bardziej biorą pieski), a po drugie wcale nie rzuca się przy kratkach jak ktoś podchodzi, a raczej ucieka. Jest przekochana, zaczęłam ją wyprowadzać, kąpałam ją, czeszę... I już ją kocham. Jest kochana, już reaguje na swoje imię, przychodzi na wołanie, aportuje.. Nie chcę mieć żadnego innego psa, chcę Monę (tak ją nazwałam!).. kilka dni temu jak ją odprowadziłam do boksu to strasznie piszczała, płakała..I teraz tak robi.. Rozmawiałam z panią która tam pracuje, mówi że Mona już jest długo w schronisku.  Problem w tym, że z jednej strony chciałabym żeby znalazła dom, a z drugiej strony mam ohydne egoistyczne myśli, żeby nikt jej nie brał (a fe!). A nie mogę jej mieć, bo moi rodzice się nie zgadzają  Ponieważ: po pierwsze mamy kota (no i żółwia, rybki i za 3 dni chomiki), po drugie mieszkamy w bloku (chociaż moim zdaniem pieskowi ze schroniska na pewno byłoby dobrze i w bloku...), a po trzecie przypuszczam że rodzice baliby się że nie wyprowadzałabym psa na dwór (chociaż mama wyraźnie zmienia zdanie, bo wyprowadzam codziennie- no prawie, bo głupio jest mi wziąć psa sąsiadów na 15 minut, a na więcej czasem nie mam siły, no i gdybym przyszła rano przed szkołą to by mnie posiekali...)... Kocham ją! Co mam zrobić.. Jak namówić rodziców? Boję się że będzie problem z kotem...
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #1 : 2003-08-27, 17:22 »
Przepraszam że post pod postem, ale już było 6 wyświetleń... :)

A więc...Mama chyba zaczyna się delikatnie uginać...

Ja:"Bo ja bym chciała z psem sąsiadów wychodzić tak jak ze swoim"
Mama:"Zobaczymy ile bedziesz miala obowiazkow w szkole i wtedy pogadamy..."

hurra?
Zapisane

Izoniusz

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #2 : 2003-08-27, 17:38 »
Nio, chyba hurra... U mnie jest tylko kot, a dochodzi jeszcze moje rodzeństwo i ja, więc na razie nie ma nawet mowy o innych istotkach :roll: ...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedz #2 : 2003-08-27, 17:38 »

Asia Evenstar

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #3 : 2003-08-27, 18:33 »
Jeśli kochasz tego pisurka to zrób WSZYSTKO aby mogł być z tobą. Niewiadomo co przyniesie jej kolejny dzień w schronisku. Spędzaj z nia jak najwięcej czasu. Czas jest bardzo ważny, odkiedy umarł mój ośmioletni piesek żałuję każdej minuty i każdego dnia którego z nim nie spędziłam. nalegaj więc u rodziców i życzę powodzenia
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #4 : 2003-08-27, 18:47 »
Dzięki :) Właśnie, w roku szkolnym mogę jeździć do niej tylko raz w tygodniu :(
Zapisane

Anaa

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #5 : 2003-08-28, 01:01 »
Hmmm... bardzo często pies i kot dogadują się ze sobą:) Rodzina mojego Wujka miała suczkę, któa, notabene, na wszelkie możliwe koty na spacerze reagowała może nie agresywnie, ale niezbyt przyjaźnie. Kiedy w ich domu pojawił się kociak (przygarnięty z ulicy, a racxzej z drzewa) to nastąpiła pełna akceptacja. To był (bo już niestety nie jest:( ) Swój Kot. Najśmieszniejsze były zabawy pies - kot:> Kot zaczepiał a piec (wilczur!) brał jego łepek w zęby;) Potem kociak chodził z mokrą łepetyną;)
A jeśli chodzi o Mamę, to weź ją ze sobą do schorniska:) Jak zobaczy tego psiaka i to jak go uwielbiasz to na pewno się przekona:)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #6 : 2003-08-28, 10:09 »
Jestem pewna, że mama nie da się zaciągnąć do schroniska :( Powie że "nie widzę powodu" :/
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #7 : 2003-08-28, 11:41 »
Mam nadzieje,ze wszystko Ci sie uda :)
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Anaa

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #8 : 2003-08-28, 13:43 »
Eeej:) nie nastawiaj się źle. Będzie ok:) na pewno:) Zapytaj się najpierw, czy pójdzie;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedz #8 : 2003-08-28, 13:43 »

absencja

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #9 : 2003-08-29, 18:17 »
Zasadnicze pytanie:ile masz lat? Postaraj sie przekonać mamę, że naprawdę zalezy ci na monie i, że jestes godna zaufania. zaciągnij ja do schroniska, niech zobaczy, że zajmujesz się zwierzakami, w koncu dobrowolnie. Przedstaw dokładny plan, co, kiedy i wpisz tam duuuzo czasu na naukę. Musisz sama być pewna, że sobie poradzisz, to wtedy łatwiej przekonasz innych. Jesli chodzi o kota, na początku najlepiej przedzielić mieszkanie siatką i do niczego kota nie zmuszać.  Najpierw możesz podprowadzać psa na smyczy i w kagańcu do siatki, potem może podchodzić już sam i po jakimś czasie powinno się dotrzeć. Wtedy też pies w kagańcu i na smyczy i dużo czasu dla kota na oswojenie. Warunek jest jeden:siatka musi być absolutnie nie do przeskoczenia dla psa. To tez możesz przedstawic mamie:) i życze szczęscia
Zapisane

Kalusia

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #10 : 2003-08-29, 19:05 »
Moja mam za nic w świecie nie wzięłaby zwierzęcia do naszego domu i nie wiem jak ci poradzić bo ja mam jeszzcze gorzej :( ! O moich problemach w temacie "Co zrobić?", tam dowiecie się o moich kłopotach bez psa :cry: !
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #11 : 2003-08-30, 20:55 »
Abscensja- lat mam 13 .
Kalusia- No niewiem czy masz gorzej.. Ty chcesz YORKA, a ja chcę MONĘ! Ty chcesz jakiegoś psa tej rasy, a ja chcę konkretną psicę! Ty tego psa jeszcze nie znasz, nie widzisz, nie głaszczesz...a ja owszem!
Zapisane

Kalusia

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #12 : 2003-08-30, 20:58 »
Może masz lekką rację! :roll: To jes kundelek ten twój?
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #13 : 2003-08-30, 21:01 »
Lekką...:P

Tak, to kundelek...Najpiękniejszy jakiego widziałam!
Zapisane

Monik@

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #14 : 2003-09-02, 09:32 »
Wiktoria: proś, proś, proś, prośprośprośprośśśśśś...............
Mamy mają to do siebie, że "miękną"!!!!!!!!!!
Może nie zgodzi się za trzy dni, ani za tydzień...........może za miesiąc.
Ale jęcz o wzięcie Mony dzień w dzień.
Z psem i kotem nie będzie problemu - zapewniam. Suczka jest mała i najwyżej dostanie od kota po pysku! Żadnej siatki nie polecam.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedz #14 : 2003-09-02, 09:32 »

absencja

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #15 : 2003-09-04, 14:38 »
Jesli suczka jest mała i kot sobie poradzi, nie ma sprawy. Są tylko 2 problemy:nie kazdy kot będzie chciał się bronić, może równie dobrze zwiać i nie wychodzić z szafy czy innego miejsca baaardzo długo. Po drugie, kot psu tez może zrobić krzywdę...Jednym słowem obserwuj i reaguj w zależności od sytuacji. Siatka nie jest konieczna, ale jeśli zwierzaki sie nie dogadają, może być pomocna...
Zapisane

Izoniusz

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #16 : 2003-09-04, 15:54 »
Absencja: a jeśli pies nie jest mały :?: :roll:...
Zapisane

Kalusia

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #17 : 2003-09-04, 20:04 »
Masz może fotke tego psiaka?
jeśli tak do daj tutaj.
Zapisane

Izoniusz

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #18 : 2003-09-04, 22:53 »
Nio, daj jak masz...
Zapisane

Monik@

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #19 : 2003-09-05, 07:22 »
1. Wystarczy przeczytać - wyraźnie jest to NIEDUŻA suczka.
2. Siatki nie polecam chociażby ze względu na mamę (która jest na nie!). Już sobie wyobrażam jej radość i zachwyt nad podzielonym siatką mieszkaniem.
Zapisane

absencja

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #20 : 2003-09-05, 14:04 »
im większy pies, tym większe prawdopodobieństwo, że kot sie wycofa...Jesli chodzi o mamę, fakt, może nie byc zachwycona. ja nigdy nie miałam takiego problemu, bo moja mama zawsze przejmowała się wszelkimi zwierzakami i czasem jeszcze nie muslę w tych kategoriach:)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedz #20 : 2003-09-05, 14:04 »

Izoniusz

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #21 : 2003-09-05, 21:13 »
Z niektórymi bywa i tak...
Zapisane

Kalusia

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #22 : 2003-09-06, 16:15 »
No daj foteczkę bo kundelki są różne i zależy czy nam się spodoba!
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #23 : 2003-09-07, 12:30 »
" I zależy czy nam się spodoba" - Kalusia

Nie rozumiem...?
Nie mam fotki Mony, i ważne że mi się podoba.
Zapisane

zielonooka

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #24 : 2003-09-18, 16:40 »
Moja mama bardzo lubi zwierzęta a najbardziej psy, ale jednak nie zgadzała się na psa, booo...mieszkamy w bloku:)kiedys powiedziała, że jak będę miała na świadectwie same 5 to mi wkońcu kupi ukochanego czwronoga, powiedziała to ot tak, bo myślała, że nie będzie mi się chciało, ale niestety uparłam się. Były wakacje więc nie kupilismy psa bo już były wyjazdy dokładnie zaplanowane a jak wiadomo nie łatwo się podrużuje ze szczeniakiem. Tak przez całe wakacje moja mamusia nagle powiedziała, że jeszcze troche zaczekamy z kupnem, ja jednak się tym wcale nie mzrtwiłam. Na poczatku chciałam mieć posokowca więc "zamówiłam" w pewnej hodowli sunie, niestety nic z tego nie wyszło bo starciłam kontakt z właścicielami nie mam pojęcia co się stało. Na następny dzien dzwoni znajoma czy nie chcemy 4 miesięcznej dalmatynki, oczywiscie ja odebrałam telefon a więc od razu się zgodziłam, mama miała opory, ale w końcu się zgodziła i teraz nie żałuje. Mam w domu cudowną już prawie półtora roczną łaciatą psinę, z której jestem bardzo zadowolona. A piesek kocha nas ponad wszystko może dlatego że jej przeszłość nie była za kolorowa:/ w każdym bądź razie mówię ci nie poddawaj się. Może zapoznaj Mone z rodzicami, jeżeli ty ja pokochałas oni na pewno też:) tzrymam kciuki!
Zapisane

Helga

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #25 : 2003-09-18, 20:00 »
Moim zdaniem to dobry pomysl, zeby zaprowadzic mame do schroniska - opowiedz jej o tym, jak tam pomagasz i jakie to dla Ciebie wazne - powinna zrozumiec i sie zgodzic. Z mieszkaniem psa w bloku nie ma problemu, o ile zapewni sie mu dostatecznie dlugie spacerki. Ze wspolzyciem psa i kota tez na ogol nie ma wiekszych problemow - mam dwa koty i psa, przy czym najpierw byl jeden kot, potem pies, a potem drugi kot (mowie o kolejnosci przybywania do domu). Jak kupilismy psa, to kocur byl juz dorosly, na poczatku troche sie jezyl i syczal, ale dosyc szybko sie przyzwyczail. Czy Mona dobrze toleruje inne zwierzaki? Zycze powodzenia  :wink:
Zapisane

Ania-Zabrze

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #26 : 2003-10-04, 11:13 »
Tak jak Monika powiedziała.. mamy miękkną.. ;) wiec proś proś proś ile sie da... zaciągnij mame do schroniska.. to będzie trudne bo znam rodziców.. ale wkońcu Ci się uda...

Ja np. po 3 miesiącach zaciagłam mame do schroniska... a dokładnie to ona mnie.. ;) nigdy nie chciała tam jechać ale chciała sprawdzić jak miewa się taki jeden piesek któego dokarmialiśmy i zadzwonilismy po schronisko...

Mój pies trafił do nas 7 lat tamu... on wtedy miał 4 lata... pamiętam jak błagałam mame aby wzieła psa... "niech przyjdzie przynajmniej coś zjeść" .. przychodził odchodził.. i został... mamuśki sa mieciutki.. ;P tylko tata krzyczał ze jak raz drugi trzeci sie psa wpuści do mieszkania to sie przyzwyczai.. był zły.. a teraz?! Kocha Mikiego i nie dał by mu nic zrobić... to on psa wzioł w nocy i jechał do weta.. kocha... ;)

I masz racje najważniejsze że Tobie pies się podoba.. sama bywam w schronisku i najbrzydszego psa bym z tamtąd wzieła za jego miłość!! wiem ze wielu osobą by sie pies nie spodobał ale czy masz miec psa dla innych..?;) mój też nie jest piękny... ale Kochany... Dla mnie bedzie naj naj...
Zapisane

Iwona

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #27 : 2003-10-05, 17:32 »
Wiktoria trzymam kciuki :spoko: , żeby się udało.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedz #27 : 2003-10-05, 17:32 »

tusia1987

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2537
    • WWW
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #28 : 2003-10-05, 21:34 »
i co z ta sunia ? masz ja? udalo sie?
Zapisane

Kalusia

  • Gość
Zakochałam się w piesku ze schroniska...
« Odpowiedź #29 : 2003-10-06, 20:41 »
... mamuśki sa mieciutki
Gdyby moja mamusia taka była to chyba by mi kupiła psinę! :cry:

Cytuj
Moja mama bardzo lubi zwierzęta a najbardziej psy


A czy moja mama lubi psy?? :cry:

Będzie żałoba narodowa :?
Wiktorio- idż z mamą do schroniska i wtedy raczej się uda ty masz (zwierzaki w domu, a ja?nie :cry: )!
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.129 sekund z 27 zapytaniami.