Już wie
czytałem też, że lisy ślizgają się po zamarzniętych zbiornikach wodnych zimą
wróćmy jednak do tych niemiłych kwestii związanych z lisem i z innymi drapieżnikami:
od jakiegoś czasu myśliwi zaczynają się domagać odstrzału ptaków drapieżnych, w tym kruków, srok, wron, przeszkadzają im także myszołowy, jastrzębie, itp.
wszystko to, oczywiście w trosce o zająca i inne małe zwierzątka, zwłaszcza ptaki - wykazałem im, ile zajęcy " pozyskali ' przez ostatnie 10 lat:
2000/2001- 65 tys. zajęcy
2001/2002 – 64 tys. zajęcy
2002/2003 – 66 tys. zajęcy
2003/2004- 38 tys. zajęcy
2004/2005 – 30 tys. zajęcy
2005/2006 – 30 tys. zajęcy
2006/2007- 16 tys. zajęcy
2007/2008 – 23 tys. zajęcy
2008/2009- 18 tys. zajęcy
2009/2010 – 19 tys. zajęcy
Czyli w ostatnich 10 latach ok. 370 tys. zajęcy
ale, oczywiście to nie przemawia do myśliwskiej wyobraźni i odstrzał tej liczby zajęcy nie miał żadnego wpływu na stan populacji:
To nie jest absolutnie zaden problem w zastrzeleniu tych 370 tysiecy zajecy. Przez
10 lat. Pod ta liczbe moga sie najwyzec pomasturbowac nawiedzeni ala lis23. I niech im to na zdrowie wyjdzie..... :green:
Do konca lat 70 - tych WIEKSZA liczbe zajecy pozyskiwano COROCZNIE i w ciagu lat
powojennych do tego okresu pozyskanie systematycznie WZRASTALO.
Potem wszystko szlag trafil...
Bo mysliwi coraz mniej strzelali ....?...... :green: Mozna by sie spytac poslugujac sie logika nawiedzonych masturbantow....
...
Okres zalamania sie populacji zajaca i wiellu innych mieszkancow krajobrazu rolnego,
a sa tacy - na ktorych sie nie polowalo, i nie poluje, np. rodzimy chomik, czy drop stojacy krotko przed wymarciem - ktorym sie wiedzie gorzej niz szarakowi,
to okres zmian w podejsciu do tematyki drapieznikow - skrzydlate zostaja objete
ochrona, spadek zainteresowania futrami naturalnymi to koniec pozyskania
malych drapieznikow.
... sobie zapewne wyobraza, ze te 370 000 zamordowanych zajecy rozmnazaloby
i mielibysmy dzis milony szarakow hasajacych po polach. G....no prawda.
Drapiezniki zezarlyby wiecej zaje a mniej myszy i wiecej zajaczkow zostaloby
poszatkowanych przez kosiarki. I wsio.
Perspektywicznie - mimo, moze tez czesciowo na skutek usilnej masturbacji
nawiedzonych - logika kaze widziec krajobraz rolny zamieszkaly przez
mniejsza ilosc gatunkow ptakow i zwierzat o stosunkowo duzej ilosci indywiduow.
Wygrywac na tym trendzie powinni pokarmowi oportunisci, malo zagrozeni
przez naturalnych wrogow, elastycznie reagujacy na zmiany w srodowisku,
uniezaleznieni od negatywnych wplywow gospodarki rolnej na wychow mlodych,
dla ktorych pola stanowia tylko stolowke.
Lis, czy jenot czmychajacy gdzies spod krzaka zastapi widok zajaca, niezliczone
stada grzywaczy na scierniskach zastapia widok kuropatwy, a dzikie gesi na oziminach
i kukurydziskach moga byc iluzja dropi .......
A zanim slowo stanie sie cialem mozna sobie poczytac wynurzenia masturbujacego
sie przesympatycznego .......
tak więc, jedynym wyjściem z sytuacji jest bezwzględne zwalczanie lisa, innych drapieżników oraz jak najszybsze zabranie się za drapieżniki skrzydlate - jako przykład podaje się Niemcy, które są ponoć 10 lat przed nami jeśli chodzi o ich przyrodę i którzy to Niemcy tępią wszelkie szkodniki łowieckie, nawet powracającego na te tereny wilka ( oczywiście, cichaczem ) i dlatego mają zajączki i kuropatwy
a tak wygląda ich tępienie:
http://2.bp.blogspot.com/-_iVrlztMQYg/TooR51nof_I/AAAAAAAAGtQ/uJdF0MzpHyU/s400/fuchs+in+der+m%25C3%25BClltonne+2.jpgW odpowiedzi na to zdjęcie:
Ta martwa natura z lisami, ktoras sciagnieto z jakiej nawiedzonej strony
nie grzeszy specjalna estetyka, przypuszczam, ze ktos specjalnie te zwierzeta
"udrapowal" aby zabijanie zwierzat zochydzic - do reszty.
Nie mialbym nikomu za zle, kto na ten widok zwymiotuje.
Z drugiej strony wklejony przez lisa23 obrazek jest swietna ilustracja tego
o czym pisalem powyzej i inni tez.....nie zdajac sobie sprawy z tego co pisza
I tak Marek Beblot napisal :
Cytat:
Zgadzam się z przedmówcą. Do tego lis zmiany w rolnictwie i zagłada gwarantowana!!!
Kochany Marku - tak wlasnie wyglada - rozwiazanie lisiego problemu, ktory wiazesz z "zaglada". Podoba Ci sie ten obrazek ?
To jest mniej wiecej to, co Ci najwidoczniej lezy na sercu.
Zmienisz pod wplywem tego brutalnego przekazu swoje poglady na role lisa
w stosunku do innych zwierzac w otaczajacym nas krajobrazie ?
Tylko dwa z zabitych drapieznikow na zdjeciu zostaly oskorowane i ich smierc nabrala racjonalnego uzasadnienia. Zabite zostaly nie tylko, dlatego, ze cos mogly zjadac
(zajace), czy komus przeszkadzaly (przenoszenie chrob) lub szkodzily ( kura z kurnika)
ale rowniez dlatego, ze ich smierc zaspakajala jakies potrzeby. W tym wypadku - na futro . Nasze "egoistyczne" potrzeby - malenka, prawie niezauwazalna czesc
tego co sie nazywa korzystaniem z odnawialnych zasobow przyrody. Majaca
jednak taki sam wymiar jak zabicie swiniaka z ktorego skory zrobione
zostaly buty, w ktorych chodzi Marek Beblot i lis23 tez.
A co z reszta - zabite zwierzeta powedrowaly do kubla na smieci - czy nie byloby
sensowniejszym i racjonalniejszym wykorzystanie tego "daru natury" ?
I jakie znaczenie ma fakt, iz wlasnie od tego korzystania z zasobow natury sie odwracamy ?
Nie tylko dla nas, ale i dla zajecy, chomikow i kuropatw z przepiorkami tez ?
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?p=73437#73437