Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Kot i Mysz  (Przeczytany 1303 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Saba

  • Gość
Kot i Mysz
« : 2002-12-27, 11:39 »
Koleżanka właśnie przyniosła mi swoją myszkę. Mam się nią opiekować przez tydzień ponieważ u niej w domu wszyscy wyjeżdżają. Umiejscowiłam ją w, jak mi się wydawało, bezpiecznym miejscu. Gdy jednak kotek wszedł do pokoju od razu ją wyczuł i zaczeło się 'polowanie'. Myszkę wyniosłam do innego pokoju, a kot wywalił pojemnik w którym było dużo malutkich buteleczek z perfumami (kilka się rozbiło - smród że hej!). I co ja teraz poczne? Przed tym kotem nie ma ucieczki...
Ciekawe, że kotka nie reagowała w ten sposób na świnki morskie (może dlatego, że to większez i bardziej "konkretne" zwierzątka?).
 :(
Zapisane

monik

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #1 : 2002-12-27, 13:18 »
To normalne Saba - każdy kot ,nawet ten najbardziej udomowiony, ma instynkt łowiecki. Na to nie ma rady. Myszkę możesz trzymać w innym pokoju gdzie kot nie będzie wpuszczany. Mam nadzieję, że dasz radę przez tydzień utrzymać kotka zdala od małego gościa. Powodzenia! :wink:
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Kot i Mysz
« Odpowiedź #2 : 2002-12-27, 17:14 »
Sabuś, skarbie, pocieszę Cię - u mnie swego czasu były:
2 myszki
2 chomiki
1 szylek
i kot do kompletu

Ale była jazda  :lol:

Najlepsze wyjście - myszę ustawić razem z pojemnikiem na wysokiej półce - na samym brzegu, żeby kocia nie mogła na półeczce przysiąść, obstawiś czym się da (im cięższe, tym lepsze - kocia nie zwali) i gonić - najlepiej ścierką - nie boli, ale trochu straszy. Jak już kota skojaży ścierę z "potworem" - powiesić straszaka na pojemniku. Trochę pomaga  ;)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Forum Zwierzaki

Kot i Mysz
« Odpowiedz #2 : 2002-12-27, 17:14 »

Saba

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #3 : 2002-12-27, 17:20 »
Tak zrobie. Na razie bidna myszka była przenoszona do roznych pomieszczen w zaleznosci gdzie przebywal kot. Jak wyszlam z domu zostawilam ją w łazience (przy włączonym świetle). :)
Zapisane

Agatka ***

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #4 : 2002-12-28, 14:55 »
Moim zdaniem trzeba by skombinować pojemnik z daszkiem. Taki co sie zamyka. Wtedy problem z głowy. Morzesz nawet postawić ten pojemnik na ziemi a kot nie złapie myszki  :P
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Kot i Mysz
« Odpowiedź #5 : 2002-12-28, 15:00 »
Sabuś, łazienka to nie najlepsze wyjście dla Myszki - trochę za dużo wilgoci.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Saba

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #6 : 2002-12-28, 17:05 »
Myszka.xww - oczywiście mycha nie siedzi tam cały czas. Wstawiłam ją do łazienki bo nie mogłam akurat pilnować co się dzieje, a drzwi musiały być do pokojów pootwierane (psy biegają i się bawią).

Agatka - pojemnik ma daszek. Ja się poprostu bałam, że kot może zrzucić ten pojemnik.

Zrobiłam jak radziliście, położyłam na półce i poobstawiałam książkami, żeby nie było dostępu. Kot wyciąga tam łebek, ale nie da rady wskoczyć. :wink:
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Kot i Mysz
« Odpowiedź #7 : 2002-12-28, 17:28 »
:wink:  :wink:  :wink:  8)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Agatka **

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #8 : 2002-12-29, 22:39 »
Super  :wink:  :wink:  :wink:  :wink:  :wink:  :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kot i Mysz
« Odpowiedz #8 : 2002-12-29, 22:39 »

Saba

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #9 : 2002-12-29, 23:00 »
Donosze - na razie wszystko okej. Do kotka dołączył jamniczek; piszczy, skrobie, z pokoju nie chce wyjść, ale do myszki nie może się dostać.
Co rano znajduję jedną lub dwie książki na ziemi, ale najwyraźniej po zrzuceniu ich zwierzaki rezygnują i więcej nie próbują się dostać na półkę. Więcej w znaczeniu przez najbliższe 2/3 godziny :wink:
Myszka jest bezpieczna 8)
Zapisane

Aleksja

  • Gość
Kot i Mysz
« Odpowiedź #10 : 2002-12-30, 22:10 »
U mnie jest spox, jest kot i myszoskoczek. Kot sobie koło niego posiedzi, otrze sie o klatke, troche podrapie szczebelki a myszek popiszczy ze złości i pogryzie szczeble. Raz kot otworzył klate Popiego i sie ganiali po przedpokoju oczwiście jak to zobaczyłam to sie rzuciłam na kota a myszuś popędził do innego pokoju. Nic mu sie nie stało :) Kot już sie troche przyzwyczaił, tak jak do papug-idzie sobie za tył klatki posiedzi i popatrzy i idzie  :roll:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.146 sekund z 25 zapytaniami.