Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Mam problem - spacer na smyczy  (Przeczytany 1664 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

anial70

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« : 2003-08-06, 16:29 »
mam yorshire szczeniaka, ktory ma teraz 14 tygodni...i nie moge go  w zaden sposob nauczyc chodzic na smyczy...moze ktos mi doradzi co mam zrobic?? Toyfel (bo tak sie wabi moja psinka) nie chce wychodzic na smyczy. Jak wychodzi na dwor..po prostu kladzie sie na srodku chodnika i zwija sie w klebek..i tyle po spacerze.

czy ktos moze mi udzielic jakies rady???[/b]
Zapisane

drotka

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #1 : 2003-08-06, 17:10 »
zupełnie nie wiem jak Ci pomóc  :(
Zapisane

anial70

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #2 : 2003-08-06, 17:14 »
dzieki chociaz za wsparcie duchowe  :|
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedz #2 : 2003-08-06, 17:14 »

Doris

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #3 : 2003-08-06, 17:27 »
napewno nie rób nic na siłe, jak nie chce iść to nie, w żadnym wypadku go nieciąg! spróbuj zachęcić go jakimś smakołykiem. ja mojej suczce ( tez szczeniak) jak niechciala isc na początku ruszalam jej trawą przed nosem i ona chciala to zlapac i biegla za tą trawą. (Chodzi mi o taką długą trawe wyglądającą jak zborze) I tak podczas zabawy nauczyła się chodzić, chociaż jeszcze nie całkiem umie, ale jej to nawet dobrze idzie :)
Życze powodzenia!
Zapisane

anial70

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #4 : 2003-08-06, 17:32 »
dzieki...o trawie nie pomyslalam :-)) sprobuje dzisiaj...bo zaraz szlag mnie trafi.....problem w tym, ze moj bandyta terrorysta swoje pierwsze spotkanie z ziemia mial doslownie na moim urlopie...gdzie mial do dyspozycji duzy ogrod..no i plaze oczywiscie....duzy ogrod, a wiec trawa kojarzyla mu sie z zabawa...a kupke i siusiu...sru do domku :-)) a na plazy kopal i kopal i jak by mu tylko sily starczylo to byla rozkopal cala plaze...hiihih...nie mniej jednak.....chcialam go tam nauczyc chodzic na smyczy..wiec wychodzilam poza "ogrod- ogrodzenie" i.......no wlasnie....a on..obrazony na caly swiat..najpierw zaczal mi chodzic tylem az w koncu polozyl sie na jezdni, zwinal sie w klebek i udawal ze spi..takie z niego bydle :-)))  ale dzieki..dzisiaj jak wroce z pracy..zaraz sprobuje z ta trawa :-)) i dam znac jutro jakie tego byly wyniki ;) :)
Zapisane

zly_pies

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #5 : 2003-08-06, 17:59 »
Prowadzisz go w szelkach czy w obrozy?

Pozdr...Zoska!!!
Zapisane

anial70

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #6 : 2003-08-06, 18:11 »
obroza, moj bandyta juz odkad go wzielam z domku rodzinnego odrazu byl przyzwyczajany do obrozy....i ona jemu nie przeszkadza..tylko niestety nie kojarzy mu sie smycz ze spacerem..raczej z transportem w torbie w jego torbie przenosnej...bo..on uwielbia jezdzic samochodem...zreszta super zniosl podroz w jedna i druga strone jak jechalismy prawie 500km nad morze :-))
Zapisane

awia

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #7 : 2003-08-06, 18:33 »
mialam podobny problem,moja suczka(obecnie ponad 4 letnia)
zawsze kladla sie plackiem na ziemi jak ja wprowadzalismy na spacer.
z poczatku ja nosilismy,po czym stwierdzilismy ze to nie ma sesu i zaczela wychodzic bez smyczy.
ona i tak sie kladla na ziemi.wtedy na rekach wynosilismy ja na trawe.
potem niestety,ale na smyczy byla lekko ciagnieta.byla na szelkach wiec nie dziala jej sie krzywda.
teraz jak juz wspomnialam ma 4 lata,klasc sie nie kladzie ale na smyczy chodzic niecierpi.
moze jej sie z dziecinstwem kojrzy ;)
(choc nigdy nie byla bita)
Zapisane

zly_pies

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #8 : 2003-08-06, 19:28 »
Moja rada, dla takiego szkraba {rymnelo mi sie} szelki , szelki  i jeszcze raz szelki przede wszystkim ze wzgledu na bezpieczenstwo do tego dlugi "Flexi 1", luzno puszczone po ziemi, lub linka. Pies ma nie odczuwac ze jest na uwiezi ale jednak pod Twoja kontrola, odejdz kawalek nie napinajac smyczy i wolaj go do Siebie po jakims czasie niech poczuje ze jest na smyczy, powtarzaj to kilka razy!

Pozdr...Zoska!!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedz #8 : 2003-08-06, 19:28 »

AgaŚ

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #9 : 2003-08-06, 20:39 »
No wlasnie szelki! A wogole... sproboj.... np... bawić się z nim  głaskać biegać.... ale wszystko rób na smyczy. Wreszcie sie przywyczai ze jest pod twoją kontrolą i nie będzie mu porzeszkadzac. Twoja psina jest jeszcze mała i napewno sie nauczy :)
Zapisane

cut

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 341
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #10 : 2003-08-06, 21:43 »
Możesz też spróbować przyzwyczajać psiaka do smyczy, zakładając mu ją w domu. Pochodzić z nim po przedpokoju, pobawić się itp.
Jak się z nią oswoi w domu, może będzie łatwiej na dworze? :roll:
Życzę powodzenia!  ;)
Zapisane
'Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.'
(Ustawa o Ochronie Zwierząt)

anial70

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #11 : 2003-08-07, 09:30 »
SLUCHAJCIE MOI MILI

chcialam WAM BARDZO BARDZO SERDECZNIE Podziekowac za super pomysly i przydatne bardzo informacje. Spiesze WAS wszystkich poinformowac, ze MOJ BANDYTA TERRORYSTA CZLONEK AL KAIDY, czyli TOYFEL WCZORAJ ZACZAL CHODZIC NA SMYCZY i to na DWORZE..bylismy razem na ponad 45 min spacerze i bylo BOSKO...w zyciu tyle szczescia nie przezylam.....HURRAAA!!! udalo sie!!!!! mam nadzieje, ze dzisiaj tez tak ladnie bedzie chodzic na smyczy...jak wczoraj....

jeszcze raz slicznie dziekuje i niniejszym zakanczac ten temat, zyczac wszystkim milosnikom pieskow duzo radosci i pozytku z faktu, ze ma sie obok siebie najwierniejsze zwierze POD SLONCEM :))
Zapisane

Annn

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #12 : 2003-08-07, 09:50 »
Gratulacje  :)
Zapisane

Doris

  • Gość
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #13 : 2003-08-07, 09:58 »
gratuluje i życze dalszych sukcesów :)
Zapisane

cut

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 341
Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedź #14 : 2003-08-07, 12:22 »
Gratulacje! Mam nadzieję, że teraz spacerki z pieskiem będą samą przyjemnością! :wink:
Zapisane
'Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.'
(Ustawa o Ochronie Zwierząt)

Forum Zwierzaki

Mam problem - spacer na smyczy
« Odpowiedz #14 : 2003-08-07, 12:22 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.087 sekund z 26 zapytaniami.