> Pamiętaj! Nigdy nie dyskutuj z dziećmi. Są cwane, przebiegłe i zagną Cię
> bez trudu.
> Nie wierzysz? Oto dowód:
> Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci.
> Od czasu do czasu zaglądała, jak idzie praca. Podeszła do dziewczynki,
> która w skupieniu coś rysowała. Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.
> Dziecko odpowiedziało:
> - Rysuję Boga.
> Zaskoczona nauczycielka po chwili odpowiedziała:
> - Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda.
> Nie przerywając rysowania dziewczynka odpowiedziała:
> - Za chwilę będą wiedzieli.
*******************************************
> Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami 10 Przykazań.
> Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:
> - A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i
> siostry?
> Mały chłopiec (najstarszy z rodzeństwa)odpowiedział:
> - Nie zabijaj.
*******************************************
> Do szkoły zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci, by każde
> kupiło odbitkę zdjęcia grupowego.
> - Pomyślcie tylko, gdy już będziecie dorosłe, popatrzycie na fotografię
> i powiecie: "To Ania, teraz jest prawnikiem" albo "To jest Krzys. Teraz
> jest lekarzem."
> Na to cienki głosik z tyłu sali:
> - A to jest nauczyciel. Teraz już nie żyje.
*********************************************
> Aby lepiej objaśnić problem klasie, nauczyciel posłużył się przykładem:
> - Gdybym stanął na głowie, krew, jak wiecie, spłynęłaby do niej i
> zrobiłbym się czerwony na twarzy.
> - Tak - odpowiada klasa.
> - Więc dlaczego, gdy stoję w pozycji normalnej, krew nie spływa z głowy do
> stóp?
> Jeden z uczniów odpowiedział:
> - Ponieważ pana stopy nie są puste.
*******************************************
> Pewnego dnia mała dziewczynka przyglądała się, jak jej matka zmywa
> naczynia.
> Nagle zauważyła kontrastujące z brązowymi włosami matki siwe pasma.
> Spytała zatem:
> - Mamo, dlaczego niektóre pasma Twoich włosów są siwe?
> Matka odpowiedziała:
> - Za każdym razem, gdy mnie zdenerwujesz lub doprowadzisz do płaczu
> niektóre moje włosy stają się siwe.
> Dziewczynka przemyślała chwilę tę rewelację i odrzekła:
> - Musiałaś nieźle wkurzyć babcię.