Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[CHI]

Św. Mikołaj miał rozwieźć prezenty.
Przychodzi do domu, Śnieżynki się cały dzień obijały - prezenty nie zapakowane. Zapakował sam.
Wrzuca je do worka - worek dziurawy, powypadały. Zaszył dziurę, pozbierał.
Poszedł po renifery - rozbiegły się. Połapał.
Zakłada uprząż - porwana. Ponaprawiał. Założył.
Siada do sań - rozerwał ubranie.
Poszedł do domu, zaszył dziurę. Podszedł do lodówki - nie działa, wyjmuje ostatnią flszkę gorzały - pusta...
A tu rozlega się pukanie do drzwi. Otwiera - stoi aniołek i mówi:
"święty Mikołaju życzę ci Wesołych Świąt"
I już wiecie dlaczego aniołek wisi na czubku choinki...
Oby Wasze Święta były lepsze...

[Saba]

Tragiczne to zakończenie
Bardzo fajna historyjka

[MagicSunny]

Siuper bajeczka     . Ale ja i tak powiesiłabym tam Śnieżynki  

[Kayla]

stoi aniołek i mówi:
"święty Mikołaju życzę ci Wesołych Świąt"
I już wiecie dlaczego aniołek wisi na czubku choinki...
Oby Wasze Święta były lepsze...

Ej, spaliles dowcip. Tam jest: "Swiety Mikolaju, przynioslem choinke, co mam z nia zrobic?"
I dlatego wlasnie aniolek JEST (a nie WISI) na czubku choinki.

(Zameczam wszystkich znajomych ta historyjka w kazde Swieta...)