Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.  (Przeczytany 10207 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #1 : 2009-09-11, 14:59 »
Uważasz, ze to dobre???    ;(

Brat ojca mieszka już 30 lat w USA, jego dzieci korzystały ze szkół prywatnych, bo po skończeniu publicznej nie wszyscy potrafią czytać. Edukacja, świadomość ekologii, znajomość przyrody a nawet umiejętność czytania jest tam na tak wysokim poziomie, że nasz przeciętny 10 latek poradził by sobie z większością osób dorosłych.

Choć nasza edukacja zmierza niestety w tamtą stronę, to jednak mam nadzieję, że rodzice mający przynajmniej trochę "oleju" w głowie nie dopuszczą do tego. Niestety uczestnicy części akcji organizowanych w USA w imię ochrony przyrody nie bardzo wiedzą o co w nich chodzi, bardziej im zależy na przygodzie, "zadymie" i chęci zaistnienia, a nie dlatego że wierzą w to co robią i pragną zmienić świat.

To smutne, w "straży dla zwierząt" (Animal Planets) często pokazywano psy, które poddawano eutanazji, podawane to było oczywiście bardzo łagodnej formie, by oglądało się to jak "dobrą bajkę". Mam nadzieję, że u nas do tego nie dojdzie, że mamy na tyle w sobie "człowieczeństwa", że znajdą się osoby, które nie dopuszczą do tego...
Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #2 : 2009-09-11, 15:44 »
Ja ten tekst już znam,chwalili się nim myśliwi na łowieckim pisząc,że obrońcy zwierząt są obłudnikami i hipokrytami - z drugiej strony,przyznawali rację,że właśnie tak należy postępować w schroniskach ...
Cóż,jak widać,i tam ( w USA ) musi źle funkcjonować świadomość o rozmnażaniu zwierząt domowych ... czyżby i tam,w pępku świata,nie było regulacji tego problemu? / kastracja / sterylizacja zwierząt / ...
Rmatysiakowi zapewne chodzi oto samo,o co i myśliwym - że miłośnicy zwierząt są gorsi od nich - wkleił to jeszcze i na innym forum.

Forum Zwierzaki

Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedz #2 : 2009-09-11, 15:44 »

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #3 : 2009-09-11, 16:32 »
Niestety wiele osób traktuje zwierzęta jak przedmioty, nie zastanawiając się ani chwilę, co one czują i czy cierpią, może przez nas.  ;(

Czasami miałabym ochotę zakuć w dyby i publicznie wychłostać takie osoby, niestety często jest tak, że nie mamy odwagi zwrócić uwagi komuś kto źle postępuje.  :x

Sama mam znajomą, która przygarnęła dużego psa z ulicy, ma dwóch prawie dorosłych synów i wszyscy podobno bardzo kochają tego psiura. Tylko, ze on był tylko parę razy w życiu na spacerze dłuższym niż 15 minut, gdy kiedyś wyciągnęłam ją na Muchowiec z psem, to już zaczęła narzekać na zmęczenie, a pies nie posiadał się z radości. No i niestety nigdy nie widziałam ją, żeby sprzątała po psie, a pies jest wielkości bernardyna. Teoretycznie podziwiam ją, że zdecydowała się dać schronienie tak dużemu psu, ale pomimo pieszczot i uwielbiania psa nikt nie poświęca mu zbyt dużo czasu, np. by pójść z nim na daleki spacer. Wielokrotnie chciałam zwrócić jej uwagę, w żartach próbowałam, ale niezbyt skutecznie, może powinnam się wtrącić i bardziej ostro zareagować, że w gruncie rzeczy męczą psa, no i te sprzątanie, naprawdę każdy z nas chce by otoczenie było czyste.  :|

Taki duży pies na pewno też potrzebuje określonej dawki ruchu i w tym względzie bardzo mi go szkoda. Czy zapewnienie jedzenia i domu, sporo czułości to wszystko co pies pragnie?

Ja postawiłam sprawę psa w domu ostro, do obowiązków syna należy 1 długi spacer z Roxi około 15 km, szybkim krokiem, oboje wracają wykończeni, pomimo (albo, z uwagi na tycie), że to jamnik. Syn tez próbował dyskutować o ekologii i sprzątaniu, że niby woreczki na odchody nie są ekologiczne, ale pokazałam mu obrazek – biodegradowalne- i dyskusja się ucięła. 

Parę razy zareagowałam, gdy ktoś bił psa, z różnym skutkiem, ale 1 raz stchórzyłam i do dziś mam wyrzuty sumienia. To był 40 letni facet, który całą agresję pakował na psa, wystraszyłam się go i szybko odeszłam, ale czy to nie przyzwolenie z moje strony? Może przez to uważał, że może tak zrobić drugi i trzeci raz?

Wracając do tematu, na naszym etapie świadomości niestety schroniska nadal będą przepełnione, dopóki nie wprowadzi się obligatoryjnego chipowania, bazy danych dla zwierząt domowych, tańszej sterylizacji i kastracji wiele się nie zmieni. Dlatego, że dzieci wychowywane są przez dorosłych, a ich komentarze czasami można przeczytać przy artykułach na temat psów i kółko się zamyka…
 :idea:
Zapisane
Bożena

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #4 : 2009-09-11, 18:48 »
W sumie to nie ich wina, że tylko 1 pies na 300 znajduje nowy dom...
Tylko ludzi, że wolą psy z pseudohodowli.

No i może musieli uśpić, bo schronisko było przepełnione, a zamiast ubywać psów to ich przybywało?
A agresywnego psa nie włoży się do klatki z innymi, bo się pozagryzają.

Resocjalizacja takiego psa jest na pewno kosztowna, a i i tak pewnie ledwo co starsza na sterylizację i kastrację.

Tylko te testy na agresywność. :/ To już torturowanie psa, zbić go i zobaczyć co zrobi. ._.'

Najlepsza jest pomoc indywidualna każdego z nas i jakieś mniejsze organizacje. ;)
Ale nie lubię oceniać czegoś grupowo. PETA to ogromna organizacja, to że w jakimś rejonie robią tak, to chyba nie oznacza, że w innym też tak robią?

Akcje też mają dobre, bo lepiej zapobiegać, niż leczyć.
A właśne one też trochę kosztują.
Pewnie dzięki nim pewnie trafia mniej psów do schronisk, niż miałoby trafiać bez tej akcji.

Z tego co wiem PETA chyba też współpracuje chyba z mniejszymi organizacjami?
(np. polskim SPK ).
Zapisane
Podpis bez przekazu.

rmatysiak

  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #5 : 2009-09-11, 19:18 »
soboz4 skąd taka agresja w tobie.
Mój post był absolutnie neutralny. Pokazuje tylko do czego może dojść gdy traci się zdrowy rozsądek.
Jak dla mnie najważniejsze jest ograniczenie populacji poprzez kastracje a nie przez zabijanie. Do tego obowiązkowe chipowanie psów i szkolenia dla właścicieli.
Tylko nie mam pojęcia jak to osiągnąć ;)
PPX -> przeczytaj cały tekst ze zrozumieniem poproszę.
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #6 : 2009-09-11, 19:23 »

Tylko nie mam pojęcia jak to osiągnąć ;)


Bardzo prosto,wystarczy zmienić prawo,ale najpierw trzeba chcieć to zrobić i nie traktować tego,jak piątego koła u wozu,lub zdawkowo - niestety,polskie władze uznały,że szkoda kasy na takie coś i nie nowelizowały Europejskiej ustawy o ochronie zwierząt domowych,która takie obowiązki wprowadza.

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #7 : 2009-09-11, 19:26 »
soboz4 skąd taka agresja w tobie.
Mój post był absolutnie neutralny. Pokazuje tylko do czego może dojść gdy traci się zdrowy rozsądek.
Jak dla mnie najważniejsze jest ograniczenie populacji poprzez kastracje a nie przez zabijanie. Do tego obowiązkowe chipowanie psów i szkolenia dla właścicieli.
Tylko nie mam pojęcia jak to osiągnąć ;)
PPX -> przeczytaj cały tekst ze zrozumieniem poproszę.


Gdzie wyczytałeś agresję????
Zapisane
Bożena

rmatysiak

  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #8 : 2009-09-11, 20:02 »
soboz->Uważasz, ze to dobre???    ;(
Lis zmiana prawa to nie wszytko. Zobacz jakie mamy prawo drogowe i jak jest przestrzegane.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedz #8 : 2009-09-11, 20:02 »

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #9 : 2009-09-11, 20:04 »
To raczej zdziwienie niż agresja i dodatkowo dodałam ikonę, że to jest bardzo smutne. Co do ikon pewna nie jestem, więc rzadko je daję, nie do końca rozumiem ich przesłanie.
Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #10 : 2009-09-11, 20:22 »

Lis zmiana prawa to nie wszytko. Zobacz jakie mamy prawo drogowe i jak jest przestrzegane.


Najłatwiej powiedzieć,że nic się nie da.

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #11 : 2009-09-11, 21:58 »
soboz ikona ktora dodalas jak najbardziej na miejscu - a agresji w twoim pytaniu nie zauwazylam RMATYSAK przewrazliwiony jestes.
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

rmatysiak

  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #12 : 2009-09-12, 11:26 »
lisie da się. Niedoskonała metoda jaka jest odstrzał.
Meg-> też Cie kocham ;*
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #13 : 2009-09-12, 12:14 »
 :evill: :sniper:...........Tak można pokazać agresję... :P I tak pół biedy, gdy ktos poprzestaje na emotkach, gorzej, gdy w realu tak postępuje, by sobie ulżyć... :P

Ech, schroniska... Jak zwykle, najważniejsze jest zachowaniu zdrowego rozsądku. Jeśli nie ma kasy, a w polskich schronach bieda, az piszczy, nia ma innego wyjścia, część zwierząt musi byc poddana eutanazji... Tak sobie myslę, co lepsze dla starego, przyzwyczajonego do domowych warunków psa, ktory po śmierci opiekuna zostaje przez rodzinę oddany do schrona? Nikt go nie weźmie, chyba, że cud jakiś się zdarzy... Ale tak rzadko bywa, częściej taki zwierz popada w depresję, marnieje, tęskni, cierpi fizycznie i psychicznie... I w koncu umiera, nie rozumiejąc tego, co go spotkało... Gdybym była samotna i czuła, ze moje zycie dobiega końca, a nie ma nikogo, komu mogę spokojnie powierzyć psa, wolałabym go uśpić, niż oddać do schrona... Tak byłoby lepiej i dla mnie, i, przede wszystkim, dla zwierzaka...

Co innego masowe usypianie 'lak leci' albo z błahego powodu, mimo, ze są warunki do przetrzymania zwierzecia... Nie można oddać do adopcji psa, którego nie da się oduczyć agresji, ale nie mozna też byle klapnięcie zębami uznać za podstawę do wydania wyroku smierci... :roll: Trzeba być głupcem, by nie rozumieć, że zwierzę po przejściach ma prawo różnie reagować na nową sytuację i zimnym, wyrachowanym osobnikiem, by odmówić mu szansy na normalne życie. Taki któś powinien zajmowac się selekcją kartofli, a nie żywymi zwierzetami. Człowiek z sercem właśnie takim skrzywdzonym zwierzakom szczególnie pragnie odmienic życie, a nie je w trybie natychmiastowym odebrać... :/

No i przede wszystkim należy zapobiegać pojawianiu się na świecie kolejnych niechcianych zwierząt, to podstawa do zapanowania nad problemem bezdomności... Bez tego jeszcze dłuuugo będzie tak źle, jak jest teraz...
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #14 : 2009-09-12, 12:27 »
Tekst dotyczy USA nie Polski,ale i w Polsce może nie być lepiej - fragment posta z innego forum:

Cytuj
Gmina w naszym pięknym kraju-działając zg.z ustawą o zapobieganiu bezdomności zwierząt płaci za ;odebranie takiego zwierzęcia;od 500,-niekiedy do 2.000,-Za szczeniaka połowę.W najlepszym scenariuszu takie stworzenie jest po paru kilometrach wyrzucane w lesie.Po odebraniu z gminy i zainkasowaniu kasy przetrzymywanie takiego bidaka już nie jest intratne.Nie chciałabym zaburzyć w tym miejscu sekwencji bajki.Niestety formy pozbywania się PROBLEMÓW są drastyczne.
Sterylizacja to koszt ok.120,-do 150,- chip to ok.100,-
Sterylizacja+chip/pod warunkiem że jest rejestrowany w rejestrze ogólnokrajowym/to koszt ok 250,-Zapobiega się rozpowszechnianiu dramatu zwierząt.Można w tym momencie poznać właściciela psa lub innego stworzenia-nie jest on już bezkarny.Ale większy koszt z naszej kasy jest chyba komuś na rękę.Gmina płaci za bidoty nie z własnej kieszeni.A co się już później z nimi dzieje-nie ważne.Kogo obchodzi los bezimiennych ogonków.

IBDG - właśnie,co innego eutanazja agresywnego psa,a co innego,wszystkich jak leci .. o metodzie Rmatysiaka,nawet szkoda się wypowiadać.

Forum Zwierzaki

Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedz #14 : 2009-09-12, 12:27 »

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #15 : 2009-09-12, 12:37 »
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest oddawanie psów do adopcji po szkoleniu. Gdy wchodziłam na rożne schroniska w Polsce zauważyłam, że niektóre z nich proponują pieski po kursie pies towarzysz. Wolontariusz chodzi z takim psiakiem i on przed adopcją potrafi podstawowe komendy.  :VoV:

Tam gdzie chodzę na szkolenie jest zniżka 100 zł za psa wziętego ze schroniska, ale są niektóre szkoły, które bezpłatnie przyjmują wolontariuszy z psem do szkolenia. To bardzo chwalebne i uważam, że taki pies ma dużo większe szanse na adopcję, jak również szybciej zasymiluje się w nowym domu. Szkoda tylko, że wszystkie szkółki tego nie robią. Na pewno to buduje wizerunek szkoły i powinno być dobrym chwytem marketingowym, więc obie strony wtedy powinny być zadowolone! :VoV:


Taka akcja może być nawet lepsza niż sterylizacja albo kastracja, bo nie wiem dlaczego ale wszyscy faceci, których znam są bardzo przeciwni np. pozbawianiu psa jąder, jak gdyby z tego powodu pies od razu był innej kategorii....  :|
Zapisane
Bożena

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #16 : 2009-09-12, 12:58 »
Na pewno to buduje wizerunek szkoły i powinno być dobrym chwytem marketingowym, więc obie strony wtedy powinny być zadowolone! :VoV:
No to trzeba korzystac z tych szkólek, ktore dają coś z siebie bezdomniakom... :D Pytać przez zapisaniem i tym samym wymuszać dobroczynność ;)

nie wiem dlaczego ale wszyscy faceci, których znam są bardzo przeciwni np. pozbawianiu psa jąder, jak gdyby z tego powodu pies od razu był innej kategorii....  :|
Pewnie myślą, że pies jak facet, odjajczony wielce nieszczęśliwy będzie... :P
Zapisane
IBDG Wrocław

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #17 : 2009-09-12, 14:42 »
w schroniskach bida az piszczy, u mnie w lodzi na marmurowej nowe boxy pobudowali przy samym wejsciu, nie ma gdzie psow juz umieszczac, a jedna kobitka powiedziala ze porzucanie psow zaczyna sie juz w maju...
jak tam pojade to zawsze naslucham sie jakis smutnych histori :(
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

mitrandir

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1267
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #18 : 2009-09-12, 16:52 »
U mnie zwierzaki znalezione na ulicy sa usypianie po 48h jesli nitk sie nie zglosi. pomysl poniekad dobry, ale zawsze pozostaje to "ale".
oczywiscie jakas tam ilosc zostaje adoptowana, lub przygarnieta do prywatnych mini-schronisk zktorych potem sa adoptowane ale to maly odsetek...
Zapisane

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #19 : 2009-09-12, 17:01 »
juz po 48 h ?????? -chyba troche za wczesnie :(
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #20 : 2009-09-12, 18:26 »
U mnie zwierzaki znalezione na ulicy sa usypianie po 48h jesli nitk sie nie zglosi. pomysl poniekad dobry, ale zawsze pozostaje to "ale".
oczywiscie jakas tam ilosc zostaje adoptowana, lub przygarnieta do prywatnych mini-schronisk zktorych potem sa adoptowane ale to maly odsetek...

Gdzie to takie schronisko, przecież najpierw jest 14 dniowa kwarantanna i szukanie właściciela przez minimum 2 tygodnie, żeby można było dać psa do adopcji.  :x
Nigdzie w żadnym z tutejszych schronisk nie spotkałam się z usypianiem po 48 godzinach, tym bardziej, że odnalezienie zgubionego psa to czasami dłuższy okres czasu…  :x
Chyba, że mieszkasz poza granicami Polski?
Zapisane
Bożena

Forum Zwierzaki

Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedz #20 : 2009-09-12, 18:26 »

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #21 : 2009-09-12, 18:47 »
soboz -mitrandir o ile dobrze kojarze mieszka w USA
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #22 : 2009-09-12, 19:04 »
No tak, to wiele tłumaczy!
Mam nadzieję, że nie dojdziemy do ich "stopnia rozwoju"  :roll:
To już wolę większe podatki...

Złość mnie bierze na opieszałość naszego rządu odnośnie chipowania i ogólnopolskiej bazy danych. Przecież to chyba nie jest tak skomplikowane,  żeby tyle lat nie można było nic ruszyć!
Nawet bazy poszczególnych województw się ze sobą nie łączą! :(

Nie mówiąc już o "przebojach" jakie miałam z umieszczeniem chipu Roxi w Śląskiej Izbie Weterynaryjnej, pomimo że zapłaciłam, po pół roku okazało się,  że nie wpisali jej do bazy i tylko przepychanka, kto zawinił, wet. mówił że oni, oni że wet. nie dał.
Po tygodniu jak podałam nazwisko od razu powiedzieli że jest w bazie, ale teraz nie mam pewności, bo może to tylko dlatego że zrobiłam "rozróbę" za usługę opłaconą i nie wykonaną, bez możliwości sprawdzenia czy usługa doszła do skutku, to złości!  :(
A przecież chipowanie i baza danych to najlepsze lekarstwo na bezdomność zwierząt domowych...  :idea:
Zapisane
Bożena

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #23 : 2009-09-12, 19:23 »
Z tego co oglądałem w tv w ubiegłym roku to rząd uznał,że takie sprawy,jak chipowanie psów oraz sterylizacja / kastracja,to za droga sprawa i że są ważniejsze wydatki ... jak to niektórzy piszą: szpitale,sierocińce ... wielu ludzi z którymi rozmawiałem uważa,że lepiej wydawać kasę na biedne dzieci,niż na " burki " - i jest,jak jest ... :roll:

rmatysiak

  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #24 : 2009-09-12, 21:57 »
Lisie ważniejsze jest pomaganie dzieciom niż dzikim zwierzęta. Jeżeli myślisz inaczej to masz zaburzona hierarchie ważności.
Zapisane

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #25 : 2009-09-12, 21:59 »
pieniadze powinny sie znalezc dla wszystkich i dzieci i zwierzat, bo i jedno i drugie zyje oddycha czuje...
ps. jezeli hierarchie to wartosci a nie waznosci ;)
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Jak PETA w USA rozwiazuje problem bezdomnych psów.
« Odpowiedź #26 : 2009-09-12, 22:10 »
Od kiedy to psy są dzikimi zwierzętami? ;)

Widzisz,jedni pomagają dzieciom,inni zwierzętom,a jeszcze inni,wszystkim - każdy ma swoją hierarchię wartości - a poza tym,piszemy tutaj o Państwie i wyraźnie widać,że tutaj hierarchia wartości nastawiona jest tylko na ludzi.
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.3 sekund z 27 zapytaniami.