Forum Zwierzaki

  czy wiecie ze kłusownicy polują na tygrysy, potem sprzedają je na futra i tapicerki, ale najgorsze jest to ze w chinach takiego tygryska nie przerobią na płaszcz tylko na LEKARSTWA! moze mnie troche ponosi ale to ze jakies babcie wierzą w zabobony to nie znaczy ze kości tych pięknych zwierząt muszą byc PROSZKOWANE!
nie chce URAZIC CHŃCZYKÓW, ale to jest okropne! rozumiem ze to potrzebne ale czy nie ma innych sposobów i dlaczego kłusownicy są tacy bez serca.? przeciez te oczy tygrysków są urzekające!!! :jelen:  :tazz:

masz racje tygrysy to piękne  i wspaniałe zwierzaki...no i to straszne co z nimi robią!
ale mnie bardziej od przerabiania na lekarstwa bulwersują DAMULKI, KTÓRE CHODZĄ W ICH FUTRACH! to fakt, że kłusownicy są bez serca itd. ,ale gdyby nie było zapotrzebowania nie robili by tego, co robią...

Ludzie są naprawdę bezmyśli jak można wierzyć że sproszkowane kości tygrysa mogą uleczyć!!!!!!!! I po co zabija się te piękne zwierzaki tylko po to żeby ich futra przerobić na jakieś rzeczy, przecież można zrobić coś ze sztucznej tkaniny na wzór tygrysiej sierści.
Szkoda że tych kotów jest coraz mniej............

Racja.
To okrucienstwo.....
I do tego w chinaj jeszcze jedza psy i koty!  :shock:
Gdybyscie widzieli o tym program.....w jakich malych trzymali 20 kotow i psow!  :grr:  Niektore kultury sa naprawde okrutne...

A u nas je się krowy. I świnie. W Indiach krowa jest święta, zgadnij, jak oni o nas myślą?

Ja na szczescie nie jem miesa.
Ale w Chinach psy i koty nie sa tak zabijane jak u nas krowy.
Chinska rodzinka idzie na jakis zwierzecy targ.Przez ciasne klatki wybieraja sobie tlustego kota.Jada z nim do domu.I kot jest zabijany w "kuchni".To jest okrutne,zrozumiala bym gdyby koty i psy byly zabijane w rzezni i nie byly przez cale swe zycie scisniete w malej ciasnej klatce  :( To nie jest normalne.Czy im zwierzeta nic nie znacza?

Tak, forma jest zła. Tak jak i u nas zła jest forma hodowli na mięso, mleko, jajka... Nie jestem wegetarianką, pewnie nigdy nie będę - człowiek jest wszystkożerny, zresztą inne zwierzęta też zabijają, jedzą mięso - tak skonstruowana jest przyroda. Ale - nie umęczać wcześniej. To powinno być podstawą.

Tak, forma jest zła. Tak jak i u nas zła jest forma hodowli na mięso, mleko, jajka...

A nie zawsze! Nie widze nic zlego w chowie sciolkowym kur- gdzie kurczaki sobie chodza po jakimstam terenie, tylko im odbieraja jajka. I tak samo z krowami..

Nie jestem wegetarianką, pewnie nigdy nie będę - człowiek jest wszystkożerny, zresztą inne zwierzęta też zabijają, jedzą mięso - tak skonstruowana jest przyroda. Ale - nie umęczać wcześniej. To powinno być podstawą.

A tu sie Mysiaku nie zgodze. Moim zdaniem nie ma co sie porownywac do zwierzat. Zwierzeta, takie jak choćby psy czy koty, jedzą, żeby przeżyć. Są tak skonstruowane, że nie przeżyją bez zabicia. A przecież wiele jest ludzi, którzy nie jedzą mięsa, a żyją i mają się dobrze... Poza tym zwierzeta kieruja sie instynktem, a ludzie maja jeszcze takie cos jak rozsadek.. :roll:

Ok, chów naturalny, tak - ale jego wypiera, jak na całym świecie, forma przemysłowa. I to już nie jest ok.

A czy ja mowie ze jest ok? Jest jak najbardziej NIE ok :)

Moim zdaniem nie ma co sie porownywac do zwierzat. Zwierzeta, takie jak choćby psy czy koty, jedzą, żeby przeżyć. Są tak skonstruowane, że nie przeżyją bez zabicia. A przecież wiele jest ludzi, którzy nie jedzą mięsa, a żyją i mają się dobrze... Poza tym zwierzeta kieruja sie instynktem, a ludzie maja jeszcze takie cos jak rozsadek..

I co najważniejsze zwierzę nie dręczy za życia swoich ofiar, nie trzyma ich w klatkach, w niehumanitarnych warunkach......... A takie biedactwa zjadane przez ludzi, mają prze***ane życie w ciasnej klatce, są skazane na człowieka i często cierpią przed śmiercią.

NO właśnie toteż postuluję niedręczenie, brak chowu przemysłowego.

Cytuj

Moim zdaniem nie ma co sie porownywac do zwierzat. Zwierzeta, takie jak choćby psy czy koty, jedzą, żeby przeżyć. Są tak skonstruowane, że nie przeżyją bez zabicia. A przecież wiele jest ludzi, którzy nie jedzą mięsa, a żyją i mają się dobrze... Poza tym zwierzeta kieruja sie instynktem, a ludzie maja jeszcze takie cos jak rozsadek..

I co najważniejsze zwierzę nie dręczy za życia swoich ofiar, nie trzyma ich w klatkach, w niehumanitarnych warunkach......... A takie biedactwa zjadane przez ludzi, mają prze***ane życie w ciasnej klatce, są skazane na człowieka i często cierpią przed śmiercią.

zgadam sie w pelni.
ale tutaj chodzi rowniez o Gryzonie np. szynszyle, lisy tchorze ktore zabija sie po to by eleganckie panie mialy sliczne  :twisted: futra :twisted:  :twisted:  przy tym statystycznie na 100sztuk tylko 25 nadaje sie na futra...ile przy tym zwierzat traci życie :grr: z powodu np.rysy lub braku dwoch wlosow :twisted:
i jak w chodowlach moze być dobrze... :cry:

Czlowiek nie moze być porownywany ze zwierzeciem gdyz zwierze to zabija w woli przetrwania  nie hoduje zwierzat by je obedrzec ze skory i zrobic sobie torebke lub elegancki pasek. :grr:  i mieć przy tym kase i mieso..
Ludzie pierwotni ubierali sie w skory bo nie bylo ubrań a teraz Futra są DOSTEPNE tylko tla osob z PORTFELEM..a nie jak kiedyś..
 :(  :cry: NIGDY sobie nie KUPIE futra...to wspieranie ..Zlych hodowcow

No może rzeczywiście te kości leczą, ale przecież te zwierzęta są na granicy wymarcia!! Ludzie są głupi, po prostu, co tu gadać... tylko na forsie im zależy... a przecież środowisko poradzioby sobie bez ludzi, a ludzie bez środowiska nie...a tak na marginesie, czytaliście o rzeźniach świń??

Ja się zgadza z Silą. Uważam, że nie powinno się zabijać zwierzat na jakieś fytra, torebki itp., ani na lekarstwa, skoro można te leki zastąpić innymi, nie zwierzęcymi...

Gdybyscie widzieli o tym program.....w jakich malych trzymali 20 kotow i psow!  :grr:  Niektore kultury sa naprawde okrutne...

zrozumiala bym gdyby koty i psy byly zabijane w rzezni i nie byly przez cale swe zycie scisniete w malej ciasnej klatce  To nie jest normalne.Czy im zwierzeta nic nie znacza?

A co powiesz o naszych kurzych fermach? Tamkury sa poupychane w tak malych klatkach, ze nie moga nawet rozprostowac skrzydel. I w ogóle wygladaja nie jak kury, ale jak jakies obdarte z piór nieboskie stworzenia. Nie mozna mówic, ze tylko Chinczycy sa be, a inni sa cacy. Ty po prostu od urodzenia zyjesz w kulturze, która sie od nich skrajnie rózni i dlatego tak trudno ci ich zrozumiec. U nas koty i psy sluza za mile zwierzatka trzymane dla przyjemnosci, a u nich za jedzenie.
Zgadzam sie z tym co kareena mówila o krowach.


Tak poza tym to tez uwazam, ze robienie futer ze zwierzat jest nienormalne. Moja mam ma jedno krótkie futerko chyba z pizmaka. Raz powiedzialam jej, ze z przyjaciól nie robi sie ubran. A ona zrobila zdziwiona mine i odpowiedziala: "Ale Ola, przeciez ty sie chyba nie przyjaznisz z kazda norka i szynszyla!"
Jesli w ten sam sposob rozumuja te wszystkie paniusie, które stroja sie w futra, to jeszcze dluga droga przed nami zanim zmienimy ich mentalnosc.

Przerazaja mnie takie rzeczy, ale chyba jeszcze bardziej testowanie na zwierzetach, np. szamponow

Aaaaaaauuuuuuuu !!! Niedlugo zaczne chyba wyc przy internecie . Jak tak mozna ??? Moja mama kupuje tyko sztuczne futra , a co do lekarstw . . .  Widzialam w pewnym programie , ze tluszcz psi leczy wszystko ! I podobno sa nawet specjalne hodowle pieskow na tluszcz ( ich mieso podobno jest bardzo dobre , wiec nic sie nie zmarnuje , ble . . . ) Po prostu idzie sobie facet ulica , zobaczyl psiaka ( nawet jesli ma obroze , oczywiscie , gdy nie widac wlasciciela ) , lapie go , unieruchamia , zawozi do pseudohodowli , zamyka w klatce . I karmi dotad , poki piesinka nie miesci z tluszczem w klatce . Teraz tylko lebek uciachac i do stalych odbiorcow . Z kociakami jest to samo . . .  To okrutne i nieludzkie !
 A jeszcze co do futer . Podobno pewna pani we Francji robi sweterki i szaliczki ( itp. ) z psiej siersci . Wyczesuje ja , przerabia na welne i szyje ubranka . Czemu np. nie mozna oswoic tygryska , czesac go i zrobic sobie sweter ??? Mysle , ze uzyskalby taka popularnosc wsrod modnych dam , jak skora . Co o tym myslicie ? Pozdrówki  :)

Nie wiem czy to dobry pomysl  Alya .. Tygrysy nigdy nie zostana do konca udomowione , ich instynkt moze sie obudzic w najmniej spodziewanym momencie i co wtedy ?? Ludzie nie bede tlumaczyc zachowania kociaka ale od razu go uspia ... :cry: Powinnismy wogole zostawic je w swietym spokoju aby mogly w zgodzie z natura zyc z dala od niebezpieczenstw ze strony ludzkich bestii !!! Chociaz parki zakladane dla rozmnozenia ich populacji nie sa chyba zlym pomyslem ...

Myślę, że lekarstwa z kości są zabobonem. Tak samo jak leki ze sproszkowanych mumii... Ludzie juz nie maja co wymyślać...
Trzymanie dzikich zwierząt w klatkach jest niezgodne z ich naturą. Nawet jeśli urodzi się juz w niewoli, to i tak jego instynkty nie są uśpione... Człowiek nie jest w stanie nad nimi zapanować...

Ludzie nie bede tlumaczyc zachowania kociaka ale od razu go uspia ...  

Już nie uśpią tylko zastrzelą... A jeszcze jak ucieknie z klatki, to zrobią nagonkę i po drodze pozabijają też i ludzi.
Żadnego zwierzęcia nie wolno trzymać w zamknięciu!!!!!!!!!!!!!!! Każda istota ma prawo do WOLNOŚCI!!!!! A my nie możemy im tego odbierać!

Myślę, że lekarstwa z kości są zabobonem. Tak samo jak leki ze sproszkowanych mumii... Ludzie juz nie maja co wymyślać...
Trzymanie dzikich zwierząt w klatkach jest niezgodne z ich naturą. Nawet jeśli urodzi się juz w niewoli, to i tak jego instynkty nie są uśpione... Człowiek nie jest w stanie nad nimi zapanować...

Cytuj

Ludzie nie bede tlumaczyc zachowania kociaka ale od razu go uspia ...  

Już nie uśpią tylko zastrzelą... A jeszcze jak ucieknie z klatki, to zrobią nagonkę i po drodze pozabijają też i ludzi.
Żadnego zwierzęcia nie wolno trzymać w zamknięciu!!!!!!!!!!!!!!! Każda istota ma prawo do WOLNOŚCI!!!!! A my nie możemy im tego odbierać!

czesciowo masz racje

Myślę, że lekarstwa z kości są zabobonem. Tak samo jak leki ze sproszkowanych mumii... Ludzie juz nie maja co wymyślać...

chociaz co do tego to nie mozna mieć pewności moze to jednak leczy, ale mysle ze są teraz szczepionki, antybiotyki, ze tego nie potrzeba!!!

Zapewniam Cię, że sproszkowane kości i podobnego rodzaju cuda na pewno nie leczą.

Trudno dokładnie powiedzieć, czy leczą, czy nie. Nie będziemy mieć 100% pewności... Ale leki z jadu żmiji jednak pomagają podczas choroby...
Mimo to uważam leki z kości tygrysów za jakieś specjały "z kosmosu"... :roll:

Ja slyszalam, że tak naprawde to te leki nie zawieraja kosci tygrysow . To tylko w celach reklamowych zostala opracowana ta cala propaganda...... Sama juz nie wiem ... moze chca w ten sposob wytlumaczyc zabijanie kociakow ze niby futra to przy okazji bo tak naprawde to licza sie cudownie uzdrawiajace leki  :(  Co o tym myslicie ???

eeee... mnie taka reklama raczej by nie przyciągała... :?  Ci spece od reklamy, to jacyś nienormalni są...
Ciekawe co jeszcze wymyślą. Naszyjniki z oczu tygrysów??? :roll:

Trudno dokładnie powiedzieć, czy leczą, czy nie. Nie będziemy mieć 100% pewności... Ale leki z jadu żmiji jednak pomagają podczas choroby...
Mimo to uważam leki z kości tygrysów za jakieś specjały "z kosmosu"... :roll:

Myślę,że nie można porównywać surowicy z jadu żmii ze sproszkowanymi kośćmi, rogami i tymi podobnymi pseudolekami.

Ale z początku też wydaje się to dziwne. Jad - trucizna - śmierć. Jak widać te leki jednak pomagają po odpowiednim przygotowaniu.

Napewno cos w tym jest .... no a np niektore bakterie tez sa nam niezbedne mimo ze powszechnie sa uwazane za chorobotworcze  :P Ale co do tygryskow to uwazam to za brednie i tyle...

Jakbym chorowała, to odmówiłabym przyjęcia lekarstwa ze sproszkowanych kości... :roll:  Z obrzydzenia doszłoby jeszcze do sensacji żołądkowych... :P

Tez tak mysle !!! A wiecie ze ostatnio reklamowali  olejek Pichtowy z igiel jodly syberyjskiej mowiac : ze tygryski nie choruja bo potrafia zadbac o swoje sdrowie bo gdy sa chore jedza igly z jodly syberyjskiej i dzieki temu zdrowieja ....
Jak wy to odbieracie po tym jak robili lekarstwa z ich kosci a teraz wykorzystuja je do celow reklamowych ... ??? Moim zdaniem troche to dziwne  :?

Niektórzy wierzą w skutecznośc medycyny naturalnej... Ale ja nie jestem zwolenniczką tego typu lekarstw...

Moim zdaniem troche to dziwne

Moim zdaniem też...

Ale przeciz to jest okropn by zabijac zwierzeta tylko dla ich futra czy z przekonania, ze ich kosci maja dzialania lecznicze. A najgorsze sa jakies tam damulki, ktore jeszcze sie szczyca, ze maja futro z takiego czy innego zwierzaka. Ciekawe co by bylo gdyby z nas jakies zwierze chcialoby zrobic sobie torebke czy futro, czy tez bylibysmy z tego dumni

Zwierzęta nic człowiekowi złego nie zrobią gdy im nie wejdziemy w droge.
Pozdrawiam, życze zdrowia.

Zwierzęta nic człowiekowi złego nie zrobią gdy im nie wejdziemy w droge.

Ale niestety my ciągle im wchodzimy w drogę...  :? A nasze niepochamowane instynkty i urojenia biorą górę i popychają do wstrętnych rzeczy...

Niektórzy wierzą w skutecznośc medycyny naturalnej... Ale ja nie jestem zwolenniczką tego typu lekarstw...

myśle, że posunęłaś sie do ryzykownego uproszczenia... jestem zwolenniczka medycyny naturalnej i jeszcze nic lepszego niz stworzyła natura dla naszego (i nie tylko naszego) zdrowia nie stworzono. nie zmienia to faktu, że niektóre specyfiki są tylko zabobonami, lub też ich działanie nie jest aż tak skuteczne jak im sie przypisuje... niestety symbolika narodu jest nie do wykorzenienia...

Nie mozna zabijac zwierzat w celu zrobienia jakiegos specyfiku !!!
To niedorzeczne !!! Te niewinne i bezbronne kociaki maja cierpiec, ginac tylko po to abysmy my mogli nosic modne torebki, futra czy kupowac jakies niby to leki ?!!!!???? Nawet nie maja zadnego zastosowania , sa to jakies zabobony i tyle.

jeżeli jest to specyfik rzeczywiście pomocny to mozna dyskutować, ale jeśli tylko ma znaczenie symboliczne to kompletnie nie.... przykładem jest tran, gdyż razem z olejem z pierwiosnka oraz naturalnymi wit A i E sa niezastąpione np. dla serca... ale nie oznacza to pozyskiwania w sposób masowy... ja tranu nie przyjmuję bo etyka mi nie pozwala ale jesli ktoś je mięso to lepszego źródał kwasów omega3 i omega6 nie ma jak w tych dwóch olejach... a tran jest niestety zwierzęcy...

wiesz pao tak naprawde nie wiemy czy te"leki " działają.ludize już wpadali na góżne pomysły że np. nigy wołowe jądra dadzą im siłe co za debilstwo..
tran pomaga ale nie mi do ja to padliny nie jadam :lol:

ja nie mam niedoborów kwasów z grupy omega więc tran mnie nie interesuje, ale są tacy, który ratuje życie. ważne by pamiętać, że nie ma panaceum na wswzystko i jeśli komuś tran pomaga to nie oznacza, ze tylko tran wszyscy maja pić. wręcz przeciwnie, natura stworzyła tylko różnorodności, że możemy znaleść zastępstwo :wink:

aaa no pao zgadzam się zgadzam :mrblue:

wierz  ja nie przepadam za towarami  luksusowymi typu  futro nie jest to nie zbednie i nigdy go nie kupie :)

ja nie rozumiem dlaczego ludzie wybrali do proszkowania tygrysy? czy ich kosci roznia sie od kosci innych dzikich kotów? bo nie rozumiem? Ludzie wymyslaja pierdoly zeby cos wymyslic! Chcieli poprostu polowac na te biedne zwierzaki. Jestem przeciwna zabijaniu zwierzat na proszkowanie czegokolwiek, bo te specyfiki w niczym nikomu nie pomoga, tak samo jak sproszkowany rog nosorozca czarnego :roll: co za palant to wymyslil?
Ja mysle ze to sa zabobony, w ktore wierza prosci ludzie, a popyt na te rzeczy istnieje, wiec klusownicy kierowani TYLKO checia zdobycia pieniedzy zabijaja co im "nakazuje" rynek...
albo wezcie to ze żyrafy sa zabijane przez klusownikow, tylko po to by ci odcieli im ogony, z ktorych robia bransoletki, lub ciosy sloni, z ktorych robione sa figurki itp, no i przyklady mozna mnozyc, tylko komu to sluzy? Najbardziej klusownikom-maja co najwazniejsze dla nich w zyciuFORSE!!

moge powiedziec jedno: TO JEST STRASZNE!!

niestety garstka ludzi nie pomoze na przekonania, kulture, zwyczaje oraz wierzenia calych narodów. taka jest przykra prawda.....ale!!! jezeli zebralo by sie wiecej ludzi to dobra wole WIELE MOZE ZDZIALAC!!  :roll:  
wiec trzeba by tylko zdobyc dowody, a to.... JEST NAJNAJTRUDNIEJSZE!! :roll:
dlatego mozna to uznac za NIEMOZLIWE!!! ale nie trzeba sie z tym zgadzac!!  :roll:

nie ma rzeczy niemozliwych. 14 letni chłopiec (co prawda cudotwórca) był w stanie "nawrócić" angielskiego myśliwego i teraz jest on jednym z największych obrońców dzikich zwierząt, więc i my możemy, tyle, że niewiele zdziałamy w ochronie tygrysów gdyz są gdzie indziej, ale mało to zwierząt potrzebujących pomocy wokół nas??? a te mruczące tygryski piwniczne??? mamy co robić

nie ma rzeczy niemozliwych. 14 letni chłopiec (co prawda cudotwórca) był w stanie "nawrócić" angielskiego myśliwego i teraz jest on jednym z największych obrońców dzikich zwierząt, więc i my możemy, tyle, że niewiele zdziałamy w ochronie tygrysów gdyz są gdzie indziej, ale mało to zwierząt potrzebujących pomocy wokół nas??? a te mruczące tygryski piwniczne??? mamy co robić

Jestem ciekawy Pao jak się nazywa ten były myśliwy. A co do ochrony tygrysów i odległości to nie zgadzam się z Tobą. To nie powinno mieć znaczenia. Nie od kozery wymyślono akcje internetowe.

nie mam nic przeciw akcjom, łącze się i jednoczę z nimi i robie co mogę jednak wiem że większe pole manewru mam tutaj niz tam. nie mam na myśli by nie pomagać ale z doświadczenia niestety wiem, ze wielu ludzi głośno krzyczy, jednak ani tam, ani tu nie robia nic. o to mi chodziło. ci którzy działają niech działają nadal i chwała im za to jednak krzykaczy jest juz zbyt wielu i często robią więcej złego niz dobrego.
nazwiska niestety nie podano...

Tygrysy są śliczne,a zwłaszcza malutkie tygryski.Jak ktoś może coś takiego robić,z tymi ślicznymi zwierzętami!!!!One nic nikomu nie robią,jeśli im nic złego nie robisz.Tygrysy też są kotami,ale dzikimi(chyba każdy to powinien wiedzieć!).

Ja jestem za ochroną tygrysów... nie przeżyje jeśli ich nie będzie na świecie... będę miała poczucie nie spełnionej obietnicy...

Kocia wiesz tu napewno wszyscy wiedzą ;)

pao co do tego chłopca to prawdopodobne, ale raczej nie da sie tego porownac z tym co my chcielibysmy robic! nawet jezeli bedziemy jakos bronic praw tygrysow to ....... w wiekszasci jestesmy dziecmi nie mamy sponsorow i prawie kazdy dorosły popatrzy na to z pobłazaniem....:(:(

Ja uważam, że chiny to porąbane państwo! Nie dość, że jedzą koty i psy to jeszcze takie okrucieństwo! Okropność. Przecież tygryski są takimi pięknymi stworzeniami... Jak mogą je tak wykorzystywać :(.

 :kocham: TYGRYSY MOJE MARZENIE  :kocham:
Wiecie co chcciabym miec takie białego kochanego
(http://www.nudy.pl/pics/3/3127/0565690b94899c647a701956bc1bbd18.jpg)
 GDybym mogła to bym tych ludzi na futro i lekarstwa pzrerobila. Choc wiecie co fajnie miec taki miciutki kocyk z Tygrysa. :kocham:  Ale nie mogałabym zrobic temu zwierzeciu. Za bardzo je kocham one sa fascynujace, choc bało juz ich jest an tym zwiecie.  :( :(

Znów odświerzanie starych postów :lol:
Jak mi się zdarzyło to był już to czyn naganny, a jak komuś innemu to jest ok! :szok2:

Co do tygrysa zdięcia jest piękny, ale uważam, że to nie są zwierzęta do trzymania w domu :!!!: :!!!: :!!!: