Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Mój były Amstaff.  (Przeczytany 1617 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mleksik90

  • Gość
Mój były Amstaff.
« : 2004-11-12, 17:25 »
Kiedyś miałem suczkę Amstaffa.
Niestety mieszkała w ocieplanej budzie, co było winą moich rodziców.
Któruch namawiałem do tego by zamieszkała w domu.
Jednak rodzice są górą pozatym mieliśmy jeszczy Bulteliera.
Miałem szczęście ,że na zimę i jak miała szczeniaki mieszkała w domu.
Miała 21 lat psich, a 7 lat ludzkich.
Była moim ulubieńcem do zabawy i ogulnie.
Kochałem ją jak swoją siostrę.
Była uwielbiana przez przychodzących do mnie osób.
Miała 6 miotów, a w miocie średnio 13 szczeniąt.
Niestety zmarła 3 tygodnie temu.
Zadławiła się kością wieprzową.
 :cry:
Zapisane

Marta Reks Kiwi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5153
  • Kiwi i Reksio
    • WWW
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #1 : 2004-11-12, 17:34 »
Mleksik bardzo mi przykro :( TO straszne stracić przyjaciela  :(  Ale pomyśl ze sunia teraz szaleje z innymi psiakami za tęczowym mostem i napewno czeka na Ciebie...
niestety zdarzają sie takie nieszczęśliwe wypadki, kiedy nic nie mozemy zrobić...
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #2 : 2004-11-12, 17:34 »
Przykro mi z powodu pieska... z tego co wycierpiała, tej budy i tylu niepotrzebnych miotów... brak mi na to słów...

Mam nadzieję że twoi rodzice w końcu zrozumieją swoją bezmyślność...

P.S. Tego posta powiniemeś zamieścić na naszym "cmentarzu" pomiżej...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mój były Amstaff.
« Odpowiedz #2 : 2004-11-12, 17:34 »

aleb

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #3 : 2004-11-12, 17:36 »
To jest przykre  :cry: Współczuje ci...

P.S. Zgadzam się z heją
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #4 : 2004-11-12, 17:45 »
szkoda mi spiulka ale jak już  powiedziała heja dość sie wycierpiała... a i śmierć miała nieciekawą... ale prawda jest taka że można było tego uniknąć...  :(  :roll:
Zapisane

whiper

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #5 : 2004-11-12, 17:50 »
Cytuj

Miała 6 miotów

 :shock:  :(

Przykre... jak już ktoś napisał, oby rodzice zrozumieli swoją bezmyśloność...

Cytuj
Miała 21 lat psich, a 7 lat ludzkich.

cos tu poplątałaś? :)
Zapisane

Scotia

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #6 : 2004-11-12, 17:56 »
Cytuj

w miocie średnio 13 szczeniąt.

to duużo :shock:

strasznie mi przykro :cry:  :cry:  :cry:
wiem co to znaczy :cry:
nie dawno tez straciłam przyjaciela :cry:  :cry:
płakałam po nocach :cry:  :cry:  :cry:
i na uspokojenie musiałam kupić mała kuleczke :)
bo bym wyladowała w szpitalu :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #7 : 2004-11-12, 18:03 »
Bardzo mi przykro :cry:  :cry:  :cry:

Tiggy

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #8 : 2004-11-12, 18:18 »
Rowniez wspolczuje.  :(
I oby rodzice na przyslosc madrzej mysleli, a przede wszystkim nie dopuszczali tyle razy zadnego psiaka.

BTW: Na jakiej ul. w Strzeniowce mieszkasz? Ja sie za rok przeprowadzam na Kwiatu Paproci
Zapisane

Forum Zwierzaki

Mój były Amstaff.
« Odpowiedz #8 : 2004-11-12, 18:18 »

Ulcia

  • *
  • Wiadomości: 903
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #9 : 2004-11-12, 18:35 »
bardzo mi przykro, rzeczywiście sie dużo wycierpiała, ale Marta ma racje
Cytuj
sunia teraz szaleje z innymi psiakami za tęczowym mostem i napewno czeka na Ciebie...

 :cry:  :cry:  wiem co to znaczy stracić przyjaciela
Cytuj
na uspokojenie musiałam kupić mała kuleczke

Scotia ja tak samo, tylko, że ta kuleczka już nie jest kuleczką, bo 6 miechów i jest wielka. Dobrze, że masz 2 psa, nim sie dobrze zaopiekuj  :)
Zapisane
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi. [Jean Cocteau]


gg:1428362

Scotia

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #10 : 2004-11-12, 18:41 »
Cytuj

ta kuleczka już nie jest kuleczką

HEHE moja tez nie ma 7 miechow i ma dłuugie nogi
Cytuj

Dobrze, że masz 2 psa, nim sie dobrze zaopiekuj

jakbum nie miała to bym zwariowała :) duzo sie nauczyłam dzieki temu pierwszemu i nie popelniam tych samych błedów, ale dalej sie ucze :) mysle ze nawet najlepsi hodowcy, którzy juz odchowali wiele miotów, to i tak ten nastepny znowu ich czegos nauczy ;)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #11 : 2004-11-12, 18:44 »
przykro mi, bardzo Ci wspolczuje. rowniez pieskowi, bo mioty pewnie strasznie ja wykonczyly, mieszkanie w budzie tez, nie mowiac juz o tym, ze nie powinno sie dawac kosci wieprzowych psu.. no ale wiem jak to z rodzicami jest..
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #12 : 2004-11-12, 20:25 »
Baaardzo mi przykro, wiem co to znaczy stracić psa...i to jeszcze stracić tragicznie... :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  I jeszcze bardziej mi się przykro zrobiło jak przeczytałam że to był amstaff  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  Bo ja kocham wszytskie psy ale najbardziej terriery typu bull  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:

Jakbyś chciał pogadać o amstaffach i bullkach i innych terrierach typu bull to napisz na topik "Miłośnicy terrierów typu bull łączcie się"

Jeszcze raz wyrazy współczucia  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

Elfi

  • Gość
Mój były Amstaff.
« Odpowiedź #13 : 2004-11-12, 21:24 »
Przykro mi........ :cry:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.058 sekund z 25 zapytaniami.