Dostałam dzisiaj i... skaczę z radości. W piątek jedziemy do Chorwacji (na 2 tygodnie). Najgorsze dni będę miała jutro i w czwartek. Cieszę się, bo pierwszy dzień podróży wypada mi w 4 dzień, a wtedy jest już raczej lekko. I prawdopodobnie w sobotę, gdy będziemy już na miejscu będę mogła swobodnie wejść do wody