Kasiu, Myszko, dzięki wielkie za rady, ale na całe szczęście [raczej] się nie przydadzą :mrgreen:
Prawie mi już zeszło!!!
Tylko oko prawe...no cóż..całe czerwone dookoła :? Wygląda, jakby mnie ktoś pobił
Ale to postaram się jakoś zamaskować (choć dziś próbowałam i nie za bardzo...ale coś się wymyśli
)
Nigdy zadnych resekcji!
Popieram!! :
:
A jak sie takiego syfa mozna nabawic, wiadomo?
Moja dentystka stwierdziła, że ja to mogę mieć nawet dziedziczne
Bo mój tata miał dokładnie to samo, w tym samym zębie
Ale chyba to nie jest możliwe
W każdym razie u mnie wszystko zaczęło się od tego, że miałam ten ząb plombowany. To była moja pierwsza wizyta u dentysty, brr
Ale szanowna pani doktor nie wpadła na pomysł, że u młodych osób najpierw się daje ząbkowi lekarstwo, a dopiero później plombuje (co mi uświadomiła moja teraźniejsza dentystka
). I ząbek się psuć zaczął...bo niedoleczony był. A ja głoopia nie wiedziałam, że coś z nim nie tak..choć boleć zaczął tuż po pląbowaniu..ale ja myślałam, że to normalne..bo przecież samo pląbowanie też bardzo bolało :
: Eh, młod/sz/a i głupi/sz/a byłam
I się doigrałam.
W każdym razie - dbajcie ludzie o zęby, bo potem boli jak cholera :mrgreen: