Hm ...siotrzenicy obiecalam że ją zabiore na łyżwy, tylko ze ona nie umie jeździc, ma 5 lat. Może macie jakies wskazowki, jak zacząć naukę?
Bo o tym jak ja sie uczyłam juz nie będe wspominać, mnóstwo sinikanów, upadkow, metoda prób i błedów. Da sie inaczej?
Glownie chodzi o to żeby sie nie zniecheciła, nie poturbowała za bardzo a przy tym nauczyła sie jeździć.