Ja w sprawie cudzej ryby...
Koleżanka w pracy ma bojownika i on od jakiegoś czasu jest jakiś markotny, nieruchawy, ma słaby apetyt, prawie nie pływa po akwarium, tylko leży na dnie, albo wisi pod powierzchnią, a dzisiaj rano miał podkulony ogonek (nie wiem dokładnie o co chodzi, bo tego nie widziałam na oczy, tylko mi z przejęciem referowała przez telefon). Oni go mają chyba ze dwa lata, może on jest już stary po prostu?
Sam mieszka, roślinki ma sztuczne chyba. Ale wcześniej na warunki nie narzekał, więc to chyba nie przez to.