Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Bruno umarł...  (Przeczytany 6556 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« : 2003-09-05, 19:03 »
Bruno umarł.. Dzisiaj zobaczyłam w transportówce sztywne ciałko... Pochowałam go w jako takim ogródku, na osiedlu....

:cry: .....
Zapisane

kareena

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #1 : 2003-09-05, 19:20 »
współczucia! :cry:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #2 : 2003-09-05, 19:58 »
Nadal nie mogę w to uwierzyć...Wczoraj puszczałam go po dywanie...Cieszyłam się że czuje się lepiej.. A dzisiaj..Nie mogę przestać płakać.....:( :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bruno umarł...
« Odpowiedz #2 : 2003-09-05, 19:58 »

zWieRzaCzKoWa

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #3 : 2003-09-05, 20:27 »
Strasznie mi przykro :( nie dziwię się , że placzesz.. Ja po stracie zwierzątka nie moge przez tydzień się pozbierać....
Zapisane

Zwierzaczek

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #4 : 2003-09-05, 20:44 »
To tak jak ja,  jest mi strasznie smutno po stracie zwierzaka, Wiki trzymaj się, wiem, ze nie bedzie ci latwo, ale pomysl, ze on ma tam dobrze  :(  biedny Bruno  :cry:
Zapisane

Arwen

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #5 : 2003-09-05, 21:21 »
Współczoję Ci... :cry: Eh...to takie smutne... :( Ale wiem co to za bol...bo też mi kiedyś umarł chomik... :(
Wiem, że może to nie jest zbyt dobry moment na zadawanie pytań, ale czy może zastanawiałaś się dlaczego Bruno umarł? Może nie miał wody, albo...nie wiem...trzymałaś go ciądle w transportowce? Tam jest bardzo mała cyrkulacja powietrza...Nie wiem, a może kupiłaś go chorego? czy nie miał, zadnych oznak choroby? Przepraszam...jeszcze raz za pytania, bo wiem ze nie jest ci łatwo... :(
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #6 : 2003-09-05, 21:35 »
no niestety...tak musi byc.wiktoria misiu bardzo mi przykro.strasznie mnie przygneba mysl ze kazdy musi kiedys odejsc....mysle ze Bruno byl szczesliwy majac cie za wlascicielke bo wiedzial co to jest milosc,niektore zwierzaki mam na mysli te ze schroniska nie poznaly tego uczucia i to jest przykre.bruno byl szczesciarzem majac kochana pania taka jak ty!3maj sie!
Zapisane

Asiulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 486
  • Jai Guru Deva Om
Bruno umarł...
« Odpowiedź #7 : 2003-09-05, 22:35 »
bardzo mi przykro  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane
Words Are Flowing Out Like Endless Rain Into A Paper Cup
They Slither Wildly As They Slip Away AcrossTheUniverse

Anilewe

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #8 : 2003-09-05, 23:36 »
A Bruno to jeden z tych twoich nowych chomikow? bo ja sie nie moge juz polapac. Przykro mi :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bruno umarł...
« Odpowiedz #8 : 2003-09-05, 23:36 »

Alice_kot

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #9 : 2003-09-06, 08:06 »
:cry:  :cry: Smutne..biedny bruno....to tak jak moj pierwszy chomiczek norek.... norek byl wyjatkowym chomikiem bo postaral sie przezyc moja komunie :cry: A dzien po komunii znalazlam go sztywnego i zimnego na pieterku kolo swojego dumku.. :cry:

DLACZEGO CHOMIKI TAK KROTKO ZYJA :cry:  :cry:
Zapisane

kasia

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #10 : 2003-09-06, 08:55 »
Bardzo mi przykro z powodu Bruna   :cry:

Niedawno straciłam mojego kochanego prosiaczka. Dostał krwotoku wewnętrznego. Była 23.15, a ja byłam w domku na wsi. Zjeździłam pół okolicy, a jednyny weterynarz, którego znalazłam nie potrafił pomóc śwince. Powiedział, że zna się tylko na krowach, psach itd.
Też długo nie mogłam sie pozbierać. Pigi był młodziutki i taki koffany  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #11 : 2003-09-06, 09:17 »
Cytat: Arwen
Współczoję Ci... :cry: Eh...to takie smutne... :( Ale wiem co to za bol...bo też mi kiedyś umarł chomik... :(
Wiem, że może to nie jest zbyt dobry moment na zadawanie pytań, ale czy może zastanawiałaś się dlaczego Bruno umarł? Może nie miał wody, albo...nie wiem...trzymałaś go ciądle w transportowce? Tam jest bardzo mała cyrkulacja powietrza...Nie wiem, a może kupiłaś go chorego? czy nie miał, zadnych oznak choroby? Przepraszam...jeszcze raz za pytania, bo wiem ze nie jest ci łatwo... :(


Miał wodę, a w transportówce był 4 dni. Przypuszczam że miał jakąś chorobę wewnętrzną, której nie było widać...

Boję się że psy go wykopią: zakopałam go w ładnym miejscu, w "ogródku"- w dwóch siatkach foliowych żeby psy nie poczuły, a jego ciałko położyłam na jego kołderce. Ale zakopałam go niegłęboko, tylko tak żeby siatkę przykryło...Czy to za mało? Boję sie...
Zapisane

Annn

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #12 : 2003-09-06, 11:53 »
Bardzo mi przykro, wiem ze powiem cos okropnego ale najlepszym sposobem jesli bardzo przezywasz smierc pupila jest poprostu nowe zwierzatko :(

Jesli chodzi o wykopanie to jak masz mozliwosc to w tym miejscu gdzie go zakopalas poloz jakis ciezki kamien, lub kilka cegiel :(
:(
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #13 : 2003-09-06, 12:07 »
Ciężki kamień....dobry pomysł. Coś muszę wymyśleć, bo mam straszne wyrzuty sumienia... Chociaż moja mama twierdzi że jest w porządku, bo on jest w dwóch foliowych torbach i na swojej kołderce z waty... Więc niewiem czy go wyczują, szczególnie że np. moja mama jak trzyma rybę w folii, to kot tego nie czuje, dopiero jak wyjmie ją z folii.. Więc jak?

Mam jeszcze dwa chomiczki (a oprócz nich jeszcze kota, żółwia i rybki), bardzo je kocham, ale Bruno był przekochany...i tyle się nacierpiał :(
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #14 : 2003-09-06, 13:17 »
(Za post pod postem przepraszam)

Byłam przed chwilką u Bruna. Grób jest nieruszony, nawet kwiatek w tym samym miejscu lezy.. Ale żadnego dużego kamienia nie znalazłam ..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bruno umarł...
« Odpowiedz #14 : 2003-09-06, 13:17 »

Crystal

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1271
  • Ahh...kawaii Miyavi :)
Bruno umarł...
« Odpowiedź #15 : 2003-09-06, 15:00 »
Bardzo Ci współczuję   :cry:  :cry:  :cry:  Co do grobu...to się nie martw...nie powinny go pieski wyczuć...
Troszkę czasu...a ból przeminie...pozostaną tylko miłe wspomnienia...

Trzymaj się cieplutko  :cmok:
Zapisane
Shiawase Nara Te wo Tatakou :]
If you're happy and you know it clap you hands

Anilewe

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #16 : 2003-09-06, 15:14 »
jesli nie chcesz, zeby psy sie czeppily gfrobu, posyp go pieprzem... psy powachaja i dadza sobie spokoj.... ja tak zrobilam, na grobie mojej kochanej iskierki (Pudelka miniaturki) :cry:
Zapisane

Alice_kot

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #17 : 2003-09-06, 19:36 »
Niestety kiedy zakopalam norka kolo pola chlopacy znalezli kwiatki na jego grobie rozkopali go i wyrzucili norka na pole :cry: Kiedy go znalazlam zakopalam go w inne miejsce i njiewiem czy ktos go rozkopal bo mieszkam w niemczech a norka zakopalam w krakowie :cry:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #18 : 2003-09-06, 20:05 »
Oj....to straszne :(

Dzisiaj byłam jeszcze drugi raz, z Lalaith. Pieprzu nie miałam ze sobą, ale kwiatek leży w tym samym miejscu i jest OK.

Jak myślicie...czy wet mógł coś pomóc? Czy to przez moją niewiedzę żeby nie kupować samców? :cry:
Zapisane

Asia Evenstar

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #19 : 2003-09-06, 21:14 »
Przykro mi :(     Strata zwierzaczka to zawsze okropne przeżycie.Ja mojego pieska zakopałam u mnie w ogródku a na tym miejscu ułożyliśmy skalniak..... jakoś dobrze się czuje wiedząc że jest blisko nas i ma blisko do domu......
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #20 : 2003-09-06, 21:52 »
Wiecie... Rozmawiałam z BEAUTY T3RROR i ona bardzo, bardzo mnie pocieszyła :) Naprawdę.
Wolę żeby ludzie nie wiedzieli że tam jest grób, bo ze złośliwości wykopią...
Gdybym miala pewność że jego ciało jest bezpieczne...

On poszedł do Chomiczego Raju, prawda? Teraz mu tam jest lepiej.... Prawda?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bruno umarł...
« Odpowiedz #20 : 2003-09-06, 21:52 »

Asia Evenstar

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #21 : 2003-09-06, 22:03 »
WSZYSTKIE ZWIERZACZKI IDĄ DO RAJU I JE KIEDYŚ SPOTKAMY, PO TAMTEJ STRONIE. Ja w to wierzę, głowa do góry Wiki!
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #22 : 2003-09-06, 22:46 »
Byle jego ciałko było bezpieczne...bardzo tego pragnę... i tego, żeby poszedł do Chomiczego Raju.
Dzisiaj mi się śniło, że Roki umarł, ale za kilka godzin ożył. Wiedzialam, że z Brunem jest to samo, że ożył, ale nie poszłam go odkopać czy coś w tym stylu. Czy to coś oznacza?...
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #23 : 2003-09-06, 23:19 »
watpie, to tylko sen....
Zapisane

Alice_kot

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #24 : 2003-09-07, 11:14 »
A ja wierze w teczowy most...(ktos czytal ten smutny wiersz?) ja sie przy nim poplakslam :cry: Kiedys spotkamy swojego pupilka na tym moscie i bedzirmy z nim wiecznie :(  :cry:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #25 : 2003-09-07, 12:03 »
Cytat: Anilewe
watpie, to tylko sen....


A ja wierze w sny....

Gdzie jest ten wiersz?

Nie wiem czy będe do niego codziennie chodzić, bo tego nie wytrzymam :( Ale dzisiaj chyba jeszcze pójdę... Nadal płaczę :cry: Gdybym wiedziała, że jego ciało jest bezpieczne.. A przecież nie pójdę i nie wykopię, bo po pierwsze nie mogłabym już na niego spojrzeć.. a po drugie nie chcę mu zakłócać spokoju.....

-------DOPISANE--------
Poszłam do niego dzisiaj, przed chwilą.. Posypałam pieprzem  jak radziła Anilewe, i położyłam nowe kwiatki....
Zapisane

Asia Evenstar

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #26 : 2003-09-07, 13:15 »
Po śmierci mojego pieska też mi się śniło, ze ożył............... To było takie realne....... jakby odwiedzał mnie we śnie.................
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #27 : 2003-09-07, 13:32 »
prosez, moze skonczmy ten temat... :cry: bo przypominaja mi sie wszystkie moje zwierzatka, ktore ze strarosci odeszly na tamten swiat... oh, gdybym mogla dotknac, poglaskac i przytulic Iskierke.... :cry: jeszcze raz powiedziec, jak bardzo ja kochalm :cry:

Mysle, ze ona jest tu gdzies, duchem, przy mnie... po jakims czasie jak ja zakopalam, zrobilismy niedaleko jej grobu sad... mysle, ze jej duch jest w jedyn z tych drzew :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bruno umarł...
« Odpowiedz #27 : 2003-09-07, 13:32 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bruno umarł...
« Odpowiedź #28 : 2003-09-07, 13:39 »
Oczywiście Anilewe. Iskierka na pewno Cię widzi :) Mi już trochę ulżyło.. ale wiem co czujesz..
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Bruno umarł...
« Odpowiedź #29 : 2003-09-07, 13:46 »
Ten pies byl dla mnie wszystkim, zabralismy ja z gieldy, nie wie ile miala, ale na pewno byla za mloda, zeby ja sprzadac. Brakowalo jej matki... ja ja musialam zastapic. Nie mozna bylo powiedziec 'na miejsc, idz spac' trzeba bylo ja utulic do snu i polozyc na jej lozeczku... a w nocy i tak sie budzial i piszczala i juz wtedy musiala ze mna spac, a ja sie balam, zeby jej w nocy krzywdy nie zrobic... wiec staralam sie, zebvy ona zasnela jak najdalej ode mnie na lozku, zebym jej nie zgniotla... rano, musialam ja nakarmic... caly czas musiala byc ze mna, caly czas musiala byc we mnie wtulona, zeby nie plakala... czaly czas spala na moich rekach, jak ogladalam telewizje... bardzo, ale to bardzo ja kochalam... mialam ja tylko tydzien... prawdopodobnie zarazila sie od jakiegos psa na gielzie... tak za nia tesknie... :cry: ....
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 28 zapytaniami.