Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 ... 6   Do dołu

Autor Wątek: Jak szybko? :)  (Przeczytany 13668 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

k-hikaru

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #30 : 2005-08-12, 09:44 »
Vizsla kłus jest bardzo ciekawym chodem... ja tam go lubię... stęp też... taa... na mojej ukochanej mogłabym stępować cały dzień...
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #31 : 2005-08-12, 10:01 »
Każdy chód jest ciekawy ale zależy w jakim stopniu się go umie :P Dla mnie kłus jest bardzo przyjemny choć potrafię galopować....jednak przyznaje ze zawsze czekam na ten moment kiedy instruktorka mowi: " W narożniku proszę zagalopować ". To bardzo przyjemne uczucie....:D
Zapisane

k-hikaru

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #32 : 2005-08-12, 16:07 »
tak ja też na to czekam...

a wczoraj jak takiego niby kadryla robiliśmy dla zabawy i jechaliśmy dwójkami, trójkami jak nam konie zaczęły się ścigać... jedni nie mogli koni zatrzymać, a Ci co mogli nie mieli ochoty... może to mądre nie było ale fajne... a moja kochana jak włączyła swój turbodopalacz... lubię jak to robi... ona jest juz stara i nikt nie wierzy, że jest naprawdę szybka///
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedz #32 : 2005-08-12, 16:07 »

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #33 : 2005-08-12, 21:30 »
Jak bylam rok temu na obozie to galopowalismy na hali jeden za drugim, niestety ciezko bylo utrzymac konie bo zaraz zaczely wyprzedzac i sie scigac. Ja jechalam na Gardzie (poczatkowo jako czolowa) niestety strzelila barana i ruszyla takim niespokojnym galopem do przodu,a  za mna zaraz moja psiapsióła na Warce ( Warka slynie z tego, ze jest bardzo szybka i nienawidzi gdy jakis kon pedzi predzej niz ona w efekcie od razu probuje wyprzedzic, a gdy poczuje jakiegos konia tuz za soba to kopie jak glupia). No wiec nagle Warka probowala wyprzedzic mnie ( instruktorka wolala: przejdzcie do klusa bo bedzie nie ciekawie, ale ja na Waruni też jeździlam i wiem jak ciezko jest ja zatrzymac, no wiec galopowalismy dalej) W koncu okazalo sie ze scigalismy sie w trojke bo dolączyl do nas jeszcze taki Bandzior. Warka oczywiscie kopala wszystkich no i w efekcie moja kolezanka przeleciala jej przez szyje wleciala prosto pod kopyta Gardy. Nigdy tego nie zapomne. To było straszne jak sobie przypominam co te konie tam wyrabialy....no wiec wracam do tematu. Wiadomo ze jak sie spada z konia to kon sie najczesciej zatrzymuje i tak bylo w tym przypadku. Zatrzymalismy sie ale zanim to nastapiło moja Garda nadepnęla na brzuch Sylwii....:( Leciala jej krew z ust, ale potem jej przeszlo naszczescie. Tak jeżdzić parami jest fajnie ale to muszą być doświadczeni jeźdźcy, zeby w razie scigania potrafili jakos zapanowac nad końmi. Niestety nam sie trafily wtedy konie uwielbiające wyścigi....nad którymi trudno zapanować :P
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #34 : 2005-08-12, 23:06 »
No z pewnoscia zaden chod nie jedt nudny, bo klusowa lubie ;) Ale juz nie jestem nim taka podekscytowana jak jakis czas temu, o wiele bardziej wole galop, bo jest wygodniejszy, przynajmniej ja tak uważam, nikt nie musi podzielać mojej opinii ;)
Zapisane

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #35 : 2005-08-13, 11:45 »
A ja to wogóle mam dziwnie :?
Napierw, kilka (może 5-6) lekcji miałam na lonży, potem już bez, ale wciaż w tym kółku gdzie jest na lonży... Oczywiscie bez lonży. W poniedziałek pani mówi pójdziesz już na duży teren, a wczoraj z duzego terenu prowadzi konia na lonże i zapina mu lonże :? I każe mu robić ćwiczenia ktorych nie robiłam od 1,5 miesiaca :?
Teraz bede miec 2 lekcje sama bez koleżanki wiec zobacze  co teraz zrobi...
Jak na razie ciągle ćwiczymi kłus, kłus bez strzemion i w sumie to tyle :?
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #36 : 2005-08-13, 12:32 »
Cieszę się, że się rozwinęła dyskusja w tym temacie, dlatego, że chętnie czytam to co piszą  bardziej doświadczeni jeźdźcy ;)

Mam Wam coś do zakomunikowania - wczoraj byłam w swoim pierwszym w życiu terenie :kocham: :kocham: Najcudowniejsza chwila i najcudowniejsza godzina w ciągu całej mojej nauki jazdy :wink: Zakochałam się po uszy... i będę w tym tkwić zapewne...
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #37 : 2005-08-13, 12:43 »
A ja jako jedna z nielicznych pewnie nie przepadam za terenami, chyba, że we dwójkę z kumpelą itp... Chociaż galop w terenie jest cudowny :kocham:
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #38 : 2005-08-13, 12:52 »
Chyba faktycznie jedna z nielicznych Mart ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedz #38 : 2005-08-13, 12:52 »

MagdaSz

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #39 : 2005-08-13, 21:14 »
ja niby tez nie przepadam za terenami ;P
choc ostatnio jakos polubilam :] kiedys mnie przewiezli za mocno pare razy i tak jakos nie lubilam dluzszy czas terenow, a teraz jezdze troszke lepiej i na innych koniach i z innymi ludzmi i w ogole jakos inaczej jest ;)

a co najlepsze przy moim nieprzepadaniu za terenami to to ze moja ulubiona dyscyplina to dlugodystansowe rajdy konne  :lol22:
Zapisane

Essey

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #40 : 2005-08-13, 21:37 »
Cóż, ja swój pierwszy galop przezyłam dopiero po 8 miesiącach nauki jazdy. I bardzo tego żałuje. Byłam na to gotowa psychicznie już duzo wcześniej, i fizycznie też, o czym mówili mi wprost doświadczeni jeźdźcy, ale zagalopować mi nie pozwolono, pomimo ze wykonywałam poprawnie wszystkie zadane ćwiczenia... do dziś nie wiem dlaczego. Pojechałam do innej stadniny, pozwolili mi tam zagalopowac niemal natychmiast, po tym jak mnie "sprawdzili", a później już wszystkiego uczyłam się w tej drugiej stadninie. Pojechałam tam w teren, jeździłam na oklep, miałam ćwiczenia z woltyżerki. W kłusie jeździłam duzo bez strzemion w różnych siadach. nauczyłam się tam siodłać, czyścić i kiełznać konie. Właściwie prawie wszystkiego się tam nauczyłam, po 8 miesiącach nauki. Teraz niestety już nie mogę jeździć w tamtej stadninie, jeżdżę w tej pierwszej, doskonalę kłus anglezowany i galop. Nie umiem przekonac trenerki do jakichś innych siadów w kłusie, do jazdy na oklep, o terenie nawet nie wspominając. Szczerze mówiąc moja jazda wygląda tak że jeżdżę całą godzinę stępem i kłusem w kółko, trochę galopuję, ale nie narzekam, cieszę się z tego co mam ;)
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #41 : 2005-08-13, 23:48 »
Essey cieszę się, że zmieniłaś stadninę, ciekawe po jakim czasie w końcu pozwoliliby Ci zagalopować w tamtej :? Hmmm dziwnie... :roll:
Zapisane

Essey

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #42 : 2005-08-14, 09:22 »
właściwie, to zmieniłam tylko tymczasowo. Wróciłam do tamtej poprzedniej. Pozwolili mi zagalopować po bardzo długich prośbach, ale niestety na więcej nie mogę liczyc , trudno ;) to co najpiękniejsze już w życiu przezyłam i musi mi narazie wystarczyć :)
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #43 : 2005-08-14, 14:44 »
Tak, jazda w terenie jest najlepsza. Oczywiście nikt nie musi podzielać mojego zdania, ale uważam że to najpiękniejsze co może być. Kłusujesz po łąkach, galopujesz brzegiem jakiegoś jeziora, stępujesz po lasach...mmm :D Najprzyjemniejsze w terenie jest to, że możesz podziwiać piękne widoki i wsłuchiwać sie w śpiew ptaków, szum wody. Kocham to :P Ale trzeba zarazem byc odpowiedzialnym za siebie i konia, by nic sie nie stało. Także w terenie najwięcej uwagi należy poświęcić czworonożnemu, aby przewidziec różne zachowania konia....jak pierwszy raz bylam w terenie to bylo super :D Galopowaliśmy brzegiem Wisły i na nic nie zważałam tylko patrzałam przed siebie ( wtedy jechałam na mojej ukochanej Gardzie). Znalam już tego konia i mniej wiecej wiedzialam na co musze najbardziej uważać,ale moja ostrożność jednak była zaostrzona :P
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #44 : 2005-08-14, 16:15 »
No z jednej strony przyjemność, a z drugiej trzeba mieć oczy dokoła głowy, bo nigdy nie wiadomo czgo się koń spłoszy itp.. Ale wyprawy w teren ogólnie lubie, ale nie za czesto ;) To ma byc relax w trakcie pracy ;) Ja to tak traktuje :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedz #44 : 2005-08-14, 16:15 »

palomka

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #45 : 2005-08-14, 17:15 »
jak szybko...? hm... nie uczyłam się jazdy z instruktorem, mój wujek w łebie ma kilka koników i jak byłam mała to zawsze mnie do nich ciągnęło, potrafiłam spędzać z nimi całe dnie, jak do tej pory zresztą!!tak polubiłam te zwierzeta,że kiedy po wakacjach wróciłam do domu do 100licy ;) odrazu poszłam do najbliższej stajni, poprosiłam czy mogłabym wsiąść na konika i... pozwolili...konik był spokojny, nazywała się Beza, stepowałam po małym padoczku, pod czujnym okiem trenerki, kiedy zobaczyła że dobrze mi idzie wytłumaczyła na czym polega anglezowanie podczas kłusa, a potem kazała mi zacisnąć łydki na końskim boku i ruszyć kłusem, z początku mnie troche wybijało, ale już po 5ciu minutach udało mi się anglezować, jeździłam tak ok godziny, oczywiście z przejściami do stępa. zaprzyjaźniłam się bardzo z trenerką, po czym ona zdecydowała, że czemuby nie spróbować więcej, wzięła Bezę na lonżę, wytłumaczyła i kazała odpowiednio przestawić łydki, docisnąć boki konika i powiedziała: GALOP!! to było niesamowite wrażenie!! było cudownie!! tak więc w jeden dzień zaliczyłam wszystko, miałam wtedy 12 lat, do tamtej pory podziwiałam tylko koniki z ziemi ;) a teraz jeżdżę dalej w tej stajni, aż do dziś ;) ćwicze skoki i dresaż,jeżdżę w tereny, jest cudownie... ;)
Zapisane

Nanami

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #46 : 2005-08-15, 14:32 »
A ja dzisiaj byłam w jednej stajni i jezdziłam na konisiu :P Podobno rodziców miał extra, XO czyli angloarab, ale malutki wyrosł, ot taki kasztaneczek malutki :P Imienia nie pamietam, ale to wałaszek był :lol: Pan ma tylko trzy koniki, angloaraby, gniadą klaczke, czarnego ogiera i tego własnie kasztanowego wałaszka. Jezdziłam sobie na lonzy po okregu, pan mi tłumaczył jak sie uzywa pomocy jezdzieckich, cos tam mi wychodziło :P A konik ten leniwy jest, od razu tez wyczuł niewprawnego jezdzca. Pan sie wkurzył na niego, wział kijek i to samo wystarczyło, zeby od razu nabrał szybkosci i sruuu :P Chetniej juz kłusował. Ciągle mi do srodka zjezdzał, bo chciał do stajni wracac. I miał bardzo niewygodne chody, bardzo wybijające, ale ogólnie przezyłam :P Fajnie było, ale moze jeszcze dzisiaj lookne do drugiej stadniny ;)
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #47 : 2005-08-15, 23:51 »
Nanami jeszcze wszystkiego się nauczysz :P a to trochę pracy wymaga. Pamiętam że ja na lonży miałam, tylko jedną lekcje tzn. 30 minut i od razu mnie na konia posadzili na jazde samodzielna. Pamiętam, że bardzo mi się podobało i jechałam jako czołowa ;) to było dwa lata temu w Ochabach na obozie i tak własnie stopniowo nauczyłam się sama kłusować, prowadzić konia itp. galopu uczyłam się rok później :D tez w Ochabach na obozie, ale miałam roczną przerwę w jeździe :/
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #48 : 2005-08-16, 07:42 »
no ciekawe princessa że na pierwszej jeźdszie kiedy nie miałaś równowagi i nie potafiłaś powodować na czołowego zastępu cie wzieli...kitować to my a nie nam ;) tym bardziej wątpię żeby w ochabach tak zrobiono

Jaśka

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #49 : 2005-08-16, 11:23 »
K_cian a ja nie wątpie ;)
W tym roku też tak było...
30 min lonzy i potem dziewczyna juz puszczona sama do tego na czołową...
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #50 : 2005-08-16, 12:12 »
Jaśka ty zreszta sama wiesz jak było bo widziałaś.... oni poprostu twierdza, że wszystkiego należy się nauczyć " na żywca". Ale mi było łatwiej bo ja już przed wyjazdem do Ochab miałam jedną jazde na lonży. Tylko, że wtedy w Ochabach była 3 grupa dodatkowo dla wszystkich początkujących. A ja wtedy jeździłam na spokojnym koniku jako czołowa, a w tym roku dziewczyna drugi raz siedziała na koniu i dostała moją ukochaną Wareczke jako konia czołowego (Warka strasznie rwie do przodu i ponosi). Jakoś musiała sobie poradzic :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedz #50 : 2005-08-16, 12:12 »

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #51 : 2005-08-16, 13:06 »
nie rozumiem w takim razie czemu tam wracacie skoro tak nieodpowiedzialni są prowadzący kursy czy obozy

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #52 : 2005-08-16, 13:55 »
Mi się tam podoba. Też tak myślę, że to trochę nieodpowiedzialne, że nas tak puszczają, ale może i to nawet dobra metoda. na tej lonży oni nam wszystko pokazuja itp. a jak ktoś nie potrafi anglezować to po tygodniu takich jazd już bedzie umiał. Mi się to nawet podobało, że nas tak od razu puścili :P Trochę się bałam, ale no w sumie tak na żywca się o wiele więcej idzie nauczyc ( może się mylę, ale poznaję sama po sobie ). Po za tym w Ochabach dużą wagę zwracają na kontakt z koniem nie tylko podczas pracy ale i w boksie czy stanowisku. większośc koni rekreacyjnych stoi w stanowisku i dla osób, które mają pierwszy raz stycznośc z koniem jest o wiele lepsze. Musimy tam wszyscy bez wyjątku opiekować się końmi, czyścic je, siodłać, kiełznać, rozsiodłać itp. Powiem szczerze, że ja jeszcze nie znalazłam lepszej stajni niż w Ochabach i to tam się najwięcej nauczyłam jesli chodzi o umijętności jeździeckie jak i współpraca z koniem :D
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #53 : 2005-08-16, 14:33 »
princessa oceniasz na podstawie tylko siebie... jestem tylko ciekawa jak możesz porównywać jak szybciej się da nauczyć skoro sama tylko jedną metodę nauki jazdy poznałaś na sobie, szczerze powiedziawszy z tego co mówisz to właśnie niewielkie masz o tym pojęcie jak szkolić jeźdźca i jakimi etapami, jakimi metodami...najlepszym przykładem jest twoje podejście do lonży, skoro tak niewiele można z niej wynieść to czemu doświadczeni jeźdźcy sami z własnej woli na nią wracają? czemu zaleca się ją przy chociażby problemach z rozluźnieniem itp? chyba nie bardzo rozumiesz sens wykonywania konkretnych ćwiczeń...to co mówisz świadczy właściwie najbardziej o poziomie na jakim uczą w ochabach...przykro to słyszeć
« Ostatnia zmiana: 2005-08-16, 14:36 autor k_cian »
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #54 : 2005-08-16, 19:23 »
Ja uważam ze ta metoda jest dobra ale dla mnie i mam pojęcie o tym, że dobrzy jeźdźcy wracaja na lonże bo sama prosiłam panią instruktor w innej stadninie o lekcję na lonży. Często tez w Ochabach biorą osoby na lonże, żeby pokazać im jak się galopuje.  I nie możesz k_cian mnie oceniać mówiąc mi jakie ja mam podejście do lonży bo tego nie wiesz.... Sorry ale ja przecież napisalam ze myśle że jest to nieodpowiedzialne ale mi się podobało. Może ktoś inny napisze że mu się tak nie podoba. A po za tym to nie jest moja wina, że oni tam tak robią. Jaśka i Newada mogą potwierdzić, bo same widzialy jakimi metodami uczą jeździć w Ochabach. A ja jeszcze jeździlam w 3 innych stajniach i w każdej uczą inaczej. Ja tylko odpowiedziałam na post Nanami a to że tobie się to nie spodobało to możesz powiedzieć to instruktorom w Ochabach :P
Zapisane

Essey

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #55 : 2005-08-16, 19:25 »
Myślę podobnie jak k_cian. Przecież po jednej lekcji na lonży nie ma prawa żebyś nadawała się na czołową. Moze jestem mało zdolna ale miałam 5 lekcji na lonży a i po tym czasie nie umiałam jeszcze dobrze nad koniem zapanować. Napewno nie nadawałam się na czołową. Jeździłam sama. Niestety nie wątpię że takie rzeczy jak piszecie się dzieją. Sama znam dziewczynkę która ma 8 lat, ledwo wystaje nogami za siodło, a na drugiej czy trzeciej lekcji na lonży galopowała, po 10 mają zamiar zabrać ją w teren i skakać, brak słów.
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #56 : 2005-08-16, 19:41 »
Mam podobne zdanie... Przecież nawet równowagi się dobrze nie złapało, nie potrafi się właściwie niczego poza anglezowaniem i trzymaniem wodzy, a jako czołowa? Naprawdę dziwne..
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #57 : 2005-08-16, 20:17 »
Przeczytajcie jeszcze raz post od Jaśki jesli obie ściemniamy to sorry :/ ja wiem ze to nie było dobra ale skoro tak robia??!! Ja was rozumiem ze jestescie zdziwieni, bo w tym roku jak to zobaczyly osoby, ktore byly na obozie tam 1 raz tez sie strasznie przerazily. Ale pani instruktorce moglysmy tlumaczyc....ona wie lepiej :( wy tu jeszcze wspominacie o anglezowniu....Jaśka pamietasz moze czy te poczatkujące spod 3 ( Klaudia, Monika i Kasia) potrafił anglezowac?? bo mi się zdaje ze nie. A Kasia jeździla na Warce jako czołowa :/ Ale dobrze ja przecież kity wciskam.....może juz lepiej sie nie wypowiadać  :x
« Ostatnia zmiana: 2005-08-16, 21:20 autor Princessa »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedz #57 : 2005-08-16, 20:17 »

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #58 : 2005-08-17, 09:04 »
nikt ci nie próbuje wciskać że kłamiesz więc wrzuć na luz

Cytat: Princessa
może i to nawet dobra metoda. na tej lonży oni nam wszystko pokazuja itp. a jak ktoś nie potrafi anglezować to po tygodniu takich jazd już bedzie umiał. Mi się to nawet podobało, że nas tak od razu puścili  Trochę się bałam, ale no w sumie tak na żywca się o wiele więcej idzie nauczyc

na podstawie tego co mówisz widać wytraźnie za jakim typem jazdy się opowiadasz( i jaki masz stosunek do tego co można się nauczyć na lonży) i jakimi metodami nauki...a to mówi samo za siebie jeśli chodzi o twoje umiejętności i wiedzę i kompetencje instruktorów z ochab....nie unikniesz wyciągania wniosków przez forumowiczów z tego co piszesz więc albo nie staraj się za wszelką cenę przekonywać do czegoś czego kompletnie po twoich wypowiedziach nie widać albo trzy razy pomyśl jak sformuować zdanie i co powiedzieć żeby rzeczywiście ludzie odbierali cię tak jak ty tego chcesz...

Essey

  • Gość
Odp: Jak szybko? :)
« Odpowiedź #59 : 2005-08-17, 10:08 »
Cytuj
Przecież nawet równowagi się dobrze nie złapało, nie potrafi się właściwie niczego poza anglezowaniem i trzymaniem wodzy

No ja bym nie powiedziała ze potrafi się, po 1 lekcji na lonży, anglezować i poprawnie trzymać wodze :?
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 27 zapytaniami.