Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Kulinaria => Wątek zaczęty przez: LFree w 2004-03-16, 10:13



Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: LFree w 2004-03-16, 10:13
Czyli jakie egzotyczne bardziej lub mniej potrawy jadacie ;)


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-03-16, 10:16
Bambus z grzybami smażony :) Uwielbiam sos słodko - kwaśny też.


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Skarb w 2004-03-16, 12:21
Z egzotycznych potraw najbardzie uwielbiam SUSHI :essen:  w ogóle uważam, że jest to najsmaczniejsza rzecz jaką można sobie wyobrazić.
Poza tym wszelkie owoce morza, chińszczyzna, meksykańszczyzna i wszystko co nietypowe lubię.


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2004-03-16, 23:32
o rety... sushi jest niejadalne
i owoce morza zresztą też  ;)

kiedyś byłam na weselu i podano sałatkę z ośmiornicami, o czym nie wiedziałam
zjadłam swoją i jeszcze siostrze podżarłam, bo myślałam, że to makaron  :lol:
dobrze, że to nie było na trzeźwo  :P

a tak na temat to lubię kuchnię chińską, francuską,
a najbardziej egzotycznym 'czymś' co zjadłam były właśnie wspomniane ośmiornice,
jadłam też (a raczej spróbowałam) krewetki, małże, mule, kawior i nie przypadły mi do gustu


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Skarb w 2004-03-17, 06:32
Octopuski są mniam mniam :essen:
A sushi jak jadłam pierwszy raz to też myślałam, że jest niejadalne, dopiero za trzecim razem się zakochałam po same uszy no i teraz uwielbiam. Dobrze, że mam sushi bar pod blokiem :D


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-03-17, 12:04
Owoce morza... fuuu :lol: :roll:


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: cholka w 2004-03-17, 15:17
Owoców morza nie jadam :lol: Lubię za to sosik słodko-kwaśny z ryżem :P


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2004-03-18, 01:39
Cytuj
Owoce morza... fuuu

no niektórzy lubią takie specjały,
znam sporo osób, które wręcz za nimi przepadają
po prostu niektórym smakują, a innym mniej ;)


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Darke Elf K. w 2004-03-18, 07:52
ja lubie plastik (ryz) z bambusami grzybami i ananasami oczywiscie ankel bens :]


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-03-18, 08:02
Owoce morza, które możemy dostać w sklepach śmierdzą, bo nie są swieże. Tzn. są zdatne do jedzenia, ale zakonserowane, długo przechowywane w związku z tym są czymś faszerowane. To i śmierdzą.
Świeże smakują inaczej.

Ja raczej nie lubię wynalazków. Najbardziej egzotyczne rzeczy, które lubie jeść, to potrawy chińskie.


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Aszka w 2004-03-19, 00:01
sushi...mniam,mniam :)
lubie chinszczyzne,kuchnie meksykanska,wloska.Kocham jesc i tylko flakow nigdy nie jadlam,wiec nie wiem czy lubie i nie chce wiedziec! ;)


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Gerda w 2004-03-19, 19:54
chyba nic takiego wymyślnego nie jadłam :P


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2004-03-19, 22:27
Cytuj

o rety... sushi jest niejadalne
i owoce morza zresztą też

No, mam podobne zdanie  ;)  Wiem, ze inni sie tym zajadaja ze smakiem, ale ja dziwna jakas jestem  :roll:


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-03-20, 15:30
Ja z t.zw. owoców morza miałam przyjemność (?) skosztować tylko krewetek, hm, chrupiące robaczki ze słoną wodą w środku :lol:


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: Gerda w 2004-03-20, 15:51
wiem, że na 100% nie zjadłabym mięsa z kangura, otóż takie też sprzedają, nawet widziałam w MAKRO :roll: z czego/kogo to ludzie użytku nie zrobią :cry:


Tytuł: Kopitki w sosie na wynos...
Wiadomość wysłana przez: anneri w 2004-03-20, 18:22
Nie jadam sushi i owoce morze blee....

Lubie dania chinskie, naprawde - zjem w restauracji prawie wszystko.

Lubie kuchnie wchodnia - pierogi i dania z kapusta ;)

No i kocham kebaby - z miesem z kurczaka - moje uzaleznienie ;)