rajdzik w jurowcach koło białegostoku.... w klubie jednego z członków komisji rajdów długodystansowych pana nikołajuka, dobrego znajomego mego ojca
jadę z ryżym po raz pierwszy i to bardziej zwody szczebla regionalnego...wątpię żeby ludziska się z polski wlekli ale propozycja zawodów jest rozpisana na
www.endurance.pl w kalendarzu...jeśli cię to interesuje zajrzyj
wątpię żebym tam pojechała, myślałam raczej o koczku w czerwcu...ale to zależy od tego jak rudy sobie poradzi w niedzielę, ze stajni od nas jedzie dziewczyna chyba do świdna i sądzę że do koczka też się będzie wybierać więc moooże jeżeli nie z koniem to jako serwis się pojawię...zobaczymy
gdzie startowałaś i na czym?