Szczyt masochizmu:
Zjechac gola dupa po nieheblowanej desce do wanny pelnej spirytusu.
Szczyt dmuchania:
Tak dmuchac baranowi w tylek zeby mu sie rogi wyprostowaly
Szczyt zlosliwosci:
Zepchnac tesciowa ze schodow i zapytac "dokad sie mamusia tak spieszy?".
Szczyt fantazji:
Polozyc sie w kaluzy, wsadzic pioro w tylek i udawac zaglowke
Szczyt szybkosci:
Wysrac sie na dziesiatym pietrze, zejsc na dol i zobaczyc wlasna dupe !
Szczyt chamstwa:
Narobic komus na wycieraczke, zapukac i poprosic o papier, a potem powiedziec,
ze szorstki.
Szczyt techniki:
Zrec trociny i srac deskami.