Forum Zwierzaki

Więc mam akwa 60l. mam prętnika kałowatego. Od wczoraj leży na liściu rośliny, na dnie itp. ma problemy z poruszaniem się. z jego odbytu (nie wiem jak to miejsce nazywa się u ryb) wystaje takie białe "coś" jakby robak, nie wiem co to, jak kupa nie wygląda.....
Ciężko oddycha. Parametry mierzyłam, są ok........dostosowane do prętnika......... drugi pływa normalnie.
W akwa mam też dwie molki, 3 mieczyki (wiem że są złe do tego akwa) i właśnie dwa prętnniki. Ciało ma powiększone ..... może to naprawdę jakiś robak w nim grasuje :(

jaka choroba nie wiem, ale szybko zmontuj mu oddzielny baniak, by inne sie nie pochorowały. kwarantanna konieczna

już jest w innym akwa........... teraz bede akwa sprzątać bo teraz tego czegoś już nie widze, nie wiem cy to nie wypadło, może być też w nim :( ale wolę wyczyścić

tylko nie przesadzaj, bo jak zrobisz restart to dopiero ryby ci sie pochorują.

podmieniaj wode regularnie ale stopniowo, nie używaj żadnych detergentów do mycia i zastosuje coś na bakterie w ilości profilaktycznej, powinno wystarczyć. no i przede wszystkim obserwuj.

No prętnik padł :( Inne ryby zdrowe, na razie nic im nie jest :)

mogła to byc puchlina 

Podpinam sie pod temat moze ktos mi pomoze

Mam 60l akwarium a w nim kolo 16 noenow, 4 rozpory klinowe, 5 "glonjadow" i 1 gupika

Od kilku dni obserwuje ze kilka neonow zbladlo (dokladnie 6) dzic jeden dostal wytrzeszczu i plywal przy powierzchni, inny dla odmiany plywal jakos dziwnie - wszytskie podejrzane wyjelam i plywaja w misce (nie zaszkodze im bardziej??? ) zaraz jade kupic jakas izolatke i lekarswta.
Problem polega na tym ze nie wiem czy neonki sa chore, zestresowane czy niedotlenione. Dwa dni temu pierwszy raz podmienialam wode i odmulalam dno (akwarium jest u mnie od 4 tygodni - poprzedni"wlasciciel powiedzila zeby czyscic rz na kilka miesiecy) po odmulaniu woda byla tragiczna :( ale po dwuch trzech godzinach bylo ok. Niedodtleneinei podejrzewam bo wczoraj zauwazylam ze powierzchnia wody jest wlasciwie nieruchoma - dzis okazalo sie ze pomka sie przypchala, przeplukalam i jest ok. A choroba??? nie ma pojecia co to moze byc. jakies sugestje??? Odpowiem na wszelkie pytania bo domyslam sie ze informacje ktore podalam sa dosc chaotyczne


NOEONEK z wytrzeszczen ZDECHL ale po smierci jego niebieski pasek jest bardzo intensywny wrecz granatowy (wczesnie byl raczej blady)

Mogła to być posocznica wywołana najcześciej zbyt wielkim stresem, osłabiającym system immunologiczny ryb. charakteryzuje się właśnie wytrzeszczem oczu, wzdęciem ciała, wydalaniem śluzowatego kału spowodowanym tym, ze choroba zaczyna się infekcją bakteryjną jelit. na końcu dochodzi do zaburzeń w funkcjonowaniu nerek i infekcji dróg moczowych. Nadmiar płynu gromadzi się w jamie ciała, torebkach łusek, za gałkami ocznymi. Wzdęcie ciała,stroszenie łusek i wytrzeszcz są tego następstwem. Chre ryby należy ODDZIELIĆ i rozpocząć leczenie. Ja osobiście polecam preparaty firmy SERA, których sama używam. Na posocznicę SERA baktopur direct. Koszt to ok.16zł.

Dziekuje za odpowiedz. Ja tez podejrzewam posocznice lub mykobakterioze... Do tej pory jedynymi objawami byla bladosc. Teraz rybka z wytrzeszczem zdechla (to byla pierwsza ktora zaczela sie podejrzanie zachowywac) a u drugiej widze skrzywiony ogon... Zaraz jade na akwariowe zakupy - niesety dzis to tylko KAKADU a tam na zbyt wielka pomoc nie licze dlatego tu prosze o rady :)

Żeby zapobiegać chorobom najlepiej stosować preparaty zapobiegawcze TROPICAL np.AKRYFLAWINA, żeby dowiedzieć się co i jak, przeczytaj na etykiecie.

dzieki poczytam :) Ja juz wrocilam ze sklepu z roznymi specyfikami tzn sera baktopur i jakas druga wspomagajaca. Zdzwiwily mnie tylko trzy rzeczy które usłyszałam ;/
Po pierwsze powiedziano mi zeby nie oddzielac tych chorych
po drugie zeby przez trzy dni kuracji nie zapalac im swiatla
po trzecie zeby podczas kuracji ich nie karmic
CO o tym myslicie???

No z tym karmieniem (a właściwie nie karmieniem) to tak :)
Oddzielić się powinno....
A czy im światła nie zapalać.... nie wiem  :bezsilny:

5 glonkow to duzo za duzo na 60l chyba nawet jeden tam nie powinien byc bo zbrojniczki spore rosna

Nom, na jednego Zbrojniczka to koło 80l.... minimum ;)

moze jakies błedy przy podmianie wody? Moze za duzo, moze woda o zupełnie innych parametrach? No i czy temperatura wody wlewanej była taka sama jak wody w akwa? :>

A poza tym - ta miska to ntgs , chyba ze wpadłas na pomysł jak w niej utrzymc identyczną temp jak w akwa

anea, oczywiście dawaj znać jak tam zdrowie rybek!

przepraszam za ta cisze ale miała problemy z netem ( a wlasciwie niektorymi stronami)
Sytuacja wyglada tak: dwa neonki zdechły: ten z wytrzeszczem i drugi z krzywym ogonkiem. W akwarium pozostały trzy podejrzane neonki ale po kuracji mam wrazenie ze odzyskuja kolory, po za tym sa żywe, zachowuja sie jak pozostale wiec mam na dzieje ze juz jest wszystko ok.

Co do błędów to napewno ich pare bylo np dwa dni przed choroba wzielam sie za odmulanie dna - po odmulaniu woda byla malo przejzysta a wylatywalo bloto (gdy odmulalam po raz drugi, po kuracji odmulanie wlasciciwe nie zmacilo wody) wiec poprzedni wlasciciel chyba teg nigdy nie robil. Sadze ze to zamieszanie zwiazane z pierwszym odmulaniem bylo główna przyczyna choroby. Woda która dolewam ma taka sama temperature co w akwarium. Parametrów nie sprawdzalam :( a wymieniam okolo 10% przy kazdej podmianie (po leczeniu wymienilam wiecej)
Jesli chodzio zbrojniki to wiem ze jest ich za duzo :( - Co wiecej po miesiacu posiadania akwarium doliczylam sie 6!!! Planuje uruchomic babci akwarium - zawsze miala rybki i jej brakuje a ja mogla bym troche odrybic swoje - ale ze wzgledu na chorobe wole poczekac. Co zrobic z pozostałymi zbrojn iami nie wiem :(

mam jeszcze pytanie nie zwiazane z tematem: Wyjezdzam na 6 dni ( w wakacje beda to dluzsze wyjazdy) i zastanawiam sie czy:
- kupic karmnik?? - czy da sie go zalozyc n aakwarium z pokrywa
- kupic karmy wakacyjne - jesli tak to jaie polecacie??

ja karmika nie polecam. nie masz nikogo kto moglby Ci nakarmic ryby?

ryby zawsze lepiej przegłodzić niż przekarmić. ja jak wyjeżdżam na tydzień to po prostu mają w tym czasie głodówkę. jedyny efekt to wyjedzona roślinność ;) przynajmniej częściowo.

przy dłuższych wyjazdach to koleżanka co kota przychodzi nakarmić czasem coś sypnie rybom. reszta jest zautomatyzowana, a CO2 ustawione mam w mniejszych strumieniu ale na całą dobę.

ja własnie wyjezdzam na ferie na dwa tygodnie (od 12 stycznia mnie niema) no i mam zautomatyzowane juz CO2 oświetlenie ogrzewanie itd itp, kupiłem plastikowe hermetyczne woreczki i podzieliłem pokarm na codzienne dawki dla wszystkich akwarii i nawozy dla roslin tak samo, w domu zostaje siostra i zostawiam jej to, tak łatwe do zrobienia ze hoho , jak wróce chce widzsiec moje roslinki :P ciekawe czy przezyje szok, bo zamontowałem w 112 dodatkowe oswietlenie i powinno to wspomóc rośnięcie

ja jak wyjezdzam to raz na 4-5 dni ktos karmi ryby, a przede wszystkim wrzucam im kawał obranego ogórka do wody i w srodek wsadzam kamien by poszedł na dno - w zasadzie chyba wszystkie rybska tego ogóra jedza jak zgłodnieją a zbrojniki go uwielbiają.

A co do ilości zbrojników - przy tych rybkach akurat nie litraz sie liczy ale wielkosc dna. Jesli zbiornik jest płytki a ma duze dno,  na którym jest duzo kryjówek, rur, skorup orzecha kokosowego, korzeni, skał, roslin - to i 6 zbrojników moze byc byle by dla kazdego stworzyc jakby osobny obszar z kryjówką :wink:

bard, jak zautomatyzowałeś co2? bo wszelki metody z jakimi się spotkałam mają sporo wad.

komputerek z allegro kupiłem, elektrozawór który mi zatrzymuje co2 gdy jego stężenie w akwarium jest wystarczające , dokładnie to http://allegro.pl/item295193175_skalar_komputer_akwariowy_ph_grzalka_swiatlo.html
może ma to i jakieś wady ale ojciec który sie bawił w montowanie tego powiedział ze niema prawa paść ;] a jak wady ma to pech, ale jakos narazie nic nie zauważyłem

Mam kolejne pytanie na temat chorej rybki... Moja gupikowa, srebna, nagle (moze nie tak nagle- dzien jej ni ewidzialam) zczarniala, z wyjatkiem jasnego paska w polowie ciala po czym zdechla. Wiecie co to mogło byc???

ja nie wiedziec przykro mi :(

zczarniała?????? może jakis pasozyt albo jakas choroba wewnetrzna....

hmmm,ostatnio jak odmulałam akwa, to wyłowiłam ryby. tylko że taki syf mi sięw tym porobił, że ryby trochę dłużej zostały w "domku zastępczym". jak je ostatecznie wpuszczałam to je odławiałam po kolei i dopiero chlup do akwa. i tu się zaczyna problem, bo: jeden z neonków jak go odłowiłam i podniosłam siateczkę to leżał na grzbiecie. se myślę "zdech głuupol ze strachu" ale żeby się przekonać to go do wody wsadziłam w siatce, zaczął pływać czyli żywy. to go wpuściłam do akwa i dopiero zaczął mieć jakieś odpałowe schizy: przewracał się normalnie na grzbiecior i pływał tak sobie chwilkę, po czym cały happy kilkoma machnięciami ogona wracał do normalniej pozycji i tak w kółko przez kilka godzin, potem zdechł... co to mogło być? chyba nie szoker po odłowieniu, bo dla ryb jestem milsza niż dla psa czy dla moich koleżanek czasem...

może temperatura Ci za bardzo spadła w pojemniku zastępczym? :>

może temperatura Ci za bardzo spadła w pojemniku zastępczym? :>

to chyba jedyna opcja(albo inne parametry np.ph)

i tylko jedna umarła?raczej by wszystkie neonki padły...

niekoniecznie -  padają zawsze najpierw najsłabsze osobniki

Hęęę..... dwie ryby mi padły.... a jeszcze po szkole (mojej ;))  dziarsko pływały. Parametry wporządku. No ładnie...

mi tylko larwy kirysków padają... dwa tygodnie temu nic nie było z ikry a teraz jak cos sie wykluło to wszystko pada... moze ze 3 zostały z 20 :(

Zaraz mnie coś... trafi. Mój ukochany mieczyk godzinę temu pływał sobie, teraz.... leży martwy ;( Kurdę....   I zostały mi 3 dorosłe rybki i 2x narybek.

Ryby mi padają....

Wyciągnęłam go z wody. inne rybole nawet go nie ruszyły. Pewnie nie dawno umarł ;(.....  Na ciele nie ma oznak choroby. Jeszcze raz sprawdziłam parametry. Są wporządku. No ja nie wiem... ;( .... był zdrowy, nie wiem co mu się stało... :(

Po prostu ryczę po Ciosku. Moja pierwsza rybka....

przykro mi......może padł ze starości???

On dopiero rok miał.... no półtora

no to starość odpada-mieczyki są długowieczne

No nie no, ja to mam ostatnio ciągłe problemy z rybami..... ;(

Mój welon ma o jakieś 5 cm, krótszy ogon, poraniony pysk, cała jedna płetwa boczna- obumarła czy coś, no w ogóle nią nie rusza. Ryba jest taka że można ją w rękę wziąść a ona nic, leży na dnie taka poobijana. Kiedyś słyszałam o bakteriach, które tak robią.... ale nie jestem pewna czy to one..... parametry niby ok.... ale ja nie wiem co z tą rybą....

Zaryzykowałam i wsadziłam ją do wody z innego akwarium, w którym wszystko jest w porządku.....

powiadasz ze parametry sa w porzadku-czyli jakie sa???? robiłaś testy na amonie w wodzie???
i nie powinnas wrzucac tego welona do wody z innego akwa-tamta woda moze miec inne paramtry

Ph- 7,0
gH- 12
NO2- 0,1 (muszę postarać się zmniejszyć...)
NO3- 10
Temp. - 26 (za dużo.... ale przy lampie nie mogę obniżyć.... od dłuższego czasu staram się)

To systko :)

Dlatego napisałam że zaryzykowałam :) ... miał kurację odwykową (czyt. siedział w misce z odkazaczem, rozcieńczonym oczywiście... akwa też poddałam odkażaniu).....

I właśnie teraz płetwa mu odpadła.... :(

trochę mu się polepszyło, zamiast leżeć w jednym miejscu- zaczął przemieszczać się (ale podpłynie kawalek, i się kładzie)  Tylko niestety, ciężko mu.....bez  jednej płetwy :/ 

to chyba martwica pletw

lol nieźle-26 stopni-w lato bedziesz miala z temp. w akwa spory problem... jesli płetwa opdadła, to tak jak powiedziała Estel jest to martwica płetw. niestety nie wiem czy płetwa mu odrośnie, a jesli nawet to troche to potrwa

płetwa powoli odrośnie
dobrze by było gdybyś obniżyła temp. / jeśli w akwa nie masz zbyt dużo roślin to możesz wyłączyć lampę :)

łech.....niestety ryba padła.... :(

więc tak pisze w imieniu koleżanki. Ma ona bodajze 4 żóltaczki indyjskie i 2 kolcobrzuchy w 60l. z tego co mi mówiła to jeden ma taki bąbel przy ustach mówi ze wygląda jak taki ropny o kolorze białawym. Nie wiem jak to wyglada bo osobiście tego nie widziałam.

trudno powiedzieć... wyciągnij od koleżanki więcej informacji a najlepiej zdjęcie, niech ci powie czy są jakieś inne objawy zewnętrzne. wiesz, przyczyny mogą być różne

ok postaram sie załatwic zdjęcie.

hmm zdjecie by bardzo pomogło. popytaj sie jej jeszcze jak to wygląda,może to pleśniawka

wiecie co była wczoraj u mnie i mi mówi ze tej rybie to zeszło. . . takze nei wiem