a ja stwierdziłam, że coś dawno nie miałam okresu..
a, że ostatniego ętelegętnie nie zapisałam, muszę szukać w tym temacie, a co
edit: właśnie doszłam do wniosku, że jakby liczyć to trzydniowe plamienie jako okres, to kocham swój okres
bo tak :
a/ pierwszy miałam skąpy, potem stopniowo były coraz obfitsze
b/ potem nagle skąpy i kolejne stopniowo troszkę obfitsze [ale i tak raczej skąpe]
c/ no i teraz by wypadał znowu skąpy ..
hihi