Eniqa- skąd ja to znam
... poprostu krew mnie zalewa jak moja zgraną i kochana klasę widzę
:P... Chodze z nimi już 8 rok do szkoły
.
W zeszłym roku nie pojechaliśmy na żaden biwak, bo wszyscy mówili "nie wiem, czy jadę", "jak on/ona jedzie to ja pojadę, ale tak to po co mam jechać...?!"
I w tym roku też nie pojedziemy, bo już kilkanaście osób zapowiedziało, że "im się nie chce i po co mają jechać gdzieś"
.
Całą klasą nigdy na wagary nie poszliśmy i na pewno nie pójdziemy
. Zawsze jest coś w stylu "babka potem będzie gadała, że nas nie było", "dostaniemy uwagi...".
Też chodzę do klasy z takimi aniołkami...
. Na lekcjach siedzą prościutko w ławkach i część z nich pewnie nigdy nic nie powiedziała nic na lekcji bez zgody nauczyciela... No niby wiem, że to dobrze itd... No rozumiem, że nie chcą się 'narazać' itd. ale BEZ PRZESADY!!
sorry ale jestem w wieku w którym mam prawo na szaleństwa i nie chcę tego marnować.. później nawet nie będę miała czego wspominać bo przecież nie to grzeczne siedzenia na lekcjach
właśnie!
ehh jak ja bym chciała sama dobrac sobie klasę
... z moimi jeszcze caaały rok muszę wytrzymać