Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!  (Przeczytany 19796 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Katie Blackss

  • Gość
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #30 : 2007-04-01, 21:21 »
*RivenA* ja jestem ze srodmiescia. Szczerze mowiac to nie wiem. Nalepiej by bylo gdybys tam poszla z mama lub tata i u zrodla sie dowiedziala. Albo zadzwon od poniedzialku do piatku  do 14 napewno kogos w biurze zastaniesz. Bedziesz mogla sie konkretniej dowiedziec.
Zapisane

*RivenA*

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2649
  • *____*
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #31 : 2007-04-01, 21:25 »
hm. a to musi byc mama / tata czy prawny opiekun moze byc? xP a na emaila pisalam o wolontariacie do do teraz odp. nie dostalam >_<
Zapisane
"Gdy coś będzie nie tak, nie martw się -ja jedynie podpalę Twój stos."


ciasteczek ^_^

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #32 : 2007-04-03, 13:27 »
Ja już rok temu chciałam zostać wolontariuszką w krakowskim schronisku, ale ze względu na wiek się nei zgodzili. w tym roku tez próbowałam, odpisali mi ze dopiero od 16 roku życia. Ale jednak bede sie starać aby w te wakacje odwiedzać te bidy. moze sie uda, warto spróbować ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedz #32 : 2007-04-03, 13:27 »

Katie Blackss

  • Gość
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #33 : 2007-04-05, 19:57 »
a to musi byc mama / tata czy prawny opiekun moze byc? xP

Oczywiście, że może być prawny opiekun. A raczej musi. :)
Zapisane

Pantera

  • Gość
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #34 : 2007-08-15, 18:10 »
ja pracuje w schronisku od dwóch lat. W zasadzie prócz mnie nie ma żadnych stałych wolontariuszy, ale od tego roku wprowadzono wolontariat od 18 lat bo młodzi wolontariusze plątali się (DOSŁOWNIE! ! !) między nogami O_o masakra po prostu...
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #35 : 2007-08-16, 00:24 »
prawda jest taka, ze masa dzieci mysli ze wolontariat w schronisku to "p[oglaskanie pieska, kotka, wyjscie z pieskiem na spacer" itp. podobnie jak mysli masa osob ktora idzie na weterynarie - a tu nagle gigantyczny ZONK! gdy sie okazuje, ze wcale nie jest tak rozowo, a wrecz przeciwnie...

o tego dochodzi jeszcze cos co mozna nazwac ryzykiem zawodowym -  bo znaczna wiekszosc tych "kochanych pieskow" zostala powaznie skrzywdzona i w wielu sytuacjach ich zachowanie moze byc nieprzewidywalne - wiec o ile ktos pelnoletni sam bierze na siebie odpowiedzialnosc i swiadomie przyjmuje ryzyko, to za dziecko odpowiedzialny jest kierownik schroniska - a pogryzienie mow konsekwencji mogloby miec fatalne skutki (skutki prawne - poczynajac od grzywny, odszkodowania, a na zamknieciu schroniska konczac)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Pantera

  • Gość
Odp: Smutno mi... chce byc wolontariuszka, a nie moge!!!
« Odpowiedź #36 : 2007-08-16, 08:25 »
Dokładnie, właśnie to cały czas w schronisku powtarzamy. O mnie się nie boją bo po prostu znam psy, koty i ptaki a także inne zwierzątka na wylot. Wiem jak się przy nich zachowywać i wiem kiedy  są rzeczywiście agresywne. Wybrałam weterynarię już od bardzo dawna i wiem że chcę to robić. Praktyki mam i wiem na czym to polega. Póki co na operacjach nie mdlałam. Wiem że jest to trudne, studia długie i ciężko wszystko zapamiętać ale ja po prostu wiem że chcę to robić i raczej nic mnie nie przekona do zmiany zdania. A co do schronisk. U nas wolontariat zajmuje się wyłącznie zabawą ze szczeniakami bądź kociętami. Ja po prostu 2 lata temu naśladowałam pracowników i tak w zasadzie stałam się jednym z nich...jeżdżę na interwencje, sprzątam u psów i kotów, karmię, oprowadzam ludzi, odbieram telefony, niekiedy sama wpisuje do kartotek a nawet postoje przy garach xD teraz byłam na wakacjach ale za kilka dni muszę pójść do schroniska...z tego co wiem wyrzucono pracowniczkę a księgowy odszedł...a ogółem mamy 160 psów zamiast 70...i znowu się zaczyna, kurcze to samo co w tamtym roku! ;(   
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.052 sekund z 24 zapytaniami.