ja też nie startuję. Po pierwsze na razie ejstem chora nei mam nawet co marzyć po durgie nie mam ośrodka gdzoe mogłabym trenować. po 3 rodzice, nie zgodziliby się ale miałabym to gdzieś, musiałaby być wojna
Teraz nawet neiw iem co bym wolał,a czy skoki czy ujeżdżenie, kiedyś tot ylko ujeżdżenie. ae jak jeździłma sobie sama to jechałma rpogram ujeżdżeniowy tlyko be zgalopu i to nuuudne jest
w kołko to samo jeździć i dopracowywyać ......soki lepsze
ale ja sie jeszcze boje skakać. uraz mi nei przeszedł.