Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[milupa]

Mam pytanie, może ktoś wie, czy kwiaty cięte mogą być w zimowej diecie koteczka? Pytam bo Tofi wręcz PASIE się na wazonowych irysach ( te pożera w całości: płatki, pręciki i listki ) i tulipanach ( tylko liście )
W pierwszej chwili chcieliśmy zabrać zieleninę, ale gdy widziałam jak się
zajada i delektuje, zaryzykowaliśmy i jak na razie żadnych złych ( ani dobrych ) konsekwencji nie ma. Czy wiecie coś na ten temat???

[Czuczi]

Mój kot też je kwiatki-najgorzej że czasem próbuje kaktusów Ja się nie a=znam na tym czy może to zaszkodzić ale my jej nie pozwalamy!!!

[pomarańczowa]

Coś mi sie kiedyś otarło o uszy że koty jedzą trawe  bo ptrzebują witamin. Ale czy tak jest to nie wiem...Może zadzwoń do weta?

[myszka]

Trawę koty jedzą po to, żeby zwymiotować włosy, a nie po jakieś enigmatyczne witaminy. To po pierwsze. Po drugie, nie dawałabym kotu jeść kwiatów ciętych ani doniczkowych, nawet jeśli na razie nie ma złych konsekwencji widocznych gołym okiem, toksyny mogą magazynować się w wątrobie i gdy zauważysz konsekwencje, jest za późno.

[Emilka]

Maja na szczescie kawiatkow nie wcina.
Ale czy moze jesc pietruszke..bo czasami kiedy np. wroce z zakupow ona dobiera sie do listkow.
acha...i jeszcze mialam do szkoly wychodowac fasole....Maja tez chetnie obgryza listki? Czy moze..czy lepiej odizolowac kota od tych roslinek i zasadzic normalna trawe??

[Czuczi]

Jest w sklepach specjalna trawa dla kotów!! Polecam  

[Emilka]

wiem...kupiłam nawet kiedyś ale szybko zmarnialo. potemz asadzilam "wlasna" trawe i dobrze sluzyla..wiec teraz zrobie chyba to ponownie

[milupa]

Tylko jak zasadzić trawkę, aby jej kotuch nie rozgrzebał. W donicach grzebie strasznie.

[myszka]

A to normalne, rozgrzebie. Trawka w sklepach jest sprzedawana w pojemniczkach do zalania wodą, więc kotek sobie ziarenka powyciąga Wtedy się kupuje nową, to kosztuje grosze  

[Myszka.xww]

A to normalne, rozgrzebie. Trawka w sklepach jest sprzedawana w pojemniczkach do zalania wodą, więc kotek sobie ziarenka powyciąga Wtedy się kupuje nową, to kosztuje grosze  

Albo siądzie w niej zadkiem
Kwiatów ciętych absolutnie! Większość z nich jest silnie trująca dla zwierzów. Irysy równierz. Lepiej zrezygnować z kwiatka, niż z kota :?
Trawka do dostania w większości zoologików. Zalać wodą, oczekać z tydzień, podać do wszamania

[SKR]

Ja tez myślałam że irysy są dla kotów trujace, ale jak on je je to chyba wie co robi. Jeżeli zasadzisz trawką to może przestanie zjadać twoje kwiatuszki. Ta trawka ze sklepu sie bardzo krudko trzyma. jak kiedyś zasadziłam taką własną to była dłużej. Moj Pilot uwielbia paprotki. W calym domu nie ma już ani jednej zdrowej. Myśle jednak że to leprze niż kwiatki ozdobne. Ale sprubuj z tą trawą    

[Myszka.xww]

Wybacz, SKR, ale domowe koty nie zawsze wiedzą, co jest trujące a co nie, bo niby kto miał je tego nauczyć? A zieleninkę wcina jak mu potrzebna, każdą dostępną. BTW - paprotki też nie są najzdrowsze. Już lepiej kupić papirusa.

[Czuczi]

Ta trawka ze sklepu sie bardzo krudko trzyma. jak kiedyś zasadziłam taką własną to była dłużej.

Może kupiłaś złej firmy albo źle ją pielęgnowałaś-ja mam trawe z zoo.. i rośnie super ładna i wysoka!!!

[SKR]

Calkiem mozliwe że ta trawa była złej firmy. Ja już nawed nie pamiętam jaka to była, ważne ze teraz mam taką trawę którą kiedyś zerwałam na łące z krzonkami i się trzyma już dość długo. A co do tych paproci to Pilot  już je ja długo i nic mu się nie dzieje. Mozliwe że nie są za bardzo zdrowe, ale moj kochany kocio i tak je zjada. nie potrafoę go oduczyć.

[myszka]

Ciekawe czy się ucieszysz jak twoj kochany kocio zachoruje na wątrobę i będzie cierpiał męczarnie.

[kareena]

słyszałam że takie podjadanie roślinek działa na kota jak olej rycynowy.
moja Aga jadła jukę, ale nic poza tym. Robiła to codziennie i była zdrowa..
zaś mój obecny kot to ogromnie interesuje się kwiatkami z kwiaciarni --> zwykle podjada te małe białe dekoracyjne ziele, zapomniałam jak to sie nazywa

[myszka]

Źle słyszałaś. A raczej, wiesz że dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele Kot podgryza żeby pozbyć się zalegających w przewodzie pokarmowym włosów, najczęsciej przez zwymiotowanie ich. A więc nie olej rycynowy a raczej emetyk. Jednak większość roślin domowych jest dla kotów trująca, w sposób krótko- lub długofalowy. Spytasz, dlaczego w takim razie kot je gryzie. Ano, bo koty domowe nie znają i nie rozpoznają różnicy między rośliną dobrą a trującą. I nieszczęście gotowe. NA marginesie dodam, że wiele substancji szkodliwych ma zapach wabiący dla kotów - np. glikol. Tymczasem jego spożycie to śmierć w męczarniach w ciągu kilku dni. Dla dobra naszych ulubieńców musimy uniemożliwić im kontakt z potencjalnymi truciznami.

[harpia]

A najlepiej kupić w sklepie zoo. garstke mieszanki dla kanarka (ziarenka) i to zasadzić, żeby moja Kić nie kopała, kłade na góre doniczki gaze i po kłopocie. Młode roślinki powychodzą przez oczka a kotuch sie do ziemii nie dobierze. Tylko trzeba schować doniczke na 4-5 dni, bo kot nieda im wyrosnąć. Firmowych traw ja osobiście nie polecam, wiesz co oni tam dodają żeby tak szybko rosło??? jestem za ''zrób sam'' taniej i pewniej.

[vioaoiv]

Niedźwiedzia zżera czasem zdechłe liście beniaminka i zdechłe liście róży.... i nic jej nie jest. Aha, no i zeżarła mi "coś" co miało być drzewkiem cytrynowym.....    

[milupa]

Dzięki za rady.Zdaje się, że wszystkie kotuchy - domuchy próbują cosik
podjadać.postaram się wychodować trawniczek i liczę na panią Wiosnę,
może zacznie się coś dziać za oknem.
A propo wiosny... zaczną się robaki a to największy przysmak Tofika.
Co z robaczkami ? Wiem, że motyle, ćmy i inne kolorowe owady mogą być trujące ale co z muszkami, komarami i żuczkami?
Tofler jak dojrzy robaczka i do niego nie sięga to WRZESZCZY tak długo, aż ktoś mu tego robaczka - biedaczka nie poda lub nie ukryje wpierw odwracając jego uwagę.

[myszka]

Muszki i komarki niech konsumuje na zdrowie, to samo białko Natomiast z żuczkami bym uważała, może nie zatruje się śmiertelnie, ale może przypłacić pewne gatunki żuczków dolegliwościami  

[harpia]

Moja Kiciucha biega po szybie okiennej (dosłownie) za muchami, ale nie polecam tego żeby koty zjadały zwykłe muchy, moja nabawiła sie przez nie robaków i musiała mieć pare nieprzyjemnych wizyt u weta. Teraz szczuje ją na komary