Kiara - prowokujesz do kłótni! NIezupełnie poza tym rozumiem twoje poglądy. Wg. mnie reprezentujesz w tej chwili wręcz obrzydliwe snobistyczne poglądy. Co ci przeszkadza, że ktoś chciałby wystawić swojego DACHOWCA w kategorii kotów domowych?
Zreszta TO DOPIERO jest bezsensowny stres dla kota. Nie moze zdobyc wystawy ani nagrod, jednak za zapisanie na wystawe wlasciciel placic musi.
Nie bierzesz pod uwagę, że może komuś nie zależy na medalach, a po prostu jest dumny ze swojego DACHOWCA i chce go pokazać, w formie zabawy, tylko po to żeby inni też go obejrzeli i może powiedzieli jaki jest ładny? Czy koty dachowe nie mają prawa do urody i uznania ze strony innych? I właśnie - ktoś płaci za to choć nie musi, bo nie ma obowiązku wystawiania DACHOWCÓW. Nie sądzę też żeby ktoś kto np wie, że jego kot jest strachliwy i nie toleruje innych kotów, obcych, ciągnął go na wystawę - to przewaga jaką mają DACHOWCE nad rasowymi - nie muszą się pokazywać jeśli nie chcą
A co do twojej wypowiedzi nt wetów - nawet nie skomentuję. Owszem, weci nie są ani kynologami ani felinologami i nie muszą znać ras. I to nie powod żeby od razu obrzucać ich obelgami. Równie dobrze mogłabyś zwymyślać każdego kto się nie zna. Akurat książeczka zdrowia kota jest TAK NIESAMOWICIE WAŻNYM dokumentem, że musi tam być wpisany rodowód do 10 pokolenia wstecz... to co tam jest, te dane kota, to tylko ogólnikowe określenie jego wyglądu, natomiast określeniem RASY - jest rodowód. W pełni zgadzam się z Izoniusz, że może nazywać kota "europejskim", natomiast nie europejskim. Znasz znaczenie cudzysłowu???
A w ogole - Izoniusz - rozsądna z ciebie osobka.
I uwaga formalna, nie piszcie postu pod postem.