Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wątek zaczęty przez: Sal w 2005-01-28, 08:46



Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2005-01-28, 08:46
Nauczyły mnie cierpliwości i spokoju. Dzięki nim się wyciszam.
Tego bardzo potrzebowałam całe życie. Dziś to mam. Dzięki kotom.  :)

Czy wy coś zawdzęczacie swoim kotom?


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-28, 09:51
bardzo wiele. co prawda cierpliwości to nauczla mnie dopiero moja córka, ale kici zawdzięczam uziemienie. byłam takim wiatrem, ze nikt nie wiedział gdzie jutro będę, potrafiłam sie spakować z dnia na dzień i wyjechać gdziekolwiek. całe dnie i noce poza domem, sztuka, teatr, podróże i nagle poczułam, ze tak dalej być nie może bo zaczynam się w tym wszystkim gubić. pragnęłam mieć kota  (tak, tak, miał być czarny :lol:  :lol:  :lol: ) bo wiedziałam , że ten obowiązek pozwoli mi pamiętać i o przyziemnych sprawach, bo co prawda ja mogę zapomniećo bozym świecie ale nie mogę zapomnieć wyczyścić kuwety i napełnić misek.
Tequila mnie uziemiła i przywróciła zyciu. pewnie gdyby nie ona to słuch by po mnie zaginął a ja wędrowałaby po świecie. pewnie też bym była szczęśliwa, ale cieszę sie z tego co mam teraz i wiem że pierwszym krokiem do osiągnięcia tego było przygarnięcie malej burej kulki


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: dzika w 2005-01-28, 10:19
oj nauczylam sie wybaczac straty w moim dobytku (moje biedne kwiatuszki i inne drobiazgi) . zawsze sie cos straci (oczywiscie samo, to nic ze kicius tam chwile temu chodzil :lol: )


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Kiti_er_Elf w 2005-01-28, 11:26
Cierpliwość i spokuj to czego może nauczyć nasz kot


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2005-01-28, 11:37
Cytuj
Nauczyły mnie cierpliwości i spokoju. Dzięki nim się wyciszam.

... oprócz tego utzrzymywania jako takiego porzadku na biurku :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-28, 12:03
Cytuj

oprócz tego utzrzymywania jako takiego porzadku na biurku

i nie trzymania reklamówek i folii na wierzchu oraz chowania drogocenych i delikatnych przedmiotów :lol:  :lol:  :lol:
i jeszcze kilka tego typu by sie znalazło :lol:  :lol:  :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-01-28, 12:08
Przedewszystkim nauczyłam się bez piśnięcia wstawać o 7 rano...
No i odpowiedzialności. Teraz przecież w domu mam dziecko, które musze karmić, opiekować sie nim , sprzątać po nim, w nocy utulać do snu, rozmawiać, głaskać..
Teraz nie za bardzo moge wychodzić sobie na całe noce po za dom, albo zbyt długo pozostawiać go samego.
Wiem że nie moge zostawiać różnych rzeczy na wierzchu, typu ważne kartki, wełna, itd... :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: dzika w 2005-01-28, 12:57
jak ja bym chciala schowac wszysctko co moglby zepsuc to bym nic procz szafy i luzka w domu nie miala , bo moj kicius jest tak genialny ze jak dostanie glupawki to sobie z kubka na biurku wyciaga dlugopisy i z nimi szaleje po calym domu , niestety wiekszosc rzeczy trafia pod wanne :grr: aha no i torebka zawesze musi byc zapieta bo nigdy nie wiadomo co wyciagnie ( a moze ja mam sroke a nie kota :?: ) czy wasze zwierzaki tez robia takie numery?  :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-01-28, 13:29
oj tak :lol: nachalnie otwiera szawke w pokoju i do niej wchodzi, zwalając wszystko z półek, nie mam juz sily, naweet zastawianie krzesłem nic nie daje  :lol:
co do długopisów to jakos co tyfzien musze kupować nowy  :roll:
no i jak dostanie glupawki to wszystko kradnie, nie martw się dzika, mój to tez taka sroczka :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: dzika w 2005-01-28, 13:55
a zapomnialam dodac ze jego ulubiona zabawka sa skarpety takie zwiniete w kulke po praniu. zanim schowam do szafy czyste pranie musze pietnascie minut szukac po pokoju skarpet i gonic kota zeby oddal te ktore z zebach nosi :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2005-01-28, 14:03
Moja sroka - Dyzio - jak na prawdziwa srokę przystało kradnie świecidełka, czyli moją biżuterię.  :?  :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-01-28, 14:16
Nie mam pojęcia co mam napisać bo nie wyobrażam sobie mojego domu bez kota, wieczoru bez głaskania jej, zasypiania bez mruczenia...
No i kot plączący się pod nogami, albo kocia ozdoba śpiąca na regale ;)

Moja sroka uwielbia brudne rajstopy wywlekać z kosz na pranie ;) potem niesie je wlokąc między łapami - boki zrywać  :lol: Czasami kradnie słomki z napojów (napoje próbuję też)

Kiedyś z psem rozpracowała ogromny suchy bukiet u mojej mamy. Kot wyciągał, łapką wyrzucał i patrzył gdzie spadnie, a pod stołem leżał pies i gryzł wszystko na drobniutkie kawałeczki.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Kocia12 w 2005-01-28, 19:05
Mojej kitce,dziękuję za poznajnie zasad wychowania kotów,żywienia,wychowanie i pielęgnacjii.Nauczyłam się także dzięki kitce nosić poprawnie koty,i mam pewność że mnie nie podrapią.Do października bałam się trzymać kota na rękach,lecz kitka mnie wszystkego nauczyła.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-01-28, 20:18
Cytat: Kocia12
....Nauczyłam się także dzięki kitce nosić poprawnie koty,i mam pewność że mnie nie podrapią.Do października bałam się trzymać kota na rękach,lecz kitka mnie wszystkego nauczyła.

Proste, jak kota sie złapie za przednie łapki to może najwyżej ugryźć a to mało boli - wypróbowane przy wynoszeniu dzikich kotów z domku działkowego gdzie zamierzały zamieszkać (tam juz mieszkało 5 kotów i więcej kotów znajomi mieć nie mogli, potem je dokarmiali ale na zewnątrz)


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Kocia12 w 2005-01-29, 15:43
Cytuj
Proste,jeśli kota się złapie za przednie łapki to może najwyżej ugryść a to mało boli....


wiem że jak kot ugryzie to mało boli,lecz ja inaczej nosze kota.Lewa ręka moja jest tuż przed łapkami,między brzuszkiem,a prawą ręką podtrzymuję ciało kota,a następnie odwracał kota i stawiam ją na leżąca calkiem jak chce Kitka,lub na siedząco się układa.Nawet nieraz wskakuje mi na ramie  :lol: .Jeśli bierzesz go złapiesz za przednie lapki to kota boli,i chcę cię ugryść.Nie warto  tak robić,ze względu na bół kota.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: mafinia w 2005-01-29, 19:29
majac kota przez ponad 8 lat nauczylam sie cierpliwosci i przedewszystkim kochac.
kot wie kiedy ma cie pocieszyc kiedy ma omijac cie szerokim lukiem
wie kiedy ma nie przeszkadzac kiedy zrobi zle. same pozytywne cechy


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2005-01-29, 20:06
Cytuj
Proste, jak kota sie złapie za przednie łapki to może najwyżej ugryźć a to mało boli - wypróbowane przy wynoszeniu dzikich kotów z domku działkowego gdzie zamierzały zamieszkać

Kocia, czytaj DOKŁADNIEJ zanim odpowiesz.


Tytuł: Re: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ellen w 2005-01-30, 17:12
Cytat: Sal
Czy wy coś zawdzęczacie swoim kotom?


Nerwice :P
A tak poza tym to rozne nawyki, ktore potem bezwiednie stosuje w domach innych ludzi, a potem "yyy, przeciez tu nie ma kotow" :roll: :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: nannn w 2005-01-30, 18:08
Sile. Milosc. Wiare ze to ma sens. Wszystko. Nawet nie wiem kiedy to sie stalo, gdy Luniak odmienil moje zycie. Dluga historia, bez patosu.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-02-01, 17:30
Cytuj

Nerwice  

O TAK ! Tyle ze ja mialam i moja sie poglebiła :lol: :lol:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-01, 19:47
A ja sie wyciszyłam patrząc jak moja kotka ze spokojem podchodzi do wszystkiego a to sie udziela. I te jej mruczenie :D


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Kocia12 w 2005-02-04, 09:35
Moja kitka nauczyła się mówić!!!!!Kiedy ja pytam sie kitki coś to ona"mmmm" co oznacza tak lub "miee" co oznacza nie.
Od 4 dni,Kitka ma cieczke,lecz nie miauczy tylko czołga się z odbyciem odsłoniętym,oraz się turla.W pobliżu są dwa kocury,lecz nie są one moje.Chcialąbym coś zrobić by kitka nie miałą tych kociąt,lecz kiedy ją wysterylizuje,to jest 100zł i moze mi starczy,lecz trochę się będe o kitke martwić.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-04, 14:39
100zł to troche drogo może rozejrzyj się gdzieś bedzie taniej.
Jeżeli teraz nie masz kasy na sterylkę to możesz jej dać zastrzyki antykoncepcyjne albo specjalne tabletki dla kotek, a w tym czasie uzbierać na sterylkę, bo to jedyna bezpieczna i skuteczna metoda.
Kotki niesterylizowane a zażywające tabletki albo zastrzyki moga w póxniejszym wieku dostac ropomacicza, a to choroba leczona tylko operacyjnie i niebezpieczna dla kotki.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Kocia12 w 2005-02-05, 10:57
A jak np. nie będe jej dawać nic,to co będzie????
Moge  być męczona tą cieczką.Ja bym chciałą mieć kocięta,ale by nie było ich dużo.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-05, 13:03
Jak nic nie bedziesz dawac to kotka może mieć ruję co dwa tygodnie. I tak jest spokojna bo nie miałczy, ale i to może się zmienić.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ellen w 2005-02-05, 13:16
Cytat: Kocia12
Ja bym chciałą mieć kocięta


To ciezka sprawa, ale zawsze mozesz probowac... moze w koncu urodzisz :P :roll:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-02-05, 13:47
Cytuj

Moge być męczona tą cieczką.Ja bym chciałą mieć kocięta,ale by nie było ich dużo.


Wiesz, mieć kocięta, to jedno, a zapewnić im byt, i nowe domy (bo nie sadze ze mozesz je zatrzymać) to drugie. Pozatym, nie chcesz by było ich dużo. Heh. Ale nie Ty o tym decydujesz. Mogą sie urodzić 4, 5 a moze jedno. To wszystko zalezy od kotki, a nie od Ciebie.
Jeśli nic jej nie podasz i bedzie miała dostep do kotów, to bądz pewna że niedlugo będziesz ''babcią''. A nie jest to tak różowe jak Ci się wydaje. Małe kotki to duza odpowiedzialnosc ktora zapewne spadnie na Twoich rodziców  :roll:  bo Ty sobie nie poradzisz i prawdopodobnie szybko sie znuszisz. Pozatym, pomyśl logicznie. W kraju (pomińmy reszte swiata :roll: ) jest tyle maleńnnkich (i oczywiscie nie tylko) kociąt, które bardzo chciały by być przygarnięte. Więc może zamiast niepotrzebnie i bezsensownie rozmnazac swoją kotke, i narażać ją na ból i stres, przygarnij dwa małe kociaki ze schroniska, wtedy bedziesz pewna ze zrobilas cos dobrego, bo one odwdzięczą Ci się niesamowitą miłością.

100zł za sterylke???  Ale wliczone jest w to chyba ''manikiur'' ''pedikiur'', nowa fryzura, masaż leczniczy i odnowa biologiczna dla Ciebie i kotki?  Rozejzyj się dokładnie, ja w moim małym miasteczku płaciłam 60 zł...


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-05, 13:49
w szczecinie sterylka 110 u rzeźników a w prywatnych 150... i to dane sprzed około3 lat...


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: safiori w 2005-02-05, 16:19
W Poznaniu sterylka kosztuje od 135 do 170 zł dane bieżące, a jak Kocia chce mieć kociaki to niech się przejdzie do schroniska albo na forum miau tam jest ich bardzo dużo i juz są. Po co nowe przywoływać na świat jak tyle kotów cierpi biedę i poniewierkę. Trzeba zadbać o te które już są.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-05, 16:42
Popieram, trzeba kotom ze schroniska pomóc przede wszystkim, a kotka może je zaadoptować i nawet traktować jak własne.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: kik@ w 2005-02-05, 18:29
cześć

A mnie kicia zawsze uspokaja i zawsze potrafi mi poprawić humor, mam ich 3 więc pociaszaczek nie brakuje  :lol:
Nie wyobrażam sobie życia bez kotów  ;)
A co do sterylizacji to ja płaciłam 130 zł za moją kicie. I polecam, bo moje kotki są zdrowe, a jedna niestety zdechła mi po operacji zapalenia przydatków. Drugi raz już na takie coś nie pozwolę  :(
św pamięci Prauczerek  :(  

A poza tym koty to jedyni domownicy na których nigdy się nie gniewam.
Misia przynosi mi długopisy i szczoteczki do zębów. Bambi mówi "pi pi pi" i wskakuje mi  :jupi: na plecy i głowę z samego rana- tak mnie kocha. A Szarisia uwielbia spać w szafce z ręcznikami, gdzie ja później wychodząc z kąpieli i trafiając przypadkiem na taki ręcznik jestem cała w sierści :szok:
W następnym wcieleniu chciałabym być kotem cały dzień zabawa, spanie, jedzenie i tak wkółko.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-05, 20:17
Cytat: kik@
W następnym wcieleniu chciałabym być kotem cały dzień zabawa, spanie, jedzenie i tak wkółko.

Albo druga strona medalu: mieszkanie w piwnicach, tułanie się po mrozie, ucieczki przed psami i durnymi ludźmi, głód, beznadziejność i kociaki 3 razy do roku :(


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-05, 20:30
Ekoteczko, skąd tak mroczne nastawienie???


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-05, 20:54
Nie to tylko realizm :)
Kik@ chciałabyc w przyszłym życiu kotem więc mozna trafić do domu i byc kochanym koteczkiem i tez do piwnicy i byc przeganianym przez ludzi.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-05, 20:58
można, ale żeby tak twardo wyrywać z gdybań... ;)


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-05, 21:03
Może ??
Szkoda mi kotów piwnicowych zwłaszcza że u mnie w bloku znowu akcja pt koty = smród w piwnicy, więc może przesadziłam.


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-05, 21:08
mnie również szkoda, u nas wszystko po remontach i nawet nie maja sie gdzie schować biedaki. ktoś zrobił im prowizoryczną bude z kartonów tak ukrytą by w oczy sie nie rzucała. za to latem to leżą paniska na słoneczku


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-02-06, 13:36
Ej no, nie za drogo ta sterylizacja?!  :shock:  :shock:  :shock:  dziwi mnie to, na prawde....


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-02-06, 15:18
Cytuj

Nerwice  
A tak poza tym to rozne nawyki, ktore potem bezwiednie stosuje w domach innych ludzi, a potem "yyy, przeciez tu nie ma kotow"  



Dokładnie :hahaha:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: 0Aisha0 w 2005-02-06, 15:26
Co zwdzięczam mojej Łypce?
Dzięki niej nauczyłam się cierpliwości!
Jest tak rozbrykana..  A ma 5 lat :O
Zresztą nie wygląda na strego kota...?
(http://img212.exs.cx/img212/4282/ypaczu8ee.th.jpg) (http://img212.exs.cx/my.php?loc=img212&image=ypaczu8ee.jpg)


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2005-02-06, 15:27
Cytuj

Ej no, nie za drogo ta sterylizacja?!

drogo?! 130zł? Tanio...
U mnie sterylka suki/kotki 150zł, a u niektórych nawet 250...


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: 0Aisha0 w 2005-02-06, 15:31
Jeżeli chodzi o sterylkę to pamiętam jak u nas była kiedyś taka promocja i sterylka kosztowała gdzieś ok.100 zł oczywiście moja łypka poszła na nią
:D Jaka zabawna historia się z tym wiąże jak wracaliśmy z nia :P


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-02-06, 15:33
Cytuj

Cytat:

Ej no, nie za drogo ta sterylizacja?!


drogo?! 130zł? Tanio...


u mnie 200 :P


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-02-06, 16:31
Matko .....  :roll:


Tytuł: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Olla w 2005-02-06, 18:10
Mam kotkę już 12 lat . Jest dachowcem. Wcześniej nigdy nie miałam kota, same psy i inne zwierzęta. Każdy kto ma kota wie , jak odmienną naturę mają od psów. Podziwiam je za niezależność i wdzięk. Są naprawdę wyjątkowymi stworzeniami. Dzięki mojej kotce nauczyłam się przede wszystkim cierpliwości , delikatności i szacunku dla zwierząt. A co dostałam w zamian? Bezgraniczne przywiązanie, bezpłatne masaże , wspaniałe mruczanki i przytulanie się mięciutkiego i cieplutkiego kociaczka ,gdy tylko usiądę.


Tytuł: Odp: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: annka w 2006-01-19, 14:46
Cytuj z : Eli
 W moim małym miasteczku za sterylkę zapłaciłam 60 zł.
 
Ja w moim miasteczku zapłacę 120 zł. A to jest male miasteczko na 6000 mieszkańców.


Tytuł: Odp: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: mafinia w 2006-01-20, 15:19
u mnie sterylka kosztuje od 100 zl w zwyz
jestem umowiona na luty z moja kocica


Tytuł: Odp: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: madartist w 2010-12-04, 19:30
Widzę, że temat 'zakopany', czas odkopać:)
Cóż ja zawdzięczam moim kociakom....jak mam zły nastrój - mimo że są młode wyczuwają to,przychodzą do mnie, łaszą się i wskakują na kolana, bardzo się przy nich wyciszam i relaksuje. Do tego to ich mruczenie, dobrze się przy tym zasypia:)
Cóż ja bez moich kochanych poczęła:)


Tytuł: Odp: Co zawdzięczam kotom
Wiadomość wysłana przez: Twilight w 2010-12-05, 16:23
jeden z moich kociaków robi dokładnie to samo - jak jestem smutna, czy pokłócę si z domownikiem to zaraz do mnie przybiega i pociesza po kociemu:) a drugi kociak zawsze jak się położę już spać to przychodzi, siada obok mojej twarzy i zaczyna robić "kluski", mruczy, jak zamknę oczy to zmyka załatwiać swoje kocie sprawy:)