Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Wilczurek]

Ale wytłumacz niektórym, że te miśki postąpiły zgodnie ze swoją naturą i nie sa żadnymi potworami

[zoolog]

Pamiętajmy również o tym, że zachowanie zwierząt w ogrodach zoologicznych zasadniczo różni się od obserwowanego na wolności.

[PePe]

Tak zoolog, w zoo są tak spaczone... przesadzasz....

To, że nie jesteś za ogrodami zoologicznymi nie musisz ich od razu negować...

[zoolog]

Tak zoolog, w zoo s± tak spaczone... przesadzasz....

To, że nie jeste¶ za ogrodami zoologicznymi nie musisz ich od razu negować...

Nie neguję ogrodów zoologicznych jako całości. Twierdzę jedynie,że zwierzęta zachowują się tam zupełnie inaczej niż w swoich środowiskach. Znam tę kwestię z literatury oraz z autopsji.

[PePe]

Z autopsii...
Nie powiesz mi, że badasz etologie zwierzat w niewoli i na wolności, bopw  to nie uwieże...

[Rachela]

A dlaczegoż to nie?

[kkaassiiaa]

Dzisiaj niedzwiedzie zostały wypószczone na duży wypieg po kwarantannie.

[kasia8989]

nooo nareszcie
może mi ktoś wytłumaczyć co to są te plusy , minusy i karma??

[PePe]

Też się ciesze, bo to nie ich wina, wiec co miały siedziec w klatce do końca zycia, bo jakiejś abie się zachciało z nimi troche pobyc
Te plusy i minusy droga kasiu, to jest krok naszego forum w strone ubarowienia i ubigbrotherowania się...

[kasia8989]

ło kurde a ja sobie tak na to klikalam żeby sprawdzić co to jest:P:P
szczerze?? głupi pomysł jak dla mnie:P

[PePe]

Nie tylko dla Ciebie...

[zoolog]

Pisząc z autopsji miałem na myśli moje wizyty w ogrodzie zoologicznym.

[myszka]

Dyskusja o karmie powinna mieć miejsce w innym wątku.

A co do tematu, byłam wczoraj w chorzowskim zoo. Miśki są ciągle widocznie znerwicowane po przymusowym odizolowaniu.

[Wilczurek]

Poszkodowaną okazała się chora psychicznie mieszkanka Częstochowy licząca 57 lat Przyczyną śmierci było złamanie kręgosłupa, nie wiadomo czy był to wypadek, czy samobójstwo...

[PePe]

poszkodowana... , być może, ale na własne życzenie...

[mysa]

PePe nic nie wiadomo, moze tam wpadła i...

[PePe]

Tak, na 100 % poślizgnęła się na skórce od banana...

[mysa]

Tzrevba znac fakty, a potem posądzać, może chciała tam wpaść,a może nie! Kij to wie!

[Aneczka]

Ja też uważam, że to wina tej babki. Przecież to normalne, że miś rozszarpie wszystko co będzie mu przeszkadzać... Uważam, że ta kobieta zachowała się bardzo nieodpowiedzialnie. Kto normalny wszedłby na ten murek? Przeciez jest tyle tabliczek i ostrzeżeń...

[mysa]

no może i tak było. Jeśli była chora psychicznie to mogło dojść do samobójstwa lub se weszła tak dla jaj na ten murek i sie poślizgneła Ja nic nie wiem... Albo po prostu odechciało jej sie zyć.