Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Końskie Lukrusy => Wątek zaczęty przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-06, 21:09



Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-06, 21:09
Wiem że konie wyczuwają strach człowieka i moga być agresywne...no i ja się tego właśnie boję...
poprostu keidy wyciągam rękę do konia cała drżę, bo boję sie że mnie ugryzie i będę mieć niemiłe wspomnienia...

Ale ja tak bardzo kocham konie!
jak rpzełamać strach???


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-03-06, 21:21
heh...ja tez na początku sie balam..tzn. nie moze tyle zeby poglaskac konia..ale zeby np. wejsc do boksu. Bałam sie ze koń mnie kopnie albo przygniecie ( ;) ) Bardzo przypadkiem przełamałam sie..byłam w takiej przecietnej stadninie...był tam facet po 50, opiekowal sie konmi..glownie karmil i czyscil boksy..mozna by bylo powiedziec ze z niego taki..hym.. "menel" ( ;)  :lol: ) I ja kiedyś tak sobie koniki glaskalam a on podszedl do mnie i zapytal czy nie chcialabym napoic konisiof :)
Ja bardzo chciałam więc sie zgodziłam. Z pierwszym konikiem było latwo bo był w boksie..otworzyłam tylko i polozylam na brzegu wiadro z woda..przy 2 koniku bylo gorzej...byl to mlody ogierek stal na swoim stanowisku przedzielonym bardzo wasko... a ja mialam sie tam wslizgnac i polozyc mu prze dpysk wiadro... kiedy zbilylam sie do zadu konia..polozyl uszy... momentalnie sie wycofałam.. kiedy to zrobilam kon odwlail z zadu, na szczecie nic mi nie zrobil...
no i blokata...facet zachecal mnie..zebym weszla ze ten kon mi nic nie zrobi..ale ja sie tak panicznie balam...powiedział tylko ze mam być zdecydowana....i myslec o czyms innym, byle by nie o kopniaku konia. Tak tez zrobilam..oczywiscie po chwili namyslu, napoilam konika i na dodatek jeszcz epoglaskałam. Byłam z siebie taka dumna  :wink:  Potem to już reszta konikof poszla gladko.
Wiec...ja zabardzo nie wiem co polecic wiec polecam to co poelcil mi ten koniuszy  :wink:  Powodzenia :)


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Siva w 2003-03-07, 16:06
pinczerko, z konmi to niezupelnie tak jak z psami....  uwierz, ze kiedy wyciagniez do niego dlon ze smakolykiem pozwoli ci sie poglaskac (no chyba ze trafisz na jakis wyjatkowo wredny egzemplarz)
jesli chodzi o wyczuwanie, konie zazwyczaj wyczuwaja niepewnosc osoby poczatkujacej przy czyszczeniu i jako "stare cwaniaki" moga zaczac kombinowac jakby jej tu utrudnic zadanie - zacznie sie taki typ wiercic, nie bedzie chcial podac nogi, lub polozy uszy - w wiekszosci przypadkow takie zachowanie to "test" pod tytulem: a nuz delikwent sie zniecheci i nie bede musial isc do pracy? :lol:
jak widzi ze delikwent nie rezygnuje - zazwyczaj daje sobie spokoj z dokuczaniem.
konie nie sa z natury zle czy zlosliwe :)


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-07, 17:48
tylko, ze jak ja np. pglaskam konia to on tak podnosi nagle leb, ze ja zawalu omal nie dostaje i sie normalnie boje ze mnie ugryzie :(


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2003-03-07, 19:29
Boisz się, bo koń jest większy od Ciebie. Też się bałam. Aż ktoś mi podpowiedział, że koń doskonale widzi, że się boję. Starałam się tego strachu nie okazywać, zaczęłam "zapoznawać" się z koniem przez zgrzebło i szczotkę. Pomogło. Znajdź kogoś, kto dobrze zna danego konia i spróbuj "poznać" go w obecności tej osoby. Potem będzie łatwiej.


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-07, 20:16
dzieki!
poszukam kogos...moze moja babcia ktora ma konie...
a powiedzcie mi czy spokojniejsze sa klacze czy ogiery?


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2003-03-07, 20:18
W tym przypadku na pewno klacze. Ogier to niewykastrowany koń. Jeżeli poczuje kobyłę, to.... uuuuu nieciekawie.
Ale z reguły do pracy i rekreacji używa się wałachów - wykastrowanych koni. Łatwiej z nimi pracować.


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2003-03-07, 20:27
oczywiscie ze klacze!!! tak jak juz wyzej zostalo powiedzine, z nieulozonymi ogierami lepiej nei zadzierac.ale wlasnie przez to, ze wiekszosc ludzi uwaza ogiera za prawdziwa bestie, trzyma sie go w warunkach dla takich bestii odpowiednich. odizolowuje sie je od innych koni. trzyma w ciemnych boxach.kazdemu zwierzeciu przy takim traktowaniu skrzywilaby sie psychika...
a co kontaktow z konmi, to mozna smialo poprosic o nauke postepowania instruktora.


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-08, 18:24
aha, jednak klacze...

a jeszcze chciałąm się zapytać(przepraszam, że tyle pytań zadaję) czy "bezpieczniejsze" są klacze czy kobyły???
a moze nie ma różnicy?


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Niagara w 2003-03-09, 14:46
zależy co rozumiesz przez klacze a co przez kobyly...Czy mam rozumieć że kobyły to starsze klacze czy te co pracują na roli?
Młode konie są głupiutkie, one dopiero się uczą.Starsze są dośwadczone i często cwane.Trzeba im pokazać kto tu rządzi. Ja raczej nie biję koni lecz podnoszę głos kiedy jestem z czegoś nie zadowolona-i one to rozumieją.
Z końmi trzeba dużo rozmawiać.
A co do pokonania strachu, tak jak już ktoś wyżej wspomniał możesz sobie wybrać najpierw jakiegoś spokojnego konia i poproić kogoś doświadczonego (lub właściciela danego konia) aby pomógł Ci Spędzać czas przy nim. Konie tak naprawde nie wszystkie chcą gryźć lecz straszą i sprawdzają. Miałam takiego konika, klacz 12 letnią, która pod siodłem to aniołek, super do nauki dla dzieci, a po urodzeniu źrebaka, nie dawała nawet podejśc do boksu bo startowała z zębami.W takim momencie nie można zrobić nawet kroku do tyłu lecz z wzniesioną do góry ręką zaatakować konia, dosłownie.KOń się wtedy cofa i tak do uzyskania potulnego konika, olać to że koń kuli uszy, trzeba ignorować to. Ja to zastosowałasm i teraz wszystkich atakuje i od wszystkich ucieka a do mnie wręcz lgnie.Nie biłam tego konia, to była istna gra mową ciała.
  Kiedy jesteś obok konia stój jak najbliżej jego boków, koń wtedy ma mniejsze pole do wykopu nogami, nie daj sie w boksie zakręcić tak byś znalazł się za koniem, raczej do celów pielęgnacyjnych wiąż konia.
 Nie daj po sobie poznać że się go boisz, idź zdecydowanie, jeśli masz możliwość bycia na otwartym pastwisku z końmi, poopserwuj je i zacznij dosłownie zachowywać się tak jak one i cały czas sprawdzaj ich reaakcje.
życze powodzenia.


 :D  :D Pamiętaj że koń to zwierze, które czuje i mysli :D  :D


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-11, 17:45
to znaczy chodzilo mi o to ze kobyla to starsza klacz ;)
dziekuje za informacje, bez waszej pomocy do konca balabym sie koni...
teraz zostalo mi tylko znalezc jakiegos spokojnego konia :)


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-03-11, 18:13
Napewno znajdziesz..najlepiej jaką starszą kobyłke dobrze ulozona :)


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-03-12, 16:19
no to chyvba peirwsza lekcja bedzie u mojej babci bo ona ma tam stara kobylke, tylko kiedy to bedzie... :wink:


Tytuł: Jak przełamać strach?
Wiadomość wysłana przez: PATIszon w 2003-04-09, 00:49
Cytat: pinczerka_i_Gizmo
to znaczy chodzilo mi o to ze kobyla to starsza klacz ;)
dziekuje za informacje, bez waszej pomocy do konca balabym sie koni...
teraz zostalo mi tylko znalezc jakiegos spokojnego konia :)


Przede wszystkim znajdz jakis porzadny osrodek , gdzie nie podchodza do koni z podniesionymi do gory rekami i  z krzykiem na ustach, ale ze zrozumieniem! Kon to nie jest straszne zwierze, ktore tylko czyha zeby cie zabic, jest to zwierze "uciekajace", czyli staojace nizej w lancuchu pokarmowym niz czlowiek i tym samym czlowieka sie boi! Trzeba to zrozumiec zanim zacznie sie z nimi obcowac! Znajdz ludzi, ktorzy to rozumieja, naucza Cie obcowac z Tymi wspanialymi zwierzetami, to nie bedziesz sie ich bala! Jesli kon jest odpowiednio traktowany to nie zrobi Ci krzywdy, wierz mi!