No na pewno nie whiskas, wędlinę albo mleko, to jest na dłuższą metę najlepsza droga żeby kota zabić, niestety (nie powinnaś słuchać rady kogoś kto nie ma kota, tak jak M.
) Magda powtarza obiegowe opinie, które nie mają NIC wspólnego z prawdą. Radzę Ci podawać kotu przemrożone mięsko, surowe, najlepiej wołowinę lub drób, mogą być podroby, najlepiej serca. Z puszek na pewno nie whiskas (syf) i kitekat (syf) chociaż koty je jedzą, ale to dlatego, że te karmy mają interesujące zapachowo substancje chem w swoim składzie
Spróbuj Friskies Delices takie żółte puszeczki, Gourmet, Dr. Alder's. Z suchych najlepiej droższe karmy, jeśli już w ogóle - przyzwoita jest karma Favorit, kanadyjska? Z droższych tańsza, a przyzwoita. Mleko koty lubią, ale dozować je ostrożnie, często powoduje biegunkę. Możesz dać czasem ryż na mleczku, serek biały, jajko - aby zapewnić kotu wapń i białko
Do mięska możesz dodać makaron i gotowane warzywka, żeby było więcej i zdrowiej! Powodzenia z kotuchem
Aha, czytałam że myślisz że kot jest domowy bo gruby, czy to na pewno "tusza", bo np. mój nowy kot, Basza, jest chudy, ale wygląda na grubego, taką ma puszystą budowę