Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Kłopoty z zachowaniem psa.  (Przeczytany 2338 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sudolineczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3274
  • przyszły technik weterynarii :)
Kłopoty z zachowaniem psa.
« : 2008-02-02, 15:28 »
To jest pies znajomej mojej mamy. Ja wychodzę z nią na spacery.
Oni chcą ją oddać, ale we mnie jest ostatnia nadzieja.. mają małe dziecko i nie mogą zaakceptować tego zachowania u psa.. Mam nadzieje że mi pomożecie.. Więc:
Saba jest rocznym ( no rok i 4 miesiące) owczarkiem niemieckim..
Jak była szczeniakiem sąsiad jej włascicielki rzucał wnią kamieniami.. z tego wzgledu jest agresywna do żuli i mężczyzn..
A po drugie ma strasznie głupie nawyki na spacerach..
po 1. strasznie ciągnie.. ale jak już kawałek przjedziemy to juz mniej ciagnie..
po 2. skacze.... nie tylko na spacerach ciągle :/ to jest naprawde meczące..
po 3. na spacerach wyciera się pyskiem o spodnie.. ale tak naokrągło..
 
wogóle spacery znią to udręka.. wogóle nie jest posłuszna..
Wybieram się z nią na szkolenie ale dopeiro na wiosne..
Poradźcie mi co mogę sama zdziałać.......
nigdy nie miałam problemów  z wychowaniem psa.
zawsze dawałam rade
Zapisane

"Tu chodzi właśnie o to By być wokół tych, co są cenniejsi niż złoto"



http://www.krolewskidwor.pl/pseudohodowle.htm
PRZECZYTAJ KONIECZNIE JEŻELI NIE ZNASZ WARTOŚCI RODOWODU !

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Kłopoty z zachowaniem psa.
« Odpowiedź #1 : 2008-02-03, 02:03 »
Cytuj
Jak była szczeniakiem sąsiad jej włascicielki rzucał wnią kamieniami.. z tego wzgledu jest agresywna do żuli i mężczyzn..
Naprawdę trudno jest wtedy cokolwiek zdziałać. Mam psa po przejściach, do tej pory boi się obcych mężczyzn, na początku była agresywna, teraz mniej się boi i nie atakuje ludzi. Brałam ją często na spacery, zapoznawałam na początku z młodymi chłopcami, począwszy od dzieciaków, aż do dorosłych osób. Dużo osób się angażowało w tą pomoc, bo Bianka jest naprawdę sympatycznym i lubianym psem. Oczywiście sowicie ją nagradzałam za jakikolwiek pozytywny kontakt z ludźmi. Dodam że była szczenięciem. Bardzo długo to trwało, około 1,5 roku, nie doradzałam się żadnemu behawioryście, po prostu radziłam sobie sama.

Cytuj
po 1. strasznie ciągnie.. ale jak już kawałek przjedziemy to juz mniej ciagnie..
Po pierwsze, uczymy psa chodzić przy nodze. Za każdym razem jak ciągnie, stajesz w miejscu i nie pozwalasz psu ruszyć dalej, jeżeli smycz się poluzuje, nagradzasz i idziesz dalej. Znowu pociągnie, powtarzasz ćwiczenie. I tak w kółko. Potem przejdź do etapu uczenia psa chodzenia przy nodze. Możesz używać klikera, co bardzo ułatwia współpracę z psem.

Cytuj
po 3. na spacerach wyciera się pyskiem o spodnie.. ale tak naokrągło..
tutaj nie mam pomysłu co do tego... jedynie skupienie na właścicielu i nauka chodzenia przy nodze.
Zapisane

Sudolineczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3274
  • przyszły technik weterynarii :)
Odp: Kłopoty z zachowaniem psa.
« Odpowiedź #2 : 2008-02-07, 22:31 »
Hm.. już próbowałam ją zapoznawać z ludźmi.. zaczełam od znajomych.. na początku nie dała do mnie nikomu podejść.. warczała nawet jak ktoś podawał mi rękę rzucała się w mojej obronie.. da się pogłaskać innym ale to są godzinne podchody, i potem nagle jej może się odmienić.

Najgorsze jest jej ciągłe skakanie.. ;/ to jest najbardziej uciążliwe.. szczególnie gdy jest w domu ..
Zapisane

"Tu chodzi właśnie o to By być wokół tych, co są cenniejsi niż złoto"



http://www.krolewskidwor.pl/pseudohodowle.htm
PRZECZYTAJ KONIECZNIE JEŻELI NIE ZNASZ WARTOŚCI RODOWODU !

Forum Zwierzaki

Odp: Kłopoty z zachowaniem psa.
« Odpowiedz #2 : 2008-02-07, 22:31 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 24 zapytaniami.