Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[milkiwaj]

haha znam
ale ona ruda nie była ino blondina!!!
bardzo krzykliwa dziewczynka.. która niestety spadała z własnej winy... a Harmmonijaka dęba nie stawała bo nie umiała przynajmniej ja tego nigdy ni widziałam... rude to ja tam znam tylko agisanową i Goske, która sie farbowałam... i Mekintosha tzn. Anie, która pulchniutka taka była

Kalinówka to teraz niestety brud i smród... pzrezz 2 lata tam jeździłam i na mioch oczach atma sie popsuła strasznie...
Broszury juz tam nie było kiedy ja jeździłam... za mojego pobytu sprzedali nawet Karuziela....
teraz nie wiem co tam sie dzieje bo od 1,5 roku tam nie zaglądąłam...
wiem że Czesiek mnie wkurzył maksymalnie na ostatnim Hubercie w Surowinie i wiecej tam poprostu nie pojechałam...

[milkiwaj]

haha znam
ale ona ruda nie była ino blondina!!!
bardzo krzykliwa dziewczynka.. która niestety spadała z własnej winy... a Harmmonijaka dęba nie stawała bo nie umiała przynajmniej ja tego nigdy ni widziałam... rude to ja tam znam tylko agisanową i Goske, która sie farbowałam... i Mekintosha tzn. Anie, która pulchniutka taka była
ewentulanie siosrta Kociołek... ale jej jakos nie znałam...

Kalinówka to teraz niestety brud i smród... pzrezz 2 lata tam jeździłam i na mioch oczach atma sie popsuła strasznie...
Broszury juz tam nie było kiedy ja jeździłam... za mojego pobytu sprzedali nawet Karuziela....

teraz nie wiem co tam sie dzieje bo od 1,5 roku tam nie zaglądąłam...
wiem że Czesiek mnie wkurzył maksymalnie na ostatnim Hubercie w Surowinie i wiecej tam poprostu nie pojechałam...

[milkiwaj]

haha znam
ale ona ruda nie była ino blondina!!!
bardzo krzykliwa dziewczynka.. która niestety spadała z własnej winy... a Harmmonijaka dęba nie stawała bo nie umiała przynajmniej ja tego nigdy ni widziałam... rude to ja tam znam tylko agisanową i Goske, która sie farbowałam... i Mekintosha tzn. Anie, która pulchniutka taka była
ewentulanie siosrta Kociołek... ale jej jakos nie znałam...

Kalinówka to teraz niestety brud i smród... pzrezz 2 lata tam jeździłam i na mioch oczach atma sie popsuła strasznie...
Broszury juz tam nie było kiedy ja jeździłam... za mojego pobytu sprzedali nawet Karuziela....

teraz nie wiem co tam sie dzieje bo od 1,5 roku tam nie zaglądąłam...
wiem że Czesiek mnie wkurzył maksymalnie na ostatnim Hubercie w Surowinie i wiecej tam poprostu nie pojechałam...

[milkiwaj]

haha znam
ale ona ruda nie była ino blondina!!!
bardzo krzykliwa dziewczynka.. która niestety spadała z własnej winy... a Harmmonijaka dęba nie stawała bo nie umiała przynajmniej ja tego nigdy ni widziałam... rude to ja tam znam tylko agisanową i Goske, która sie farbowałam... i Mekintosha tzn. Anie, która pulchniutka taka była
ewentulanie siosrta Kociołek... ale jej jakos nie znałam...

Kalinówka to teraz niestety brud i smród... pzrezz 2 lata tam jeździłam i na mioch oczach atma sie popsuła strasznie...
Broszury juz tam nie było kiedy ja jeździłam... za mojego pobytu sprzedali nawet Karuziela....

teraz nie wiem co tam sie dzieje bo od 1,5 roku tam nie zaglądąłam...
wiem że Czesiek mnie wkurzył maksymalnie na ostatnim Hubercie w Surowinie i wiecej tam poprostu nie pojechałam...

[milkiwaj]

haha znam
ale ona ruda nie była ino blondina!!!
bardzo krzykliwa dziewczynka.. która niestety spadała z własnej winy... a Harmmonijaka dęba nie stawała bo nie umiała przynajmniej ja tego nigdy ni widziałam... rude to ja tam znam tylko agisanową i Goske, która sie farbowałam... i Mekintosha tzn. Anie, która pulchniutka taka była
ewentulanie siosrta Kociołek... ale jej jakos nie znałam...

Kalinówka to teraz niestety brud i smród... pzrezz 2 lata tam jeździłam i na mioch oczach atma sie popsuła strasznie...
Broszury juz tam nie było kiedy ja jeździłam... za mojego pobytu sprzedali nawet Karuziela....

teraz nie wiem co tam sie dzieje bo od 1,5 roku tam nie zaglądąłam...
wiem że Czesiek mnie wkurzył maksymalnie na ostatnim Hubercie w Surowinie i wiecej tam poprostu nie pojechałam...

[Zimoludka]

No niesttey nie każdego stać na swoijego i wkurz amnie taka postawa tych którzy mają konia. Nie chce mi się więcej na ten temat pisać bo niektórzy  z was są żałośni

[Elwirka]

post

[Agakonik]

Milki chyba ześ sie rozgalopowała

[Elwirka]

Niektórzy właściciele przemądrzają się że wszystko wiedzą ale rekreanci dają w kość bo Ci co mają własnego konia to mogę się o niego kłócić bo jest ich a rekreaci o kogo cudzego konia ja rozumiem można konika lubić ale bez przesady Ja ostatnio zajmuję się rekreacyjnymi i prowadzę na nich jazdy bo już pani instruktor jestem ale nie patrzę spod byka na każdeko kto na konia wsiądzie

[k_cian]

zima a ty znowu musisz takim tonem? popieram,niektorzy tutaj sa zalosni... elwirka calkowicie ma racje,ten kto nie ma wlasnego konia nie ma najmniejszego prawa roscic sobie praw do zadnego konia,mowie tu o takich miedzy innymi jak TY zima,a jak sie ma to ma sie prawo oczekiwac ze nikt nie wsiadzie na twego konia bez twego pozwolenia,place pieniadze za bsluge konia a nie zeby ktos roscil sobie do niego prawa i ro rozporzadzania nim,owszem pozwalam innym na niego wsiadac ale jedynie pod moim okiem  i za moja zgoda,i tak powinno byc,i nie mow zima ze ci sie nie podoba takie podejscie wlascicieli koni bo na ich miejscu tez bys tak postepowala...a jak chcesz zeby ktos zarabial na twoim koniu kiedy ty placisz jego utrzymanie i zeby robil z nim zywnie co mu sie podoba i dyrygowal kto co moze z twoim koniem i przy nim zrobic to juz twoja prywatna sprawa

a co do przemadrzania sie...to ze niektorzy sie zachowuja jakby pozjadali wszystkie rozumy nie tyczy sie tylko wlascicieli koni,wsrod rekraantow jest maaaasa takich co "co to nie ja" szczegolnie wsrod tych ktorzy juz jakis czas jezdza-zreszta wcale nie tak dlugo,tyle co podstawy opanowali-wobec tych ktorzy przychodza na kursy....i wlanie oni w ten sposob odnosza sie do innych,przemadrzale i z pogarda...

[Elwirka]

ale rekreancji bardziej innych pouczają U mnie to właściciele mają własny świat i nie interesują się co robią rekreancji a Ci tych nowych pouczają

[k_cian]

nou nas tez...znam taki przypadek i to nie jeden ze raptem sie trzyma na koniu i juz poucza wszystkich dookola...moze ktos slyszal o leslawie galkce mistrzu polski rajdow dlugodystansowych,mistrzostwo zdobyl na bajusie.... czlowiek z wariowany poprostu...my sie z tego smiejemy bo jak to mowi nasza dobra znajoma prowadzaca sklep jezdziecki jakies pol roq przed tym jak na misrzostwa pojechal chodzil i pytal sie do czego sluza i co to wogole sa np wypinacze...a potem raptem wielki znawca i przychodzil do niej do sklepu i ja pouczal co do czego a z tego co slyszlam od niejednej osoby na mistrzostwa go wzieli bo sie porzadnie nogami konia trzymal,wytrzymaly i zbyt odwazny... ale to tak na marginesie osobiscie wlasciwie znam go slabo.... ale fakt swoim uporem i chora wrecz odwaga i smialoscia radzil sobie prawie z kazdym rozbrykanym koniem...jego motto brzmialo "albo ty albo ja"   i faktycznie tak bylo

[Elwirka]

tzn Ty czyli koń wygrywa  

[OkTaWiA]

no u nas jest teraz typiara(która nawet nie ma co liczyć że okażemy jej chociaż trochę sympatii).jeździła wcześniej bez instruktora w jakieś stadninie przez ponad 3-4 lata i jeździ gorzej ode mnie!!!!dosiad tragiczny,szarpie konie i wogóle,aż sama pani się dziwi,ale to właśnie są negatywne uroki jazdy bez instruktora!!!no dobra mniejsza z tym.dziewczyna powiedziała nam na pierwszej jeździe że jeździ od 3-4 lat.no to my miłe dla niej bo myślimy że sympatyczna,umie jeździć więc niech wsiada na konie "nasze",skoro tyle jeździ to sobie poradzi itp.ona wsiadła na oktawię a ja się za głowę złapałam jak zobaczyłam ją na niej!!nie mogła zagalopować więc pani kazała mi wsiąść.no to mówię:"Gośka zejdź ja wejdę na nią i zagalopuje a ty na renomkę wsiądziesz,ona zagalopuje odrazu".pani się odwróciła i myślała że zmianę robimy a ta gośka do mnie z mordą!!!!"co??teraz ja jeżdżę i ja zagalopuję,zostaw mi tego konia" jak ja się wkurzyłam to wy sobie nie wyobrażacie.niestety nie należę do osób spokojnych i mało nerwowych odpornych na tego typu odzywki i momentalnie rzuciłam:"zsiadaj z tego konia bo zaraz ci pomogę!!!nie rządź się i nie tocz wojny z nami bo jej nie wygrasz!!nie zagalopujesz na oktawii bo na niej trudno,tylko ją wyrzarpiesz i zepsujesz wszystko co na niej robiłam".a ta coś tam powiedziała i za chwilę monia do mnie podjechała i zaczęła razem ze mną drzeć się na tamtą.a tamta dalej swoje,no to ja do niej podeszłam i mówię że jak zaraz nie zejdzie to ja strzelę klasnę to będziesz na ziemi,dzięki oczywiście oktawii za chwilę pani się odwróciła i pyta czemu się nie zmieniamy,a gośka zaczeła coś mówić że chce spróbować jeszcze raz zagalopować itd.pani powiedziała ze ma zejść bo i tak jej nie zagalopuje bo jest ciężka w zagalopowaniu i zeszła. NO I NIE WKURZYŁOBY WAS COŚ TAKIEGO??TYPIARA NA CHYBA 8 JEŹDZIE I SIĘ RZĄDZI JAK U SIEBIE :[ WRRRR

[k_cian]

nie ja a on ale fakt w tym przypadq to kon wygral i mimo wieq nadal startuje w najwyzszych klasach i choc moze najpiekniejszych wynikow to na best condition na najdluzszych dyztansach zawsze wygrywa..no ostatnio ponoc el vis bylby najlepszy na bescie gdyby tylko dal sie zbadac komukolwiek   jak to wet przewodniczacy powiedzial po 80km byl zmeczony to sie dal zbadac a przy setnym qzwa mac wzial odpoczol a oto i leszek i bajusik na mistrzowskim finiszu   i w nieco innym aczkolwiek calkiem podobnym ujeciu i jeszcze bajucha na zawodach w stuhr w niemczech

[k_cian]

oktawia smieszysz mnie....wlasnie o takich ludziach mowilam,to wy szanujecie tylko tych ktorzy umia jezdzic? a z morda do wszystkich ktorzy nie robia tego najlepiej?zastanow sie dziewczyno troche,ty i twoje znajome z tego co widze naleza wlasnie do tej grupki o ktorej tu mowa-ktore naucza si ejezdzic i nie dosc ze roszcza se prawo do nie swoich koni to jeszcze uwazaja sie za extra jezdzcow i sie szarogesza....zal mi was...

[Natchniuza]

Oktawia, uspokoj sie. Wierz mi, nie jestes na pewno najlepszym jezdzcem w Polsce. Nie mitologizuj tak swoich umiejetnosci. Nie sadze, zeby kazda osoba wsiadajaca na Oktawie od razu ja psula. Mysle nawet, ze te osoby byc moze wcale jezdza duzo gorzej niz Ty, ale Tobie sie wydaje, ze jezdzisz nie wiadomo jak wspaniale.
Kup sobie swojego konia i nim rozporzadzaj. Oktwia nie jest Twoja. Jest koniem rekreacyjnym. Kiedys chyba napisalas, ze jest koniem sportowym. Tak? A jakie ma osiagniecia? Na jakich zawodach startowalas na niej (i w jakich klasach - C, CC-1)? Powtarzam jeszcze raz - wiem, ze to przykre, ale nie masz zadnego prawa do tego konia, to, ze ja jezdzisz i dlugo jezdzilas wczesniej, to jeszcze nie znaczy, ze jestes jedyna osoba do tego upowazniona. To jest kon rekreacyjny, ktory zarabia na swoje utrzymanie, pracujac pod rekreantami. A Twoje zachowanie w stosunku do tych osob jest, wybacz, zalosne po prostu.

[Tafta]

Ręce normalnie opadają jak sie Oktawię czyta

[k_cian]

zachowuje sie jak zadoofana w sobie gowniara.....troche samokrytyki oktawia....ni ejestes pepkiem swiata a juz na pewno nie wery swietnym jezdzcem TY i te twoje kolezaneczki...jeszcze troche a wezmiesz jakas tasak i poprostu ich powyzynasz albo lepiej granatem ich...albo z ckmu wam sie by przydal jakis chlodny prysznic,do nas tez kiedys facet przyszedl o takim podejsciu,wstawial swego konia...jego zona mowi ze moze sie u nas podszkoli bo marta ma papioora i wogole dobrze jezdzi itd a on ze to on nas bedzie uczyl jak marta wziela go w teren o wiecej z nami jezdzic nie chcial a jka pojechal to po 5min klusa wrzeszczal zeby wolniej bo kon mu sie zmeczyl hyhy mial facet pecha ze my rajdowcy

[Ciapka]

ee ja tam rozumiem oktweie..jak by mie ktos na ciape wsial i  cos by mie nie odpowdalo w tymw syztskiem...
he...oktwei to to psz mnie jeste spoksohjna..wizląm bymz rzucila skopala..moze zabila?...kto mnie tam wie..
jej nie chodiz o to ze najalpiej jezdzitylkoz  etrche lepiej i z e ten kon nie jeste akurat odpwosni dka dzwcyzny ktra wogole nie umie jezdzic..i zemoze da jaj latwijeszgo na ktrym zagalopuje..

[Natchniuza]

Ciapa. Ty masz jednak troche wiecej praw do Ciapy, niz Oktawia do Oktawii Co nie? NO!
Inna sprawa, ktora mi przyszla na mysl, skoro Oktawia tak nad tym koniem pracuje, szkoli go, ujezdza i w ogole, to dlaczego, do cholery, ten kon nie umie zagalopowac? Skoro nie umie zagalopowac, nie reaguje odpowiednio na pomoce tzn. ze jednak nie jest tak super ujezdzony.

[k_cian]

masz racje natchni....wlasciwie jezeli to jej psuja konia po tym ile ona pracy w niego wklada to znaczy ze potrafi podreperowac kobylke...a to by znaczylo ze kon powinien sie wyczulac bardziej na pomoce i nie powinno byc problemu z pomocami i przejsciami....a problemy z zagalopowaniem wskazuja na zle ujezdzenie konia,nieprzygotowanie go do tego,bledne uczenie konia reakcji na pomoce badz tez najzwyczajniej niewrazliwosc na lydki bo ktos konika ze tak to nazwe kopal,moze dzgal pieta...a jezeli oktawia jezdzi na niej przede wszystkim to znaczy ze to jest jej zasluga bosh co za wywod filozoficzny ciapka wiesz zdaje mi sie ze to nie chodzi o to ze kon nie pasuje dl jej umiejetnosci,jej przeszkadza ze ktokolwiek wsiada na oktawie,przeciez ona rzuca sie do kazdego kto zbliza sie do tej kobyly-tak wynika z jej postow i opowiesci-i nie tylko ona a wszystkie jej kolezanki maja taka najwidoczniej tendencje,do ponizania i pomiatania tymi ktorzy umieja mniej niz one......oktawia broi oktawii a kazda inna kolezanka swojego ulubienca......a ciapka byla zdaje sie poniekad twoim koniem,zawsze tak przynajmniej o niej mowilas,jakby ktos sobie roszczyl prawa do mego konia i tak z nim postepowal wyleciaby poprostu z hukiem i to wielkim,ale przepraszam bardzo nie jakas oktawia zakochana w koniq na ktorym uczyla sie jezdzic czy cos i rzucajaca sie ludziom do gardla dlatego ze slabiej od niej jezdza!-co i tak nie jest tez takie pewne...

oktawia a twoje odzywki swiadcza o twojej kulturze,jak cie lepiej nie wychowano no to szkoda....

[OkTaWiA]

sorry ale czy wy naprawdę nie doczytujecie postów czy jak??napisałam chyba że pani kazała zrobić zmianę bo oktawia ma trudne zagalopowanie(i to nie ja jej zepsułam!!bo ona zagalopowanie miała nawet dobre,ale o tym na koniec).ja do gośki spokojnie żeby zeszła i wsiadła na renomę bo ona ładnie zagalopowuje a ja wsiądę na oktawię i zagalopuję bo takie szarpanie i bujanie konia nie ma sensu,a to ONA  do mnie skoczyła z mordą żebym jej konia zostawiła itd!!!więc nie piszcie mi że to mi brak kultury,bo to ona zaczęła(Jak Bóg Kubie tak Kuba Bogu!!!!).

a co do zagalopowania to czego wy oczekujecie od 4letniego konia który od niecałe 1,5 roku chodzi pod siodłem a od 3 miesięcy pod początkującymi.ja z nią pracowałam po tym jak wróciła z partynic czyli jakiś rok!!!!zagalopowanie miała coraz ładniejsze,można było zagalopować nawet ze stępa za pomocą łydeczki,a tak to ładnie zagalopowywała z leciutkiego kłusika i było oki.w pysku była wspaniała,nie było problemów z zebraniem konia,nawet instruktorka była z niej niezwykle zadowolona.ale od kiedy jeżdżą na niej początkujący koń jest nie do poznania.leci taki na łeb na szyje w kłusie,buja konia jak jakiś opętany i zgalopowywuje z takiego szybkiego,przy tym ją szarpie w pysku(bo jak leci jakby go strzelił ktoś batem to odrazu mu ręce tatają i szarpie konia),daje skracać na łukach itd.nie byłoby wam żal 4 latka oddawać do rekreacji??wybaczcie ale jak ja widzę jak ta instruktorka to wszystko rozporządza to aż mnie nerwica bierze.kiedyś mieliśmy inną instruktorkę która zawsze dobrała odpowiednio konia,na młodziki nie dawała wsiadać początkującym chocby nie wiem jak dobrze chodziły!!!!!zawsze wolała zrobić 4 jazdy w tygodniu i dać początkujących na odpowiedniego konia niż robić 2 w tygodniu i wsadzać na jakiego popadnie.a co do oktawii to nawet ostatnio wsiadł p.Tomek Stępień który jeździ b.dobrze,wcześniej pracował miesiąc na Oktawii,później ja na nią wsiadałam,on czasami jak nie miał na co wsiąść do wsiadał na oktawię i był zadowolonyz niej,ale jak wsiadł ostatnio to sam powiedział że konia nie poznaje,że jest wyszarpany i nie chce się zbierać!!!!taka była jego opinia o koniu z którym sam pracował na początku i czasami na nią wsiadał,a jeździ znacznie lepiej od naszej instruktorki i ma o wiele większe doświadczenie...

[Agakonik]

Jezu Oktawia.....hyh Nie lubie takiego zachowania jakiego reprezentujesz Ty i twoje koleżanki to jest poprostu nie znośne. Sama jeżdze rekreacyjnie wiec jezdze na roznych koniach nieraz wlasnie na takich "czyjis" jak niby "Twoja" Oktawia i co nienawidze osob ktore przychodza do mnie z morda.....zastanow sie troche nad swoim zachowaniem!!! Kazdy z nas kiedy zaczynał. Ty tez. Nie uważaj Oktawi za swojego  konia bo skoro chodzi pod szkołke czy rekreacje wiele osob jeszcze bedzie na niej jeździc. A pozatym nie uwazaj sie za takiegu super jeźdzca ze tylko ktos wsiadzie to od razu UWAZASZ ZE PSUJE CI KONIA.........Sory,ale musiałam to napisac takie jest moje zdanie. Takiego osoby majace "swoje" konie sa gorsze od jakichkolwiek rekreantów!!!

[Natchniuza]

Niesamowite, 4 letni kon sie idealnie zbieral, mowisz?
Oktawia, zejdz na ziemie.

[Natchniuza]

Agakonik, nie zapominajmy tez o tym, ze takie osoby majace "SWOJE" konie (jak Oktawia) to tez sa rekreanci przeciez.

[Agakonik]

No tak wiem wiem.

[k_cian]

oktawia nie wiem jak bylo w tym przypadq ale juz nie raz cytowalas swoje texty do innych ktorzy wlasnie przychodza do waszej stajni i co nie co wniosqw mozna wyciagnac,po pierwsze kon mlody wlasnie bez problemu powinien galopowac,moj ma 4 lata i ma problemy z galopem na prawa noge ale nie pod tym wzgledem ze nie da sie go wypchnac bo z tu aqrat idzie pieknie ale myli mu sie noga prawa z lewa,o ile na lewa ani razu nie wyszedl na zla noge to na prawa yl okres kiedy wciaz i wciaz tylko na lewa wychodzil ale to wynika z innych rzeczy...konia w tak krotkim czaise nie zbierzesz,juz jedna gadka z ciapka byla na temat tego jak to konie same sie zbieraja,tu dowodzisz swojej niewiedzy w tym kierunq....konia w tym wieq mozesz z lekka ciut podebrac ale co najwyzej na momencik bo to dla konia jest duuuzy wysilek i mlode konie szczegolnie przed tym sie bronia,nie maja na tyle dobrze wyrobionych odpowiednich partii miesni grzbietu itp a ci 4,5 leni teraz kon pieknie sie zbieral?zebranie konia prawidlowe takie jakim byuc powinno zajmuje lata pracy i nad zadem i nad glowa,najpierw w stepie potem w klusie i galopie...a nie w ciagu potorarocznej jazdy na mlodym koniu!!! powoli zaczynam sie bac myslec co ty i ta wasza instruktorka wyprawiacie z  tymi konmi... i nie zrozum mnie zle,wcale nie twierdze ze ta dziewczyna prawidlowo postepowala i jej nie bronie,poprostu to jak sie zachowujesz ty i twoje znajome jest godne politowania

[Ciapka]

4 letni kon moze se zbierac..
poptrszcie soebie an chempionaty  konie 4 latnich..moj tata startowala na  4 latenim Preznecie..wygrał..i nie powiecie mi z eten kon nie byl pozbierany..i maice jaies zloudny obraz zbierania..jak by to wogole bylą maigicnz sparwa do ktrej co najmniej tszba umiec jezdzic..
a oktwaia..ta kobylą ma prace ..zarbai ans iebie ebde koniem do nauki do rekracji..i na to nic nie prodiss.z.chyba ze ja kupisz..

[tiaraa]

niewiem jak was dziewczyny ale mnie takie zachowanie zawsze przerażało, szczególnie jak przychodzilam do nowej stajni jako male dziecko, przerażone chcące się czegoś nauczyć i zazwyczaj kończyło sie na jednej jeździe bo jak wpadały klientki obeznane w stajni, znające konie i od razu tak nafukane że tylko czekają na chwile zaczepki, to zawsze uciekałam, bo każda miala swojego ulubieńca, a dla rekreantów już nic nie zostawało, albo koń 20 letni zaszarpany, zakopany i bóg wie co jeszcze. Opamiętaj się dziewczyno bo kiedyś ktoś ci sie tak samo odwdzięczy. Myśle ze możesz inaczej takie sprawy zalatwiać a nie jak beszczelny dzieciak, bo twoje zachowania niestety świadczy o twojej niedojrzałości. Rozumiem twoje rozgoryczenie, ale nie mogę znaleźć usprawiedliwiena na twoje zachowanie, no chyba że wiek.