Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Bard]

No jak w temacie mam fajny problem XD mój braciszek pewnego dnia (dokładnie w piątek) przyniósł mi do domu bojownika samca, pięknego czerwonego (licho wygląda, wychudzony i blady tak jakby) O.O dlaczego ? powiedział że trzymali go tam w 1l kuli -.- no więc niwiem co z nim zrobić, mam 2 puste akwaria 15 i 25l no i jeszcze 2 akwa z  rybciami w tym do 1 napewno go nie włoze bo zostanie z niego korpusik,
w 1 akwa mam ramirezy i inne pielegniczki a w 2 amazonke z neonkami, troche krewetek i 2 kosiarki ..... i gdzie go tu teraz dać ??acha no własnie byłbym wdzięczny za napisanie jak dla niego zmontować akwarium (srodek)

[pao]

generalnie am pd i azja mają bardzo podobne parametry wody zatem z neonkami się dogada. trochę bym się martwiła o krewetki jeśli to mniejsze gatunki. choć przy odpowiedniej ilości kryjówek bojek nie powinien ich zjeść

co do akwa dla samego bojka:
potrzebna grzałka, filtr i  baardzo gęsta roślinność. napowietrzacz niepotrzebny zatem może być to filtr gąbkowy. są niewielkie i bardzo skuteczne przy takich zbiornikach.

obowiązkowo pokrywa gdyż bojki są nieodporne na przeciągi i różnice temperatur powietrza i wody więc łatwo sie przeziębiaja a to dla nich groźne.

no i rzecz jasna światło

coś jeszcze potrzebujesz wiedzieć?

[Bard]

dzieki ^^ to by było na tyle ^^ bardziej obawiałem sie o płetwy bójka niz o krewecie bo te mają juz po 3/4 cm ^^

[pao]

wystarczy, że będzie gęsta roślinność i kilka roślin wysokich o rozłożystych liściach tak by w razie czego miał gdzie uciekać

[Bard]

narazie to masakrator niewiem jakim cudem wpływa za tło strukturalne xD jak narazie tam tylko potrafia sie dostac slimaki a jak on to zrobil to ja niewiem juz 3 razy go wyjmowalem i znowu tam siedzi ... hmmm.... musze mu sie przygladac

[pao]

bojki jak się stresują to wpływają w ciasne miejsca: za filtry, za grzałki, za tło... trzeba dostosować akwa bo kiedyś się zaklinuje i utopi.

[Bard]

zaklinowac sie nie zaklinuje tyko mnie martwi jak on bedzie jadl jak on tamciagle wplywa niewiem jak ^^ krewetki tam nawet nie wchodza ^^

[pao]

mnie by bardziej martwiło,z e mógłby sie udusić... niemniej wpływa skutecznie zatem warto by było zabezpieczyć teren

[Bard]

juz moze i wpływac i wypływac xD

[tukal]

sorki że się podepnę. Jak się bronić przed martwicą u bojka? Bo wczoraj kupiłem znów i dziś mam wrażenie, że zaczynają mu obumierać płetwy. Nie jestem do końca pewien, ale wolałbym się upewnić, bo poprzedni zdechł:/ MFC wystarczy?

[storm]

hmmm, na martwice jedynym lekarstwem jest bardzo ciepla woda (nawet do 32 st C) i mfc dla odkazenia i zwalczenia, ale i to nie zawsze pomaga martwica w pewnym momencie jest nieuleczalna

A tu troche o marwicy :

Problemy z płetwami

Wbrew temu, co można czasem przeczytać na stronach internetowych, nie każde nie-mechaniczne uszkodzenie płetwy to automatycznie tzw. martwica (fin rot), czyli niszcząca infekcja bakteryjna. Objawy martwicy to obecność białej, martwej tkanki na obrzeżach płetwy i często również miejscowe zaczerwienienia (wybroczyny). Po zaobserwowaniu takich symptomów (i tylko wtedy!) można zwalczać infekcję przy pomocy środków antybakteryjnych. Jednak nawet w przypadku prawdziwej martwicy pierwszym źródłem problemu są zazwyczaj złe warunki środowiskowe (najczęściej podwyższone stężenie amoniaku w wodzie). W istocie rzeczy martwicę wiele osób uznaje za klasyczną "chorobę brudnej wody" i podobnie jest często w przypadku nie-martwiczych ubytków płetw u bojowników. Nierzadko wystarczy bowiem parę dużych podmian wody (czyli usunięcie nadmiaru amoniaku), żeby sytuacja wróciła do normy. Pierwsze pytanie, jakie należy sobie zadać w przypadku zaobserwowania złego stanu płetw brzmi zatem: czy trzymam rybkę we właściwych warunkach?

[tukal]

mfc stosuje w miare regularni tak zapobiegawczo. nie mam testow niestety. gdy w puściłem ryby (1+3 bojowniki i 11 razbor klinowych) po 3 tygodniach od zalania akwa, po tygodniu ostało się tylko 5 razbor. Ale do wczoraj (czyli jakies 2 tygodnie) nic sie z nimi nie działo, więc stwierdziłem, że zakupię bojownika (5 razbor nie chcieli mi sprzedać, bo powiedzieli, że są chore). Wode podmieniłem tydzień temu. Temp wody to 28 stopni. Bojek większość czasu spędza pływając tuż przy ściankach. Mam wrażenie, że płetwy mu trochę wyblakły na końcówkach. MOże to być reakcja na nowe otoczenie?

Dzięki wilekie storm za odpowiedź.

[storm]

Nie ma za co, służę chętnie pomocą

[tukal]

od rana nie zauważyłem wikszego pogorszenia stanu płetw. są co prawda wyblakłe na końcówkach, ale nie widze żeby się strzępiły. Ten bojek zachowuje się inaczej niż poprzedni. pływają co prawda w tych samych rejonach (przy dnie i przy ściankach) ale tamten pywał raczej wolno, a ten pływa w tą i spowrotem jak dziki (choć może to złe określenie:P). No i co chyba najważniejsze ten je (o ile dorwie coś szybciej niż razbory:P), bo tamten nie jadł dosłownie nic.

Kupiłem dziś sera baktopur, bo ponoć pomaga na martwicę. Mam nadzieję, że uda mi się go odratować. Zastanawiam się tylko, czy skoro bojek ma problemy z utrzymaniem się w tym akwa, to czy rozsądnym jest kupować otoski?

pozdrawiam:)

[pao]

póki nie unormujesz sytuacji nic nie dokupuj.

[tukal]

no tak. ale skad bede wiedział, że sytuacja sie unormowała? teraz tez mi sie tak wydawalo, bo razbory żyły, ale jednak cos jest nie tak, skoro bojek choruje:/

[pao]

bojka powinieneś dać na kwarantannę a podstawowy zbiornik podleczyć profilaktycznie. jak bojek wyzdrowieje to wraca do zbiornika głównego, jak nie to pewnie odejdzie

a jeśli wróci i wszystko będzie oki, to znaczy, że warunki sie unormowały

[tukal]

nie mam za bardzo warunków, żeby mu kwarantannę zrobić. Jedyne co ewentualnie mogłbym wykombinować to kilkulitrowy dzbanek z przezroczystego plastiku. bez filtra. to chyba nie są warunki do kwarantanny, prawda?

[pao]

ano nie są, ale jak nie zrobisz to trudnej będzie jego wyleczyć a inne mogą sie pochorować.

jak dasz do dzbanka to padnie na 99% zatem nie masz łatwo. na przyszłość kup nawet mały zbiornik i filtr gąbkowy właśnie celem kwarantanny. koszt nieduży a przydatne. szczególnie, że przy leczeniu bojków najlepiej obniżyć poziom wody i podnieść temperaturę a  dla reszty ryb nie było by to przyjemne...

[Nefra]

dzbanek tez mógłby byc pod warunkiem ze bedzie grzałka ( temp wody co najmniej 28 st) , filtr ( ciekawe gdzie) i roślinki

[pao]

ja chora rybkę trzymałam w misce no ale z grzałką i filtrem po dwóch dniach wróciła do ogólnego

[Nefra]

no tez mówie ze móglby byc ,ale aby inne akcesoria umozliwiające rybci zycie tez były - miska całkiem niezle napowietrzona jest bez filtra