ja dostałam w Niemczech, we wtorek wieczorem
ale dla mnie to żaden problem - tamponiki
tylko na dziesiejszą podróż musiałam mieć podpaskę, myślałam, że zwariuję.. siedzisz sobie spokojnie, nagle przerwa - wstajesz - i leeeci.. błeee
btw muszę się zaopatrzyć jednak w Normal Pro Comfort, bo te normalne są jakieś dziwne - strzępią się [i tak mnie nikt nie zrozumiee
] i rosną do wielkich rozmiarów, no i trudniej się je aplikuje
ach, co do tych chusteczek - w środę zmieniałam tampon w toalecie szkolnej [
], ręce wytarłam tymi chusteczkami - i żyję
hm, co by tu jeszcze.. wkurza mnie okresowa noc, bo leci mało, ale na dużej powierzchni
no, to tyle