klaudusia - zabawki dla krolika nie musisz kupowac :] - daj mu rolke po papierze toaletowym, albo wez czysta kartke papieru z bloku, zwin to kulke i daj mu - tylko wszelkie gazety i cokolwiek z drukiem odpadaja (ryzyko zatrucia farba) Co do atakowania - jest to sprawa hormonalna - jedyna mozliwosc, by zlikwidowac takie zachowanie to kastracja/sterylizacja - inaczej sie nie da.
roksana - to tez info dla ciebie - bronienie swojego terytorium nie ma wiele wspolnego z poczuciem zagrozenia - oswojony krolik postrzega swojego opiekuna jako czlonka stada - tyle ze krolik zawsze bedzie na pozycji alfa, a ktos - np. czyjas reka na jego terytorium to intuz - pomaga na to kastracja/sterylizacja, dodatkowo zabieg eliminuje mase chorob zwiazanych z ukladem rozrodczym i zmniejsza poped plciowy (wazna sprawa - niektore kroliki maja tak wielki poped ze probuja kopulowac z czym popadnie - i wbrew temu co masa osob mysli - dac mu "ulzyc" - czyli dopuscic do osobnika plci przciwnej wcale tego nie zmnejszy - a wrecz przeciwnie - wzmnozy) no i zabieg wcale nie sprawi, ze krolik urosnie wiekszy...
jesli chodzi o dlugosc - naprawde trudno to stweirdzic - moje moga sie swobodnie wyciagnac przy krotszej scianie klatki - czyli rozciagniete maja jakies 40 - 45 cm. normalny krolik nie bylby w stanie rozciagnac sie pzy dluzszym brzegu - czyli trzeba liczyc jakies 120 cm - moze wiecej.
Na rase nie patrz - w zadnym sklepie zoologicznym nie uswiadczysz rasowego krolika - to do jakiej wielkosci (w granicach miniaturki) wyrosnie to wielka niewiadoma - podobnie jak z dlugoscia siersci. Mowisz, ze chcesz by byl w miare puszysty - z tego co wiem angorki (dlugowlose) i baranki maja dluzsza siersc - problem polega na tym, ze sa to jedne z wiekszych. Najlatwiej jest miec mala miniaturke biorac krotkowlosego - lewki tez naleza do wiekszych...
hmm.... istnieje jeszcze mozliwosc, zeby wziac juz nieco starszego - bedziesz miala pewnosc, ze nie padnie w ciagu pierwszych dni, ze bedzie zdrowy i ze bedzie w przyblizeniu taki jakieo chcialas...
jesli zas chodzi o miesieczne utrzymanie - hmmm... trzeba by policzyc...
sciolka (podloze - granulat drzewny) - jakies 15 zl. za 5 kg... liczyc ze starczy na 2 tyg. - 30zl.
siano - opakowanie 2 - 3 zl. - jedno starcza hmmm... moze na 4 dni (trudno mi powiedziec) liczyc - 20 zl.
jedzenie (granulat vitapolu) 5 zl. za duze opakowanie, 3 zl. za male - wyjdzie jakies 15 zl.
obciecie pazurkow ( u weta - mozn tez samemu, ale wiele osob sie boi) - 10 zl.
to takie srednie wydatki na miesiac - bez dodatkow typu warzywa, ziola itp. jesli zas chodzi o inne wydatki - to roznie bywa. kazdym razie trzeba miec w zanadrzu zawsze co najmniej 150 - 200 zl. na ewentualne leczenie (kroliki tez potrafia chorowac, a jak zachoruja trzeba je leczyc)
Inne wydatki - szczegolnie poczatkowe sa o wiele wieksze
klatka 100 cm (minimum dla krolika) - jakies 100 zl. (polecam kupic ja na allegro - wychodzi jakies 40 zl. taniej niz w sklepie)
poidelko - 10 - 15 zl.
miseczka - 2 - 20 zl.
narozna kuweta ( nie znam ceny - przydaje sie bardzo - rzecz jasna umieszczona w miejscu gdzie krolik sie zalatwia - i tylko tam sypiesz sciolke - reszta klatki moze byc wyscielona jakims recznikiem, czy bez niczego)
szczepienia - konieczne na pomor i myksomatoze - pomor raz w roku, mykso - co pol roku - koszt - 25 zl. od jednego szczepienia
ty chyba na razie wszystko...
zajrzyj
http://adopcje.kroliki.net/ - a nuz znajdziesz jakiegos z twojej okolicy i sie w nim zakochasz :] (mozna sie tez dogadac co do dowiezienia...)