Jesli chodzi o pytanie - przed czy po - zdania (jak sama zdazylas sie przekonac) sa mocno podzielone - jedni twierdza, ze sterylizacja po jest lepsza, bo zwierzak zakonczyl w pelni rozwoj fizyczny - druga strona twierdzi ze przed - gdyz w 99,9% eliminuje sie ryzyko zachorowania na nowotwory sutkow, a wczesna sterylizacja tak naprawde nie ma wplywu na psychike kota.
Jesli chodzi natomiast o moje zdanie - jesli jestes w 100% pewna ze zdolasz kota dopilnowac w czasie owej pierwszej rui, to mozesz poczekac - jednak musisz sobie zdawac sprawe z tego ze ruja u kotek to sprawa dosc pogmatwana - nie dosc ze z kotka w czasie rui jest trudno wytrzmac, to jeszcz dochodzi kwestia tego, ze czesto bywa tak, ze kotka moze miec permamentna ruje (tzn. - bez przerwy przez kilka miesiecy) albo jesli nawet nie to z zaledwie kilkudniowymi przerwami. Ogolnie rzecz biorac - to czy przed czy po jest sprawa wlasciciela i organizmu kota - i szczerze mowiac - wolalabym ciachnac kota przed - chociazby z tego powodu, ze natychmiast ma sie wszelkie pilnowanie i straszliwy okres rui z glowy (tzn. okres gdy kot BEZ PRZERWY mialczy)