Mili, miałaś 13 lat, to nie dużo, minęło już napewno kilka lat od podjęcia przez Ciebie tej decyzji. Powiedz czy bierzesz jakieś witaminy? Czy jesz soję? Czy robisz badania?
Nie chorowałaś ani nie chorujesz na anemię?
Dalmafreciak
nom, troszke minęło, bo teraz mam 15.
brałam żelazo w tabletkach, ale nikt nie wpadł na to, że żelazo nie jest przyswajane kiedy brak witaminy B12 (tak?
), no więc musiałam coś źle zrobić i nabawiłam się anemi (a może prawie anemii? właściwie to nie pamiętam
) i teraz biore tabletki z B12 no i zobaczymy jak to będzie po wakacjach, jak pojde na badania krwi. jak sie nie poprawi to najwyzej dalej bede wsuwac te tabletki
da sie zyc
jesli mam ta anemie to jakos jej nie czuje
soje jem, ale nie tak często jak się to niektorym wydaje, ze to jedyne zrodlo bialka na wegetarian...
Cytat:
bo to rozkładające się zwłoki nieżywego zwierzątka
myślę że nikt nie je rozkładajacego się mięsa, a nawet jeśli, to krówce czy innemu mięsku, że tak powiem zwisa czy są w fazie rozkładu czy jeszcze nie, one i tak juz nie żyją Ale za innymi ZA jestem jak najbardziej
jak dla mnie to zwłoki, a jeśli coś nie żyje to zaczyna się powoli rozkładać
a krowce to zwisa, a mi nie.