Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Gdy koty śpią... :-)  (Przeczytany 841 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sal

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« : 2003-11-04, 07:43 »
Gdy moje koty śpią, pozwalają mi na wszystko: obcinam im pazurki, czyszczę uszka, szczotkuję futerka.
Są przekochane, takie w pół-śnie, pół-jawie...  :) Na wszystko pozwalają.
Polecam metodę wszystkim tym, którzy podczas zabiegów higiniecznych odnoszą rany szarpane, tudzież grzyzione.  :)
Zapisane

milkiwaj

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #1 : 2003-11-04, 15:28 »
hmm... to twoje koty to straszne śpiochy... koty moich znajomych na każdy dotyk sie budzą i gdby wykonać podobny manewr skończyłoby się na tym samym...
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #2 : 2003-11-04, 16:21 »
Miśka śpi w swoim posłanku, na, a także w moim łóżku, pod biurkiem, na szafie, w szafie, w butach, na krześle, na stole, na kanapie, a kiedyś też w pralce :lol: A najdziwniejsze to, że w mokrej. Mama wieszała pranie, złapała jak gdyby nic kota, wyciągnęła za fraki, i już chciała powiesić, gdyby nie to że pranie zaczęło się drzeć i wić :lol: Od tej pory nigdy już tam nie śpi ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedz #2 : 2003-11-04, 16:21 »

myszka

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #3 : 2003-11-04, 17:13 »
Moja kota ma lekki sen - dotknięcie w sposób podejrzany skończyłoby się prawdopodobnie utratą skóry na ręce :lol: Salamandro, twoje kociambry muszą być jakieś superłagodne także na jawie :)
Zapisane

Buffy

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #4 : 2003-11-04, 18:00 »
heh. moja kota budzi się już na samo podejście, nawet bez dotykania ;)
natomiast jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne, to baaardzo tego nie lubi... ;)
Zapisane

Sal

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #5 : 2003-11-05, 09:36 »
To moje pierwsze koty i nie mam porównania...
Ale, gdy rozmawiam ze znajomymi kociarzami, też się dziwią i tak samo kometują jak wy, ze to jakieś wybitnie spokojne koty.  :) Jeśli tak jest, to wypada mi sie tylko cieczyć, choć ich zabawy to czasem wygladają jak wojny. :)
Ale u lekarza np. obydwa są spokojne, nawet nie uciekają ze stołu zabiegowego.
Przy podawaniu leków kotce to aż się dziwiliśmy z mężem, że to takie łatwe. Kocurek właściwie też pozwalał na wszystko. Chyba podczas dwutgodniowej kuracji tylko dwa razy nie połknął za pierwszym razem.

Tym bardziej je kocham... :serce:
Zapisane

Ash

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #6 : 2003-11-05, 09:54 »
Tylko pogratulowac tak grzecznych kociamberkow  :)

I szczerze zazdroszcze: moja to istna zaraza jesli chodzi o zabiegi typu podanie lekarstwa czy wymycie oczka. Do oczek juz sie nawet przywyczaila, ale kazdorazowo przy dawaniu lekow robila ze mnie sieczke. Zawiniecie jej w recznik okazywalo sie zawsze niewykonalne, bo nawet jesli juz mialam ja w tym reczniku, zaraz z niego wylazila. Zreszta sprobujcie utrzymac w rece nawet zawiniety ale walczacy, wijacy sie i wrzeszczacy tlumoczek  :lol:

A poza tym moja kota jest rewelacyjna, howgh!  :)
Zapisane

Martuusia

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #7 : 2003-11-09, 23:07 »
nio moja kotka nie znosila gdy Ja sie dotykalo gdy spala...nie znosila tego...od razu zaczynala drapac i sie wsciekala
Zapisane

Emilka

  • Gość
Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedź #8 : 2003-11-09, 23:14 »
kiedy podczas snu glaszcze moje koty...one preza sie...wyciagaja...pomiaukuja lub zaczynaja poprostu mruczec. Ale gdybym nagle chciala im obcinac pazury pewnie od razu by sie przebudzily. Wole robic te zabiegi na trzezwo :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Gdy koty śpią... :-)
« Odpowiedz #8 : 2003-11-09, 23:14 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 25 zapytaniami.